May 23, 2022 - Aranżacje wnętrz - Kuchnia: Kuchnia-grafit, biel i drewno - Średnia biała z zabudowaną lodówką kuchnia jednorzędowa, styl nowoczesny - Renee's Interior Design. Przeglądaj, dodawaj i zapisuj najlepsze zdjęcia, pomysły i inspiracje designerskie. W bazie mamy już prawie milion fotografii! 315,00 zł. cena z 30 dni. 286, 99 zł. zapłać później z. sprawdź. kup 20 zł taniej. 368,99 zł z dostawą. Produkt: Szafka kuchenna Akord biały 44,5 x 80 x 82 cm kolor frontu: dąb sonoma. dostawa do wt. 28 lis. Biała Kuchnia Połysk na Allegro.pl - Zróżnicowany zbiór ofert, najlepsze ceny i promocje. Wejdź i znajdź to, czego szukasz! Skorzystaj z największego serwisu ogłoszeniowego w Polsce! kuchnie biala - kupuj lub sprzedawaj jeszcze wygodniej w kategorii Sprzęt AGD! Z jednej strony szaro-biała kuchnia to pomieszczenie bardzo uniwersalne. Bazowe kolory są ponadczasowe i świetnie komponują się z dodatkami w dowolnym kolorze. Z drugiej strony – ciekawa aranżacja bogata w stylizowane lampy, kamienne faktury czy wzorzyste płytki pozwoli Ci zmienić wnętrze nie w jednolitą, a w designerską przestrzeń. Dịch Vụ Hỗ Trợ Vay Tiền Nhanh 1s. Zobacz pełną wersję : BIAŁA KUCHNIA - inspiracje, realizacje, opinie Strony : [1] 2 3 4 5 6 Czy ktos z WAS jest szczesliwym posiadaczem bialej kuchni (tylko nie waniliowej!)? Jako drugi kolor dla przeciwawagi wymyslilam srebrny. Wszyscy mi odradzaja ten pomysl na kuchnie. Slysze opinie, ze powstanie zimne laboratorium. Ale moze macie taką zimno-bialą kuchnie? :P Very chetnie zobacze zdjecia. my mamy coś takiego. Białe meble lakierowane na wysoki połysk kolor biały, ciemny grafitowy blat oraz zlemozmywak w kolorze blatu. Pomiędzy szafkami górnymi a dolnymi, zamiast płytek srebno-szary panel. Do tego białe, szkliwione płytki na podłodze oraz ściany w kolorze popielu. I wcale nie czuję się jak w labolatorium. Jest bardzo przyjemnie. I utrzymanie białej kuchni jest dużo łatwiejsze niż ciemnej. Poza baltem w tym kolorze wszystko jest ok (na ciemnym blacie wszystko widać). ostatnio wklejałem zdjęcia (b. kiepskie) Zerknij tutaj do agiis. Oni maja piekna kuchnie i chyba biala Ja mam białą - abstrakt z ikei - większość to szuflady - do tego ściany w szarej oliwce przełamana pasem zieleni wiosennej - jest piękna!!!! Biała będzie tak samo łatwa w utrzymaniu czystości jak każda inna jasna kuchnia. Biel jest niezwykle elegancka, a jak się boisz, że będzie "lodowato-zimna" to proponuję blat w kolorze wiśni imitujący drewno, wiśniową ścinę, lub fragment ściany, wiśniowe dodatki ( ściereczki, serwetki), to wszystko do srebrnych sprzętów i uchwytów i będzie super. Błagam , nie łącz bieli z wenge - to takie oklepane .............. wiewióra197626-09-2007, 13:47Upieram się na białą kuchnię. I tu pytanie do posiadaczy takowej: Jak wygląda utrzymywanie jej w czystości? Czy bardziej widać wszelkie ślady po kuchennej działalności z powodu koloru? Jak to wygląda w przypadku frontów na wysoki połysk? Czy, innymi słowy, fundując sobie takie cudo, nie skazuję się na ciągłe latanie za szmatą? Tutaj problemem może się okazać raczej wysoki połysk a nie kolor. Chociaż, oczywiście, na bieli będzie raczej widać każdy odprysk mięsa po biciu kotletów schabowych :wink: . Ale i tak trzeba wytrzeć, to co za różnica ? odradzam ,stanowczo odradzam-w mieszkaniu w ktorym teraz mieszkam mam biala kuchnie i do tego zeby bylo kontrastowo bialy blat(juz tak bylo jak sie wprowadzilam).Co ja mam ta kuchnie przekleta wie tylko ja wyczyszcze nie minie pare dni a znow jest cala zasyfiona-strasznie-dla mnie tragedia. wiewióra197627-09-2007, 08:49No tak podejrzewałam :( Ale one takie śliczne ;) No tak podejrzewałam :( Ale one takie śliczne ;) wiem wiem tez mi sie podobaja odradzam ,stanowczo odradzam-w mieszkaniu w ktorym teraz mieszkam mam biala kuchnie i do tego zeby bylo kontrastowo bialy blat(juz tak bylo jak sie wprowadzilam). Fajny kontrast - biały blat i białe meble :wink: A tak na poważnie, nie wiem z czego to wynika, chyba kwestia subiektywnej oceny, moja Mama ma już dobre 10 lat meble z białego lakierowanego mdf-u, białe wszystko, korpusy mebli też i nie ma żadnych problemów, używa się ich tak jak każdych innych. Ja za około miesiąc będę miała montowane swoje meble, zamówiłam wanilię i też nie boję się utrzymania czystości. pozdrawiam Basia ja tez mam biały mdf lakier - do tego czarny granitowy blat :x i więcej czasu zajmuje mi własnie polerowanie blatu :evil: jeśli chodzi o biały kolor szfek - to ja w kuchni akurat wolę jak brud widać :roll: i nie czekam aż sam gdzieś sobie pójdzie :wink: ja tez mam biały mdf lakier - do tego czarny granitowy blat :x i więcej czasu zajmuje mi własnie polerowanie blatu :evil: No właśnie, chyba znacznie częściej kłopotliwe są ciemne meble i podłogi, jakoś bardziej na nich widać wszelkie smugi. Taka trochę analogia to starszego typu białe emaliowane kuchenki gazowe czy zlewy kuchenne, łatwe do utrzymania w czystości i inoxy, zwłaszcza te pierwsze, wykańczające nerwowo z powodu widoczności odcisków palców. Teraz zdaje się już innej jakości jest ta stal, ale parę lat temu... zakup agd w inoxie = czysty masochizm :wink: pozdrawiam Basia novi_ana27-09-2007, 12:22białą kuchnię łatwiej utrzymać w czystości z płytą elektryczną niż gazową.. Martuszek27-09-2007, 19:0511 lat korzystałam z białej kuchni - MDF powlekany plasticolem i byłam zachwycona praktycznością moich mebli. Bardzo istotna jest powłoka. Jeżeli powłoka frontu jest gładka, a nawet śliska, to brud łatwo zmyć i nie ma śladów uzytkowania nawet po tak wielu latach jak w moim przypadku. Błędem mojej przyjacółki był zakup białej kuchni z drewnianymi frontami, które charakteryzowały się drobnymi "wrębkami w strukturze". Jak wydostać brud z takich "dziurek" na prawdę nie wiem i ona również nie mogła sobie z tym poradzić. Po 5 latach zmieniała kichnię. Ja swoją sprzedałam wraz z domem i nowy właściciel był zachwycony kuchennym nabytkiem. Ślady zużycia widoczne były jedynie wewnątrz szuflad i troszke na uchwytach. Co do blatu - przez ten cały okres zmieniałam jedynie blat. Pierwszy miałam biały i nie polecam. Fatalne przebarwienia od rozlanych lub rozsypanych produktów. Pozdrawiam serdecznie i życzę realizacji marzeń o białej kuchni. Mam juz troche biala kuchnie IKEA Adel i jestem zadowolona. Nie przesadzajmy z tym brudem, wszystko sie brudzi i trzeba przecierac :wink: W chalupce tez jest w planie biala kuchnia i taka bedzie 8) Latarnik28-09-2007, 08:31Witam, w naszej kuchni mamy białe meble z IKEA STAT (są widoczne na naszej stronce) i z utrzymaniem czystości nie ma żadnego problemu. Do tego fartuch wyłóżyliśmy białymi kafelakmi, które trzeba od czasu do czasu przetrzeć ale to i tak nie jest wielki problem w porównaniu z wdziękiem białych mebli. Jeśli coś zaplanowałaś sobie i masz swoją wizję wymarzonej kuchni to trzymaj się tego. Tutaj problemem może się okazać raczej wysoki połysk a nie kolor. Chociaż, oczywiście, na bieli będzie raczej widać każdy odprysk mięsa po biciu kotletów schabowych . Ale i tak trzeba wytrzeć, to co za różnica ?[/list] Kotlety schabowe wystarczy włożyć do foliowej torebki i w taki sposób je bić Pozdrawiam wiewióra197628-09-2007, 09:13Oooo :) Nabieram optymizmu :) Oooo :) Nabieram optymizmu :) podzielisz sie? :roll: też będę miała białą, lakierowaną. Pedantką nie jestem, ale brudu nie lubię. Ani przez chwilę nie miałam watpliwości. Przyjedzie do mnie za 2 m-ce :lol: :lol: nie moge się doczekać :lol: :D :lol: Mysle ze z lakierowana bedzie mniej problemu niz z normalna powierzchnia, bo im cos jest gladsze tym lepiej sie czysci 8) Mowie z doswiadczenia, bo mialam kiedys bezowa lakierowana sypialnie tz na wysoki polysk,i byly to najpraktyczniejsze meble jakie do tej pory mialam. Jola z Melisy28-09-2007, 20:52Mam teraz białą kuchnię i już nigdy więcej. Nie dlatego ze mi sie znudziła, ale uważam że jest bardzo niepraktyczna . Wieczne przecieranie szafek. Miałam poprzednio w okleinie drewnopodobnej i to dużo lepszy wybór. moja pierwsza kuchnia była drewnopodobna i też widziałam brud.... nie wyobrażam sobie nie sprzątnąć porządnie co dwa, trzy dni-taka częstotliwość sprawia że nie ma starych narastających brudnków i wystarczą trzy minuty zeby wytrzec-ot cała filozofia (dotyczy użytkowanej obecnie białej, w dodatku w macie) w domku bedzie bialy polysk zatem: sciery w dlon! Moja mama ma białą kuchnę kilka ładnych lat i bardzo sobie chwali . Ja również robię białą . Wcześniej miałam dębowową , i uważam , że trudniej było ją utrzymac w czystości niż białą mojej mamy. Brud/ tłuszczcz wchodził w drewno i trzeba było ją porządnie szorowac , żeby nic się nie lepiło. A laminat to bajka , zwykła wligotna ściereczka i nic nie widac. Miałam białą kuchnię i meble i podłogi. Nigdy wiecej. Zmywanie podlogi min. 2x dobę o szafkach nie wspomnę,że totalnie wszystko widać. czulam sie jak calkowity niewolnik kuchni, teraz mam płytki koloru jasnego cynamonu i kuchnie zdecydowanie ciemniejszą. Nie szaleję ale tez sprzatam. nastepna kuchnia bedzie tez ciemna. kiedyś miałam ,białą kuchnie póżniej jakąs drewnopodobną i teraz znowu białą i niejest tak źle ze sprzątaniem :wink: mam gładką wanilię (nie połysk) i naprawde nie ma problemu, wilgotna ściereczka, pomarańczowy cif lub ludwik w sprayu do zatluszczonych powierzchni i gotowe...ale podłogi i blatu w bieli raczej bym nie wybrała ;) Klamka zapadła. Będę miała białą lakierowaną kuchnię :D (chętnie bym wkleiła projekt, ale nie wiem jak się wstawai zdjęcia :( ). Korpusy będą zebrano czyli taka ciemna czekoladka i cały czas zastanawiam się nad blatem . Czy powinien mieć ciemny kolor, nawiązujący do zebrano czy bardziej pasować pod AGD???? Noi kolejny problem to kolor kafelek. Ponieważ będą tylko nad okapem, to pan, który będzie robił nam kuchnię zaproponował ciemną czekoladkę ułożoną poziomo ułożone do samej góry a wdłuż blatu ułożyć 1 lub 2 rzędy tych samych płytek (będe mieć tylko 2 górne poziome szafki). Ten pomysł mi się akurat podoba, ale może użytkownicy białych kuchni coś jeszcze doradzą. Pozostał problem koloru podłogi i ścian. Na podłogę za dużego wyboru nie mam. Pewnie będzie jakiś beżowy gres. Jeżeli są tu jacyś właściciele białych kuchni, to bardzo proszę o wsparcie. Edutyję , bo wklejam zdjęcie :D ( Ja nie jestem jeszcze posiadaczem jakiejkolwiek kuchni, ale mogę się podzielić inspiracjami:) Może coś dla siebie wyszukasz: Niestety nie pamiętam skąd mam każde z nich, więc nie mogę tego tu napisać:(Jeśli zamieściłam zdjęcie autorstwa kogoś kto sobie tego nie życzy, to od razu usunę :oops: A póki co, życzę olśnienia w sprawie białej kuchni :wink: Monika $ Seba04-07-2008, 17:59ja mam białą kuchnię, a blat ciemny zapraszam do dziennika coby wątków nie powielać Ja w obecnym domu od 10 lat mam białą kuchnię z czarnym blatem. Niestety na razie zdjęć nie dam rady wkleić. Na podłodze mam białe i czarne kafle, ale one są w takie mazaje szare. Szare ściany, a na ścianie gdzie jest kuchenka białe kafelki z szarą fugą. W nowym domu będę miała ...białą kuchnię z ciemnobrązowym blatem :D u mnie tez bedzie biala lakierowana kuchnia ;) anna-maria305-07-2008, 06:58Ja mam w mieszkaniu białą kuchnię, ale raczej klasyczną :) Żłobione drzwiczki, kute czarne uchwyty, do tego popielaty blat z płytek, biały ceramiczny zlewozmywak... Kuty stół i krzesła... Popielate płytki między szafkami... W domu kuchnia jest brązowa, ale tylko dlatego, że chciałam jakiejś odmiany, bo biała użytkowała się bardzo dobrze :):):) Nasza kuchnia co prawda nie jest w całości biała ,ale w dużej mierze :). Wykończenie jest szaro srebrne-kolor aluminium ( :) też mam białą, ale chyba już był taki watek... w kazdym bądx razie białe jest suuuuupeer!! Nasza kuchnia co prawda nie jest w całości biała ,ale w dużej mierze :). Wykończenie jest szaro srebrne-kolor aluminium ( :) A czy ja mogłabym poprosić o więcej zdjęć, bo też chciałabym połączyć trzy kolory i nie mam koncepcji. ja bym do białej kuchni chyba dała właśnie jakieś srebrne / szare blaty podoba mi się też zestawienie z palissanrem / teakiem Dziękuję za podwpowiedzi, ale dlaczego ja nie mogę otworzyć zdjęć tylko widzę czerwone krzyżyki??? Monika&Seba - widziałam twoją kuchnię. Oczywiście śliczna :D Blat masz ciemnobrązowy a płytki beżowe? Na jednym zdjęciu wygląda jakby blat był czarny a płytki szare. ocia79 - coś fotosik nie działa. Spróbuję się tam zalogować. Dzięki :D A ty jaką planujesz kuchnię? Na początku wkleiłam zdjęcie. Proszę o sugestie. Kolor mebli to bianco sporco (taka złamana biel) - lakierowane (ale przyznam szczerze zastanawiam się nad matem). Korpusy zebrano. 1. kolor płytek na ścianie. Chciałam dodać jeszcze 2/3 rzędy takich czekoladowych płytek wzdłuż blatu. 2. blat raczej zostanie zbliżony do korpusów (takiej samego nie da się niestety dobrać) 3. kolor podłogi (pewnie jakiś kremowy gres) 4. kolor ściany powinien nawiązywać do koloru płytek na podłodze. Jak wam się to widzi? Monika $ Seba11-07-2008, 19:00Monika&Seba - widziałam twoją kuchnię. Oczywiście śliczna :D Blat masz ciemnobrązowy a płytki beżowe? Na jednym zdjęciu wygląda jakby blat był czarny a płytki szare. blat jest w kolorze orzech plytki sa bezowe bo kuchnia miala byc czekoladowa ale za duzo tego drewna juz mamy i w koncu zrobilismy bialo czarna kuchnie a plytki o zgrozo zostaly... chcialam kuc ale mi odradzili... A mi bardzo sie podoba taka kuchnia.... To meble z HTH Może jeszcze dorzucę takie mebelki, też z HTH Bardzo podoba mi się biała kuchnia, do tego dębowy drewniany blat (taką kuchnię ma Jasia z Cybulkowego domu - Jasiu mam nadzieję, że sie ie obrazisz, że wklejam Twoją kuchnię). Wg mnie te kuchnie mają duszę i są bardzo romantyczne. Boję się jednak, że białe szafki i fronty nie zdadzą egzaminu w normalnym użytkowaniu. Ostatnio nawet koleżanka odradzała mi taką kuchnię, mówiąc, że będą kłopoty z utrzymaniem czystości. Nie jestem brudasem, ale sprzątanie też nie jest moją pasją. Gotuję sporo, gotuje również mój mąż, który jak to mężczyzna (wierzę, że nie wszyscy są tacy) nie potrafi zrobić potrawy żeby nie zabrudzić wszystkiego dookoła. Gotując bigos kapusta jest w szafkach, na drzwiach do lodówki o kuchence nie wspomnę. Czy macie jakieś doświadczenia z białymi kuchniami? Jak to jest z "widocznością" brudu, czy rzeczywiście jest on tak wyeksponowany? Podzielcie się swoimi przemyśleniami. Pozdrawiam Dorota Białe kuchnie są piękne - bez dwóch zdań :D Na razie mam tymczasową sosnową ale chciałabym mieć białą przecieraną. W mieszkaniu miałam białą - a drzwiczki były sosnowe - słuzyła mi sporo, nie miałam okapu więc była trochę... miejscami taka sobie :-? ale przy dobrej wentylacji - wydaje mi się, ze żadnego problemu nie powinno być (no, chyba, ze masz jeszcze "małe paluszki" czyli małe dzieci ale to tez do ogarnięcia :wink: ) Jasno-szare fronty /prawie białe/ miałam przez 13 lat. Obecnie mam szafki waniliowe a blaty takie jak na zdjęciach Jasi. Taka jaśniutka kuchnia przetrwała dorastanie dwójki dzieci, codzienne gotowane i wcale nie wymagała codziennego mycia. Dorcha - jeśli podoba Ci się biała kuchnia, to śmiało możesz realizować marzenie :D Przecież ślady paluszków widać na każdej powierzchni, zwłaszcza ciemnej i z połyskiem. Witaj, Ja również jestem posiadaczką białej kuchni (model jak u Jasi). Nie ma żadnych problemów z utrzymaniem czystości. Gotuję codziennie, w domu jest 3 dzieci. Kuchnię użytkujemy od prawie 3 lat i gdybym kiedyś miała zmieniać lokum to również chciałabym mieć białą kuchnię. Dodam jeszcze, że posiadam również jasne drzwi (biała lakierobejca) i z nimi również nie ma problemu. Wystarczy raz na jakiś czas przetrzeć szmatką. Mnie również podobają się wnętrza w domu Jasi - bardzo. Jedynym zgrzytem jest ciemna stolarka okienna przy białych drzwiach wewnętrznych, ale reszta jest super. Nie róbcie białych kuchni, to wielki błąd! Bo ja też chcę białą, a wygląda na to że wszyscy dookoła będą takie mieć.. 8) Paluszków sie nie obawiam (mam 12 letnią córkę) raczej skutków działalności kuchennej męża, no i swojej również. Myślę o chlapnięciech, osiadaniu kurzu i gotowaniu na gazie. Moje obecne szafki mają białe boki i przy kuchence te boki po 10 latach zmieniły kolor na ecrue. Pozdrawiam Dorota Nie mówcie mi negatywnych stron posiadania białej kuchni- akurat mam wanilię jakby- bo mam i męża bałaganiarza, 3 -letnie dziecko, i nie jestem fanką spędzania czasu ze ścierką w dłoni...a moja kuchnia przyprawia mnie o wielki uśmiech :lol: :lol: :lol: mam biala kuchnie i mam biala kuchnie :wink: tz od pieciu lat w mieszkaniu jest biala i wlasnie z miesiac temu powstala w chalupce tez biala.... tak ze nie moze byc tak zle 8) Cudów nie ma - biała kuchnia wymaga biegania ze ścierą non stop. To właśnie w kuchni generuje się największa ilość zanieczyszczeń. Jeżeli ktoś lubi ciągłe przecieranie - to i owszem biała kuchnia jak najbardziej. BTW-białe kuchnie podobają mi się najbardziej, ale zważywszy na to, że moja aktualnie biała wymaga tego, co napisałam, a mam chory kręgosłup szyjny, to jest makabra w jako takim utrzymaniu. W nowym domu zrobię kuchnię w jakimkolwiek kolorze, a najlepiej szarym. Cudów nie ma - biała kuchnia wymaga biegania ze ścierą non stop. To właśnie w kuchni generuje się największa ilość zanieczyszczeń. Jeżeli ktoś lubi ciągłe przecieranie - to i owszem biała kuchnia jak najbardziej. BTW-białe kuchnie podobają mi się najbardziej, ale zważywszy na to, że moja aktualnie biała wymaga tego, co napisałam, a mam chory kręgosłup szyjny, to jest makabra w jako takim utrzymaniu. W nowym domu zrobię kuchnię w jakimkolwiek kolorze, a najlepiej szarym. Moi teściowie mieli białą kuchnię. Fakt wyglądała ładnie , ale przez góra kilka -kilkanaście miesięcy. Kuchenka gazowa i może też to, że oboje są palaczami zrobiło swoje. Biel trwale pożółkła, a z tego co wiem nie były to tanie meble. Mam ten sam model kuchni (Ikea Stat z blatami dębowymi) i te fronty czyści się naprawdę szybko i bezproblemowo. Przecieram zwilżoną szmatką z mikrowłókien i wuala :) Nie zameiniłabym bialej kuchni na inną. Biel zawsze wygląda świeżo. A i dodam jeszcze, ze gotuję sporo i na gazie :) I mam troje dzieci , wszyscy lubimy przebywac w kuchni i nie patyczkujemy się z nią specjalneie) jaszczurka27-10-2008, 22:07Ja w cuda też nie wierzę :lol: więc Julito2 pytam się... co takiego wycierasz codziennie z tych szafek? nie ogarniam chyba.... Mam białe fronty-lakierowane, 2 synów 12 i 8 lat ktorzy maja gdzieś dbanie i czystość :evil: i pomimo tego nie latam ze ściereczką :wink: co innego podloga :roll: tą muszę codziennie przejechac zeby była czysta, bo po niej sie chodzi, spadaja okruchy, kropelki wody itd , ale jakim cudem na szafce wiszącej ma się tak brudzić zeby codziennie latac ze ścierką? jak juz to chyba uchwyty sie brudzą nie same szafki? Jesli juz wycieram szafki, to trwa to chwile, moze dlatego ze są lakierowane? Jako użytkownik białej kuchni- oczywiście polecam :D Palacze-palic pety do kotłowni, a nie w białych kuchniach hehe Abigail, a jak długo użytkujesz swoja kuchnię? Bo mnie zauroczyły te białe kuchnie z Ikei, prawie się już zdecydowałam, ale znajoma mi odradzała. Ma kuchnię z kilkoma szafkami waniliowymi i kilkoma ciemnymi. Twierdzi, że na ciemnych nic nie widać, a na jasnych ciągle są ciemne placki w okolicach uchwytów. No i trochę sie wystraszyłam i myślę o meblach Askome z Ikei (taki jasny jesion) o, kuchnia, moja kuchnia! :wink: użytkuję ją dopiero od tygodnia, ale mogę potwierdzić, że zabrudzenia jakich dotychczas dokonałam schodzą z frontów bez problemu po przetarciu wilgotną ściereczką :) gorzej z blatem - musi zostać wielokrotnie zaolejowany (w pewnych odstępach czasu), żeby nie przyjmował plam - póki co robiłam to trzykrotnie i na pewno nie jest to wystarczająca ilość razy :) pozdrawiam! :) przeczytałam wątek z ciekawością :) Sama w poprzednim mieszkaniu miałam bardzo jasną kuchnię na wysoki połysk - sprawdziła się rewelacyjnie, także przy maleńkim dziecku . Do domu również zamówiliśmy białe meble na wysoki połysk (w połączeniu z czarnym i palisandrowym frontem) do tego mamy dwoje maleńkich dzieci (2 lata i miesięczne niemowlę) i wydaje mi się, że nie będzie problemu z czyszczeniem. Gorzej będzie z białą podłogą :lol: googulek28-10-2008, 13:58ja tez uzytkuje biala kuchnie IKEA i jestem super zadowolona. Meble maja prawie 3 lata i jak dokupowalam dwie szafki bo mi braklo na nowym mieszkaniu to nawet nie bylo widac roznicy w odcieniu pomiedzy nowymi a uzywanymi. Blaty mam z bambusa olejowanego, i tez nie narzekam! wszytko praktyczne w codziennym uzytku. wieczorem moze wkleje zdjecia kuchni z obecnego mieszkania - A jak się sprawują okolice pieca, okapu? Tam zwykle osadza się tłusty kurz i niełatwo go usunąć. googulek28-10-2008, 14:17tzn, ja nie posiadam okapu. gotuje na plycie indukcyjnej, nad nia mam polke i szafke. wycieram te miejsca alkoholem cytrynowym, w sumie to czyszcze to w ten sam sposob co reszte mebli, moze sa to bardziej zabrudzone miejsca ale nie mam wrazenia zeby byly bardziej upierdliwe w uzytku... googulku, proszę podpowiedz jaki to środek alk,cytr.? googulek28-10-2008, 14:43o kurka, tak naprawde to ja nie wiem jak to sie dokladnie nazywa. W sumie jest to normalny alkohol chyba przemyslowy, bardzo ulotny (nie denaturat), ma 90%, jest perfumowany lub nie, zarypiascie usuwa tluszcz i brud bez wielkiego wysilku. teraz to tak sobie mysle, ze moze tego nie ma w sprzedazy w Polsce? googulek28-10-2008, 17:55obiecywane zdjecia mojej obecnej kuchni : [img] ( [img] ( meble, wystroj = kwestia gustu, moze sie podobac lub nie. ale naprawde, nie wydaje mi sie zeby biale kuchnie byla bardziej brudzace niz inne. Tak czy siak, trzeba sprzatac !!! w przyszlym domku zrobie wiec podobnie i tez kupie biale meble :wink: blaty moze zmienie na wykladane plytkami no ale to daleka przyszlosc ! fajna, podoba mi sie, taka swojska :D no i stało!! Przez Was zachorowałam na białą kuchnię!! Tylko ,że w tej materii się z mężem nie dogadam- każda tylko nie biała i czarna!! Mam trzy wyjścia zatem: -zapomnieć (no way!! ) -zaproponować czerwoną- że niby może wtedy się zgodzi na białą jako mniejsze zło -.... zagrozić zakończeniem wszelkiej działalności kuchennej :wink: czyli będę miała białą kuchnię :lol: wybierz opcję nr 2 lub 3. Najpierw 2-zobaczysz jak zareaguje na szantaż, jak nie odniesie oczekiwanego skutku opcję nr 3- szantaż do kwadratu :lol: :wink: googulku śliczna Twoja kuchnia. Dobrze to określiła wiolasz, tak swojska, pełna życia - zamieszkała. Napisz, gdzie ja kupiłaś. Dorota Miałam białą kuchnię i nie narzekałam :) Na jasnej znać plamy przy uchwytach, na ciemnych widać każdy pyłek i kurz. Raczej bym nie chciała białej z połyskiem, ale ta IKEA bardzo mi się podoba, jest ciepła i jak to nazwałyście - swojska :) miałam białego Stata z Ikei i nie miałam najmniejszych problemów z czystością, a gotuję i brudzę dużo. Fronty są idealnie głakdkie, przetarcie ich szmatką nie jest żadną trudnością i wcale z tą szmatką nie latałam non stop. W nowym domu kuchnia będzie taka sama. Abigail, a jak długo użytkujesz swoja kuchnię? Bo mnie zauroczyły te białe kuchnie z Ikei, prawie się już zdecydowałam, ale znajoma mi odradzała. Ma kuchnię z kilkoma szafkami waniliowymi i kilkoma ciemnymi. Twierdzi, że na ciemnych nic nie widać, a na jasnych ciągle są ciemne placki w okolicach uchwytów. No i trochę sie wystraszyłam i myślę o meblach Askome z Ikei (taki jasny jesion) Marzen, nie daj się znajomej :) Nie wiadomo z czego ona ma te waniliowe szafki, przypuszczam że z z czegoś łapiącego brud, ja nie mam zadnych czarnych placków i nie sądzę aby dało się trwale zabrudzić te fronty, naprawdę. A uzytkuję je intensywnie od 3 lat i naprawdę wygladaja jak w dniu montażu, bez jakichś magicznych cud środków i bez obsesyjnego szorowania. Jestesmy alergikami i ograniczam chemię w domu jak tylko mogę, więc tylko używam ściereczki z mikrofibry do czyszczenia i jest ok . Przed przeprowadzką miałam też białą kuchnię ikeowską i też była ok. W moim domu rodzinnym byla kuchnia drewniana i jakoś szybko sie opatrzyła, a do mojej białej kuchni wchodze codziennie z radością :) jest taka przyjazna i świetlista :)) Białe kuchnie wymiatają :) jaszczurka29-10-2008, 17:37Ja też brudze przy gotowaniu, reka w mace a ja siegam po cos do szafki, no ale przeciez to kazda kuchnia sie ubrudzi-kazdy segment... a fronty na wysoki połysk to najlepsze co może być! mówie wam! szmatka 1przetarcie i juz :lol: a z kolei ciemne fronty-z forniru są okropne do wycierania, bo nie sa gładkie.... wkleje zdjęcie segmentu ( Kobitki nie bać sie białego segmentu, a z męzem to moze po prostu nie dyskutowac, nie pytac tylko zamówić? jak już przywiozą to udać głupia, że to chyba przez pomyłke :wink: :wink: :lol: :lol: Czy nie kupujecie bialych bluzek? na pewno :lol: a przecież sie brudzą :lol: :lol: minkapinka29-10-2008, 17:41przeczytałam wątek z ciekawością :) Sama w poprzednim mieszkaniu miałam bardzo jasną kuchnię na wysoki połysk - sprawdziła się rewelacyjnie, także przy maleńkim dziecku . Do domu również zamówiliśmy białe meble na wysoki połysk (w połączeniu z czarnym i palisandrowym frontem) do tego mamy dwoje maleńkich dzieci (2 lata i miesięczne niemowlę) i wydaje mi się, że nie będzie problemu z czyszczeniem. Gorzej będzie z białą podłogą :lol: Robicie białą podłogę?!?!?! jaszczurka Kobitki nie bać sie białego segmentu, a z męzem to moze po prostu nie dyskutowac, nie pytac tylko zamówić? jak już przywiozą to udać głupia, że to chyba przez pomyłke :wink: :wink: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: Ładna kuchnia jaszczurko )) Ja przy swojej białej w pierwszym mieszkaniu zrobiłam błąd. Kupiłam piękne białe płytki w dużym formacie (to był super wybór), ale blaty do tego w kolorze ciemnego granitu i duuużo stali - okap, krzesła itp. I było zbyt chłodno. Tak trochę laboratoryjnie. Ale biel z drewnem mi się bardzo podoba :) no i stało!! Przez Was zachorowałam na białą kuchnię!! Tylko ,że w tej materii się z mężem nie dogadam- każda tylko nie biała i czarna!! Mam trzy wyjścia zatem: -zapomnieć (no way!! ) -zaproponować czerwoną- że niby może wtedy się zgodzi na białą jako mniejsze zło -.... zagrozić zakończeniem wszelkiej działalności kuchennej :wink: czyli będę miała białą kuchnię :lol: Od kiedy to chłop rządzi kuchnią :roll: :lol: Mój mąż też na początku skrzywił się na białą, ale jak mu pokazałam kilka fotek z aranżacjami i dodałam kilka aregumentów, jaka to piękna i ponadczasowa jest biała kuchnia (zwłaszcza te w tzw. angielskim stylu) to wymiękł i powiedział: kuchnia jest twoja, rób jak chcesz :D I super :D A tak w ogóle to kropla drąży skałę, jak będziesz mu ciągle mówic: - chcę białą - to w końcu odpuści. :wink: Powodzenia w negocjacjach. mycha.:)02-11-2008, 22:10Ja też mam białą kuchnię(jaśminową), tzn będę miała bo na razie szafki w kartonach leżą :D Nie boję się, że będzie się brudzić, bo w mieszkaniu mam teraz jasną i wcale tak się nie brudzi szybko i nie latam non stop ze ściereczką :wink: Tylko ja teraz nie wiem jaki kolor blatu dać, chciałabym prawie czarny :roll: Myszasta03-11-2008, 09:16Ja też mam białą kuchnię dokładnie jak u Jasi. I powiem Ci, że wcale się nie brudzi gorzej od poprzedniej mojej (waniliowej). Za to jest wielką ozdobą domu. Z tym blatem dębowym moim zdaniem wygląda zniewalająco. Nie wahaj się zatem :) mycha, to tylko zalezy jaki masz ogolny obraz kuchni ... czarne blaty czy grafitowe ladnie wygladaja w prostych kuchniach, no chyba ze jest to super-duper czarny granit w "stylowej" kuchni. Ja mam granitowo-czarny blat, ale do calkiem prostej bialej kuchni. Mymyk_KSK03-11-2008, 21:30my mamy ten sam co googulek "model" kuchni z IKEA, do której dorobiliśmy blat z merbau. Podłoga jest z kremowej ceramiki a dla dodania koloru pomalowaliśmy ściany na turkusowo - i jest super :D Szafki przecieram raz w tygodniu, podczas "standardowego piątkowego sprzątania" ;-) dosłownie przecieram, żadne tam gruntowne mycie, przy okazji olejuję blat. Gotuję codziennie, piekę dużo, w domu małe dziecko - czyli teoretycznie idealne warunki do powstawania mega-bałaganu i odkładania się na szafkach tony brudu - ale tak się nie dzieje, mimo że nie uważam jakoś specjalnie. Czysto jest ;-) mycha.:)07-11-2008, 15:51mycha, to tylko zalezy jaki masz ogolny obraz kuchni ... czarne blaty czy grafitowe ladnie wygladaja w prostych kuchniach, no chyba ze jest to super-duper czarny granit w "stylowej" kuchni. Ja mam granitowo-czarny blat, ale do calkiem prostej bialej kuchni. Bardzo ładną masz kuchnię :D :D moja tez będzie prosta :D przeczytałam wątek z ciekawością :) Sama w poprzednim mieszkaniu miałam bardzo jasną kuchnię na wysoki połysk - sprawdziła się rewelacyjnie, także przy maleńkim dziecku . Do domu również zamówiliśmy białe meble na wysoki połysk (w połączeniu z czarnym i palisandrowym frontem) do tego mamy dwoje maleńkich dzieci (2 lata i miesięczne niemowlę) i wydaje mi się, że nie będzie problemu z czyszczeniem. Gorzej będzie z białą podłogą :lol: Robicie białą podłogę?!?!?! tak białą z małymi czarnymi kwardacikami :) mycha, dzieki 8) troche dalam ciala ale juz trudno... powinnam jednak zrobic szary blat jak mam listwy podszafkowe i cokoly, ale balam sie ze bedzie mdlo do tego rozowatego zlewozmywaka :roll: a jak juz dawalam ten grafitowy, to powinnam dac tez grafitowe listwy. popcarol30-12-2008, 10:24Znajomy stolarz mi odradza, mowa o kuchni z frontami z plyty laminowanej, mdfu lakierowanego (dodatkowo na lakierze widac rysy). Macie dluzej? MAcie jakies doswiadczenia? Bo coraz blizej mi do laminatu - imitacji drewna jednak.. Nawet nie strasz :( mam białe na wysoki połysk. Ale miesiąc dopiero. Mialam w łazience szafke z mdf-u malowanego (nie laminowana) - zżółkła. W tej chwili mam z mdf-u malowanego i lakierowanego na wysoki polysk. Po 5 latach jeszcze jest biała (wisi w łazience z białymi płytkami, wiec byloby widac roznice). Wydaje sie, ze ten lakier ma jakies znaczenie jesli chodzi o zmiane koloru. Moi rodzice maja kuchnie w bialej okleinie. Z WFM. Juz 10 lat i nie zzolkla. Wszystko zależy od lakieru. Miałam meble w kuchni lakierowane na biało i przez 6 lat nie zżółkły. Natomiast parapet i drzwi do wnęki, też mdf lakierowany tylko z innej firmy, zżółkły po niecałym roku. Szukam inspiracji. Czy dobrze wygladałaby biała kuchnia na wysoki połysk z białym blatem, białą glazurą i białym gresem polerowanym na podłodze. Czy to nie byłby za mdły zestaw? A może zaszaleć z blatem, Poprosze o zdjęcia, inspiracje, najlepiej przykłady z waszych własnych wnętrz. dziękuję marecki620-09-2009, 11:52za duzo tego bialego ...sam mam biala kuchnie coprawda nie na wysoki polysk tylko IKEA STAT i to z drewnianymi bukowymi blatami i jak wstawilismy bialy stol to juz bylo za mdlo a dodam ze mam zolte sciany i podloge w panelach lapacho wiec u ciebie efekt bieli bylby jeszcze wiekszy ... nie mowie juz o upilnowaniu czystosci w takiej sterylnej kuchni .... w nasyzm przypadku rewelacyjnie sprawdzilo sie poleczenie bialych frontow z drewnianym blatem - kazdy kto nas odwiedza zawsze zwraca na to uwage twierdzac ze wyglada rewelacyjnie ale tak jak pisalem u nas fronty nie sa na wysoki polysk A mi takie mega białe wnętrza bardzo się podobają :D Aczkolwiek sama po doświadczeniach z białą podłogą już bym się na takie nie zdecydowała :roll: (jeśli nie chcesz być niewolnicą swojej podłogi nie kładź sobie białego gresu polerowanego :-?) Trochę inspiracji: I do przejrzenia wątek o białych ścianach: TO JAKĄ DAC PODŁOGĘ w kuchni , jeśli wybrałabym białe meble kuchenne, blat biały lub merbau, białe ściany, a w salonie na podłosze merbau? Kuchnia jest otwarta na salon. iva_marti20-09-2009, 19:15ja też jestem za grafitem. a może macie gdzieś na dysku zapisane zdjęcie z takim pomieszczeniem - białe szafki, podłoga grafit w kuchni, połaczona z merbau w salonie ? ja wkleje swoja za 2 miesiace ;) Oto nasza kuchnia: nie jest wielka i białe fronty dosyć fajnie optycznie ją powiększyły. Blat to olejowany palisander, niestety wyszedł trochę za ciemny. Na podłodze mamy szare, "maziate" płytki. Cały zestaw sprawuje się od kilku miesiecy bez zarzutów. pozdrawiam kaura - świetna kuchnia! bardzo mi się podoba takie "cieniowanie" kolorami - od białego do ciemnoszarego. super pomysł! iva_marti20-09-2009, 21:16a może macie gdzieś na dysku zapisane zdjęcie z takim pomieszczeniem - białe szafki, podłoga grafit w kuchni, połaczona z merbau w salonie ? Zobacz kuchnie bioork z naszego forum iva_marti20-09-2009, 21:25 to ta kuchnia strona 66 temat: pochwalcie się swoimi kuchniami. Na wakacjach wynajmowałam mieszkanie nad morzem, w którym kuchnia była biała z połyskiem, blat był w kolorze jasno szaro- beżowym w takie ciapki (kropeczki - nie wiem jak to nazwać), korpusy (mało widoczne) były wenge a na podłodze były płytki szaro-grafitowo -z brązowymi przeławiceniami, chyba Nowa Gala kolekcja Signum. Idealne do utrzymania czystości. Całe mieszkanie było w konwencji szarości, biele i ciemne brązy w meblach. Wyglądało to super. morfeusz121-09-2009, 08:04Nasza kuchnia to sama czysta biel - - meble: mdf lakierowany na biało,wysoki połysk, - blat: biały kompozyt - pomiędzy szafkami szkło hartowane lakierowane od spodu na biało - biały zlewozmywak - biała podłoga; wylewka dekoracyjna BASF MASTERTOP - ściany: biel - roleta w oknie: biel Jedyne akcenty to czarny piekarnik w zabudowie, czarna indukcja. Meble nie mają żadnych uchwytów, więc jedynym chromem będzie bateria zlewzomywakowa, okap w zabudowie i halogenu sufitowe. a moge prosić o zdjęcia? :-) a moze zrob w kuchni taka sama podloge jak w salonie? morfeusz121-09-2009, 11:51a moge prosić o zdjęcia? :-) W tym wątku na stronie 69 jest nasza kuchnia :wink: A mi takie mega białe wnętrza bardzo się podobają :D Aczkolwiek sama po doświadczeniach z białą podłogą już bym się na takie nie zdecydowała :roll: (jeśli nie chcesz być niewolnicą swojej podłogi nie kładź sobie białego gresu polerowanego :-?) Trochę inspiracji: I do przejrzenia wątek o białych ścianach: (wycięłam część zdjeć) wszystkie inspiracje super. moja kuchnia też będzie w większości biała - płytki opoczno metalic bianko (albo white, nie pamietam nazwy), ale one są w zasadzie szare, biała podłoga z tej samej serii, białe matowe fronty, tylko blat bedzie szary/grafitowy i w przyszłości jedna ściana w tym kolorze, ale ta jedna ściana chwilowo jest w kolorze troszkę ciemnejszego kremu. kuchnia już obmierzona, będzie gotowa za około miesiąc, nie mogę się doczekać ;) Uzytkuje dwie biale kuchnie (fronty wysoki polysk): - jedna z czarnym granitowym blatem, biale sciany, szyba zamiast plytek, stalowy zlew, biale ramy okienne, drewniana podloga - druga z jasnym blatem (lekki popiel), biale sciany, w scianie rzad bialych, duzych plytek, ceramiczny zlew, na podlodze deski, drewniane okna. W obu przypadkach sprzety agd czarno-stalowe, zdecydowanie i bezdyskusyjnie wole kuchnie ta z jasnym blatem :D...... w sumie jak ci się taka wszechobecna biel znudzi wystaczy że przemalujesz ściany na jakiś mocniejszy kolor i ewentulanie jakieś dodatki tez w kolorze i bedziesz miec zupełnie inna kuchnię. Tez planuję białą kuchnię, ale przełamię ja ciemnymi ścianami a moge prosić o zdjęcia? :-) W tym wątku na stronie 69 jest nasza kuchnia :wink: szkoda,że tylko na realizację z ciekawością. U nas będzie biała kuchnia i debowy blat (nie lubię merbau).Całe agd beż. morfeusz122-09-2009, 08:08a moge prosić o zdjęcia? :-) W tym wątku na stronie 69 jest nasza kuchnia :wink: szkoda,że tylko na realizację z ciekawością. U nas będzie biała kuchnia i debowy blat (nie lubię merbau).Całe agd beż. na pewno wkleję zdjęcia po montażu :wink: akrotarum22-09-2009, 08:45jak dla mnie biel w kuchni jest zbyt chłodna i zbyt "sterylna". ja zdecydowanie bardziej wolę obracać się w ciepłych klimatach mojego domu :) Ale fajnie wygląda (choć sama bym nie chciała mieć tak zimnego wnętrza:)) połączenie bieli z mocnym fioletem albo fuksją, ale wszystko musi być minimalistyczne. jak dla mnie biel w kuchni jest zbyt chłodna i zbyt "sterylna". ja zdecydowanie bardziej wolę obracać się w ciepłych klimatach mojego domu :) Ale fajnie wygląda (choć sama bym nie chciała mieć tak zimnego wnętrza:)) połączenie bieli z mocnym fioletem albo fuksją, ale wszystko musi być minimalistyczne. zawsze można ocieplić biel, zamiast czystej bieli dać ecru, efekt wizualny podobny, ale jednak jest dużo cieplej. Zresztą zimno wyglądają szczególnie nowoczesne białe kuchnie lakierowane - tu trzeba naprawdę uważać, żeby nie przedobrzć, ja np będę mieć drewnianą stylową - juz sama forma mebli ociepli trochę wnętrze podnosze, czy sa nowe zdjęcia białych kuchni popcarol13-10-2009, 12:26podnosze, czy sa nowe zdjęcia białych kuchni Monjan moja gotowa, ale ani nie przywieziona ani nie zamontowana :( Fornirowana debem bielonym, nie taka minimalistyczna jak wyzej, ale prawie biala ;) Pozdrawiam u mnie dopiero w trakcie montażu:) za parę dni wkleję pełniejsza wersję pumka_gumka04-11-2009, 20:58planuje kuchnie: biale szafki na wysoki polysk i calkiem mozliwe, ze bialy blyszczacy blat. Kafelki na podlodze jednak dam chyba ciemne, zeby sie nie zalatac z mopem, zreszta boje sie, ze fugi beda wygladaly tragicznie po czasie :) Jestem fanka bialych kuchni. Mialam juz w swoich mieszkaniach trzy i uwielbiam je pucowac, czyscic, polerowac. Z luboscia przejezdzam sciereczka po tej bieli. Nie boj sie, nie bedzie mdlo. Ja bym blatu ciemnego nie dawa, ale tylko dlatego, ze uwielbiam jak blat jest mega czysty. No ewentualnie przekonalby mnie tylko blat czarny, a konkretnie kwarcowy z drobinkami swiecacymi, bo lubie blysk i ten blat mnie jakos hipnotyzuje, niczym coniektorych akwarium z rybkami :) Moja biała kuchnia "robi się". Fronty biały mdf mat Blat szary mat Sprzęt, zlewozmywak i uchwyty stal matowa ja też marzę o białej kuchni, lakierowane fronty i blat napewno w kolorze drewna, tylko nie wiem jeszcze dokładnie jaki kolor, myślę o ciemnym. Płytki na podłodze mam mocca z serii Damasco z Opoczna, ściany jeszcze nie wiem jakie, czekam z niecierpliwością na zdjęcia z realizacji ładna biała kuchnia i tutaj realizacja sympatycznej blogowiczki Iwonki, jeśli czyta FM to pozdrawiam:) barto307cc05-11-2009, 10:32Ja też marzę o białej kuchni,tzn nie tylko marzę bo na 100% taką będę mieć,ale dopiero z poczatkiem na wysoki połysk,sprzęd czarny z Boscha seria z czerwoymi dodatkami,tylko nie umię się zdecydowac na kolor blatu :x ,myslę nad czarnym z drobinkami świecącymi :lol: Wyciągam z czeluści wątek, bo wlasnie mam podjąć decyzję, czy ma być biala kuchnia czy inna. FairyDream/BasniowySen11-11-2009, 22:38Od hmmm... 5 lat mam te sama biala kuchnie - gotuje, wypiekam i mam czysta. Rowniez drzwi wewnetrzne mam biale bo takie lubie! Takze w nowym domku planuje miec biala kuchnie i biale drzwi. Nierozumiem czego sie bac?! FairyDream,ale masz piękny znalazłas takie cudo? ja też właśnie zmagam się z decyzją biała czy szara :roll: ale na 99% będzie biała z połyskiem ale i drewnem :) jak już ją będę miała to się pochwalę :) FairyDream/BasniowySen11-11-2009, 23:49ja też właśnie zmagam się z decyzją biała czy szara :roll: ale na 99% będzie biała z połyskiem ale i drewnem :) Biala OK ale z polyskiem to juz mniej choc prezentuje sie slicznie ale mysle o tych paluszkach, ktore bedzie znac przy kazdym dotknieciu. ja też właśnie zmagam się z decyzją biała czy szara :roll: ale na 99% będzie biała z połyskiem ale i drewnem :) Biala OK ale z polyskiem to juz mniej choc prezentuje sie slicznie ale mysle o tych paluszkach, ktore bedzie znac przy kazdym dotknieciu. pytałam kilku uzytkowników białych lub kremowych kuchni na połysk, nie skarżą się, w przeciwieństwie do posiadaczy czarnych, bordowych kuchni. ja też właśnie zmagam się z decyzją biała czy szara :roll: ale na 99% będzie biała z połyskiem ale i drewnem :) Biala OK ale z polyskiem to juz mniej choc prezentuje sie slicznie ale mysle o tych paluszkach, ktore bedzie znac przy kazdym dotknieciu. pytałam kilku uzytkowników białych lub kremowych kuchni na połysk, nie skarżą się, w przeciwieństwie do posiadaczy czarnych, bordowych kuchni. no właśnie ja też pytałam i jakoś tak bardzo się nie skarżyli :) :D Mi też się marzy biała lub waniliowa kuchnia z ciemnymi blatami :wink: . Brudzenia bym się nie obawiała... A uważam, że właśnie małe kuchnie – takie jak moja – wyglądają lepiej w jasnych barwach niż ciemnych. Pomieszczenie nie przytłacza i wydaje się być większe :wink: . Ale co mam zrobić? Mam kuchnię otwartą na jadalnię i salon. A tam mebelki będą ciemny dąb :-? . Więc pewnie zrobię na odwrót – niż w marzeniach. Dam fronty dębowe i jasne blaty. Meble w kuchni/jadalni i salonie – małe pomieszczenie, razem ok. 30 m2) będą przynajmniej w podobnej kolorystyce. Ale by troszkę rozjaśnić kuchnię kupię płytki na ścianę i takie same na podłogę (jasny beż), które połączę z ciemniejszą deską w salonie i jadalni. Zobaczymy jaki da to efekt. O białej kuchni będę marzyć dalej :oops: 8) . FairyDream/BasniowySen12-11-2009, 14:04ja też właśnie zmagam się z decyzją biała czy szara :roll: ale na 99% będzie biała z połyskiem ale i drewnem :) Biala OK ale z polyskiem to juz mniej choc prezentuje sie slicznie ale mysle o tych paluszkach, ktore bedzie znac przy kazdym dotknieciu. pytałam kilku uzytkowników białych lub kremowych kuchni na połysk, nie skarżą się, w przeciwieństwie do posiadaczy czarnych, bordowych kuchni. no właśnie ja też pytałam i jakoś tak bardzo się nie skarżyli :) :D Widze, ze tylko u mnie byl ten "problem" widocznych palcow na drzwiczkach, byc moze dlatego, ze mialam duze okno 3mx2m i podczas siedzenia przy stole widzialam te "odciski palcow" co niejednokrotnie mnie irytowalo, jednak nie pisalam o tym aby komukolwiek odradzac, wrecz przeciwnie, nadal pisze, iz biala kuchnia z polyskiem jest ladna; to o czym pisze to tylko i wylacznie moja opinia z urzytkowania, obecnie mam matowa i biala i jest ok. Mi też się marzy biała lub waniliowa kuchnia z ciemnymi blatami :wink: . Brudzenia bym się nie obawiała... A uważam, że właśnie małe kuchnie – takie jak moja – wyglądają lepiej w jasnych barwach niż ciemnych. Pomieszczenie nie przytłacza i wydaje się być większe :wink: . Ale co mam zrobić? Mam kuchnię otwartą na jadalnię i salon. A tam mebelki będą ciemny dąb :-? . Więc pewnie zrobię na odwrót – niż w marzeniach. Dam fronty dębowe i jasne blaty. Meble w kuchni/jadalni i salonie – małe pomieszczenie, razem ok. 30 m2) będą przynajmniej w podobnej kolorystyce. Ale by troszkę rozjaśnić kuchnię kupię płytki na ścianę i takie same na podłogę (jasny beż), które połączę z ciemniejszą deską w salonie i jadalni. Zobaczymy jaki da to efekt. O białej kuchni będę marzyć dalej :oops: 8) . Zrobiłabym na Twoim miejscu tę wymarzoną białą kuchnię z dębowym blatem :) Mam półotwartą na pokoik dzienny kuchnię z białego lakierowanego MDF-u, na podłodze ciemny dąb, na blacie ciemny orzech, podobnie stół w kuchni. W pokoju obok niskie meble skrzyniowe wenge i wygląda to ok :) Biała lakierowana kuchnia zamowiona, ale wlasnie naszly mnie wątpliwości. Rzecz w tym, że kuchnia miala być surowa, tj biala, czarny blat, czarne sprzęty. I tak sobie myslę, że skoro ta kuchnia jest otwarta, to powinna nawiązywac do salonu. Koncepcji salonu jeszcze nie ma, ale nie będzie tam na pewno bialych mebli. czy więc nawiązac, żeby te pomieszczenia tworzyly wizualnie calość? Jak to rozwiązaliscie? Zastanawiam się, czy moze jednak nie pokusic się o drewniany blat. Ale wtedy nie będą mi pasowaly czarne sprzęty... (chyba). A dlaczego biala kuchnia, czarne sprzety i drewniany blat maja do siebie nie pasowac? To zaledwie 3 kolory... :roll: Po prostu miałam wizję surowej kuchni, w ktorej blat zleje sie ze zlewem i płytą kuchenną a do tego planujemy szkło zamiast płytek. Tyle, ze mam problem z salonem, a dokladnie z tym, żeby salon z kuchnią (skoro kuchnia otwarta) jakoś się łączyły (kolorystycznie, meblowo). A dlaczego biala kuchnia, czarne sprzety i drewniany blat maja do siebie nie pasowac? To zaledwie 3 kolory... :roll: To jakie sprzęty pasują ci do drewnianego blatu? Drewniane :lol: ? malmagna25-11-2009, 21:10Biała lakierowana kuchnia zamowiona, ale wlasnie naszly mnie wątpliwości. Rzecz w tym, że kuchnia miala być surowa, tj biala, czarny blat, czarne sprzęty. I tak sobie myslę, że skoro ta kuchnia jest otwarta, to powinna nawiązywac do salonu. Koncepcji salonu jeszcze nie ma, ale nie będzie tam na pewno bialych mebli. czy więc nawiązac, żeby te pomieszczenia tworzyly wizualnie calość? Jak to rozwiązaliscie? Zastanawiam się, czy moze jednak nie pokusic się o drewniany blat. Ale wtedy nie będą mi pasowaly czarne sprzęty... (chyba). Drewniany blat i białe meble - super zestawienie. Czarny piekarnik w białej kuchni wygląda dobrze , gdy jest na dole, tzn pod płytą gazową czy elektryczną, która też jest czarna. Natomiast w słupku piekarnik za mocno rzuca się w oczy wg mnie nie wygląda ładnie. Jak piekarnik masz na dole- spoko, będzie dobrze :) Piekarnik będzie pod płytą. Kuchenka jest mała, dlatego zastanawiam się, czy nie byłoby dobrze wizualnie powiększyć ją naklejając pod szybę (zamiast plytek) tapety. A z drugiej stropny nie wiem, czy drewno i szkło to dobre zestawienie. Jakos dla mnie surowośc=biel, czerń, szkło i drewno tu nie pasuje. Ale ja nigdy nie mialam wizji swojego domu, plastyczka ze mnie żadna, wyobrazni zero:( Dlatego siedzę w necie, przeglądam, korzystam z pomysłów i rad innych. Na forum na penwo jest duzo takich kuchni. Tak na szybko znalazlam... Tu wprawdzie nie z drewnianym blatem, ale mozna go sobie wyobrazic... Jak cos mi jeszcze wpadnie, to wkleje. na nas juz czeka biała kuchnia i do tego olejowany niestety nie jestem i jakos nie boje sie tej kuchni:) Jak słysze,że ludzie mówią,że będe miała kłopot z utrzymaniem białej kuchni i trzeba sprzątac to wybucham jeżeli ktoś ma kuchnie w kolorze wenge i uświni obok uchwytu sosem to nie zmywa,bo nie widać????? malmagna25-11-2009, 22:31Piekarnik będzie pod płytą. Kuchenka jest mała, dlatego zastanawiam się, czy nie byłoby dobrze wizualnie powiększyć ją naklejając pod szybę (zamiast plytek) tapety. A z drugiej stropny nie wiem, czy drewno i szkło to dobre zestawienie. Jakos dla mnie surowośc=biel, czerń, szkło i drewno tu nie pasuje. Ale ja nigdy nie mialam wizji swojego domu, plastyczka ze mnie żadna, wyobrazni zero:( Dlatego siedzę w necie, przeglądam, korzystam z pomysłów i rad innych. Białe meble, drewniany blat, czarny piekarnik (na dole :)) - ładnie będą pasowały. Nie wiem co Ty z tym szkłem i tapetą chcesz wykombinować, ale szkło- nie pasuje. Albo drewno albo szkło. Ja też chcę jasną kuchnię - lekko waniliową, do tego zrobię drewniany blat i drewnopodobne płytki na podłogę. A na ścianę białe . Cieplutka, przytulna, angielska sielska :) Pochwal sie, jak już kuchnia będzie i wklej kciuki! Moja biała kuchnia z Ikei. Klodziki26-11-2009, 07:39Netcom parę pytań :) Jak masz wymiary kuchni? Jak sprawuje się zlew z ikei? Czy możesz pokazać więcej zdjęć? :) Jeśli nasze babcie przez dziesięciolecia dawaly sobie radę przy licznej rodzinie i obowiązkach z utrzymaniem czystości w bialej kuchni (przeciez kredensy kuchenne kiedyś tylko takie były!) ,to i my w erze detergentów i Ludwika "do wszystkiego" damy sobie radę. Netcom parę pytań :) Jak masz wymiary kuchni? Jak sprawuje się zlew z ikei? Czy możesz pokazać więcej zdjęć? :) - Wymiary kuchni około 3,3mx 3,3m (pomieszczenie) - Zlew się sprawuje tak że z powodu złego montażu blatu drewnianego (brak dylatacji) zlew pękł. Ale montaż robiła firma z Ikei, więc po złożeniu reklamacji przyjechali i wymienili na nowy, skrócili blat o kilka mm i od tej pory jest dobrze. -Mogę pokazać zdjęcia, ale wcześniejsze: Klodziki26-11-2009, 19:06Dzięki bardzo za odp. Ładny ten zlew ale boję się że go zaraz poobijam garami. A będę mieć kuchnie bardziej angielską, więc super by pasował. Nie obawiaj obicia zlewu garami, u mnie się to jeszcze nie zdarzyło, zlew jest tak duży i głęboki ze kilka garów się mieści. netcom - bardzo sielska kuchnia. I fajny widzę stół i krzesełka, ale to chyba nie ikea? Mogłabym poznać producenta lub ewentualnie miejsce i zdjęcia też bym inne z chęcią podglądnęła jeszcze :wink: Klodziki26-11-2009, 20:42Netcom, dziękuje za odp. Bardzo ładna ta kuchnia, zlew również, kurcze tylko chciałam zawsze jednokomorowy z ociekaczem a ten nie ma. Musze sprawdzić może ikea ma jakieś rozwiązanie w tym zakresie. A ja sobie zrobiłam na mieszkaniu taką kuchnie: Teraz też chyba będzie biała, choć bardziej sprawowała się świetnie pod wzgledem higieny i funkcjonalności. Czasem tęsknie za nią,choć parę rzeczy bym w niej zlikwidowała, np tą głupawą półeczke przy oknie. mysz piekna kuchnia jestem pod wielkim wrazeniem, choc ten styl nie jest moj uwazam ze Twoja kuchnia jest perfekt! ona juz nie jest moja hlip hlip. Teraz będzie nowocześniej, ale mam nadzieje, nie mniej przytulnie. Może będzie mniej błedów, ale dziękuję ja tez bede miec wlasnie na bialo tylko nowoczesniej, ale to co na zdjeciu jest po prostu piekne a piekno jest bezdyskusyjne :P Matko jedyna, dziękuję baaardzo :oops: Basia_KRK27-11-2009, 09:2278mysz - piękna! To również nie mój styl, ale tak mi się podoba, że może i zacznę rozważać biel do kuchni! :D Aszka- Stół pochodzi z Wierzchowa Człuchowskiego, nie wiem jak się firma nazywa bo szwagierka z okolicy mi go kupowała, ale znalazłem sklep internetowy z tymi stołami: Polecam, stół bardzo solidny, drewno bukowe (w razie wojny można spalić w kominku :) ), ciężki jak cholera. Piękne te za ode mnie to trochę daleko i cena transportu mogłaby przekroczyć cenę stołu :wink: pozdrawiam morfeusz128-11-2009, 08:11Jak dobrze pójdzie - pod koniec tygodnia wejdą do nas z montażem kuchni - biała, z połyskiem, bezuchwytowa. dzisiaj mąż odbiera podłogę po poprawie usterek - jesli nie zostały dobrze usunięte, znów się wszystko poprzesuwa :-? A białej kuchni się nie boję - lubię sterylność w kuchniach, sprzątam i tak na bieżąco, więc chyba będzie ok. jedyne o czym myślę, to to, że chcąc usunąć np. odcisk palca z frontu, będzie trzeba cały front umyć, a nie tylko kawałek z odciskiem, bo inaczej mazy powstaną. Mam w kuchni okno, i to tak usytuowane, że wszelkie mazy będzie widać - ale co tam, coś za coś. Mogę cozdiennie przecierać te fronty, żeby cieszyć się kuchnią z marzeń :wink: Moja już stoi od kilku dni :D Jeszcze nie mogłam iść jej wysprzątać, ale z tego co widziałam po montażu, nie wygląda na łatwo brudząca się. Narazie zachwyca mnie jej biel, chyba nie zdecyduję się na wprowadzenie jakiegoś koloru w dodatkach. Klodziki30-11-2009, 09:14Netcom, dziękuje za odp. Bardzo ładna ta kuchnia, zlew również, kurcze tylko chciałam zawsze jednokomorowy z ociekaczem a ten nie ma. Musze sprawdzić może ikea ma jakieś rozwiązanie w tym zakresie. Byłam w week w Ikei. Pooglądałam sobie troszkę i między innymi te zlewy, są super. Ten jednokomorowy rzeczywiście bardzo duży. Tak jak pisałam chcę ociekacz, ale Ikea to Ikea i..... można wziąć zlew dwukomorowy i na drugą komorę jest specjalnie dopasowana suszarko-durszlak, więc jak potrzeba jest to jest ociekacz, a przy okazaniu sa i dwie komory i jeszcze makaron można odcedzić, super rozwiązanie według mnie. Zlew tylko troszkę wystaje i to mnie zastanawia. A czy on będzie pasował na inne szafki nie ikeowskie? mariposa mariposa05-01-2010, 19:36Witam, będę miała kuchnię białą na wysoki połysk i do tego blaty wenge z BRW. Zastanawiam się jakie płytki założyć między szafkami dolnymi a górnymi? myślałam o kolekcji snake z opoczna, jednakże zastanawiam się czy skoro meble są na wysoki połysk to czy płytki mogą mieć jakaś fakture czy również powinny być połyskliwe? Będę wdzięczna za rady i propozycje:) Witajcie!!! Pytanie do @netcom: czy Twoja kuchnia to może abstrakt połysk? Oglądałem te kuchnie w ikea i szczerze powiem, że bardzo mi się podobają białe i dokładnie z Twoim blatem i na dodatek też z elementami czerni ;) Próbuję przekonać moją drugą połówkę do białej kuchni z połyskiem, tylko obawiamy się widocznych pod światło drobnych rysek powstałych po myciu (oczywiście nikt nie będzie ich czyścił szczotką ryżową ;)). W kilku salonach z kuchniami na zamówienie były super zestawy na wysoki połysk ale pod światło było widać rysy. Jak jest u Was??? Pozdrawiam PS. Jak często musicie olejować drewniane blaty? Jaksie, pokaż swoją wymytą:) kuchnię. Netcom, dziękuje za odp. Bardzo ładna ta kuchnia, zlew również, kurcze tylko chciałam zawsze jednokomorowy z ociekaczem a ten nie ma. Musze sprawdzić może ikea ma jakieś rozwiązanie w tym zakresie. Byłam w week w Ikei. Pooglądałam sobie troszkę i między innymi te zlewy, są super. Ten jednokomorowy rzeczywiście bardzo duży. Tak jak pisałam chcę ociekacz, ale Ikea to Ikea i..... można wziąć zlew dwukomorowy i na drugą komorę jest specjalnie dopasowana suszarko-durszlak, więc jak potrzeba jest to jest ociekacz, a przy okazaniu sa i dwie komory i jeszcze makaron można odcedzić, super rozwiązanie według mnie. Zlew tylko troszkę wystaje i to mnie zastanawia. A czy on będzie pasował na inne szafki nie ikeowskie? piękne te białe kuchnie.... ja też się zaraziłam!!!!!!!!!!!!!!! Będą białe frotny, 1. tylko czy jeśli zrobi mi je firma X to czy nie pożółkną szybciej niż te z IKEA (może mają jakiś patent na to aby kolor był trwały???)... 2. zniechęćcie mnie do drewnianych blatów.... są przepiękne... ale ile tego olejowania trzeba aby były trwałe.... no i co z sokiem np z czarnego bzu albo wina... (nigdy nie używałam takiego blatu)????????????? 3. zlew będzie firmy FOSTER, typ PATTY jest super bo ma dwa pojemniki na odpadki - moja siostra taki ma i jest b. zadowolona (wcale nie chciałam robić im reklamy... bo strona www dość kiepska) , czekam na ich aktualny cennik. Netcom, dziękuje za odp. Bardzo ładna ta kuchnia, zlew również, kurcze tylko chciałam zawsze jednokomorowy z ociekaczem a ten nie ma. Musze sprawdzić może ikea ma jakieś rozwiązanie w tym zakresie. Byłam w week w Ikei. Pooglądałam sobie troszkę i między innymi te zlewy, są super. Ten jednokomorowy rzeczywiście bardzo duży. Tak jak pisałam chcę ociekacz, ale Ikea to Ikea i..... można wziąć zlew dwukomorowy i na drugą komorę jest specjalnie dopasowana suszarko-durszlak, więc jak potrzeba jest to jest ociekacz, a przy okazaniu sa i dwie komory i jeszcze makaron można odcedzić, super rozwiązanie według mnie. Zlew tylko troszkę wystaje i to mnie zastanawia. A czy on będzie pasował na inne szafki nie ikeowskie? piękne te białe kuchnie.... ja też się zaraziłam!!!!!!!!!!!!!!! Będą białe frotny, 1. tylko czy jeśli zrobi mi je firma X to czy nie pożółkną szybciej niż te z IKEA (może mają jakiś patent na to aby kolor był trwały???)... 2. zniechęćcie mnie do drewnianych blatów.... są przepiękne... ale ile tego olejowania trzeba aby były trwałe.... no i co z sokiem np z czarnego bzu albo wina... (nigdy nie używałam takiego blatu)????????????? 3. zlew będzie firmy FOSTER, typ PATTY jest super bo ma dwa pojemniki na odpadki - moja siostra taki ma i jest b. zadowolona (wcale nie chciałam robić im reklamy... bo strona www dość kiepska) , czekam na ich aktualny cennik. Netcom, dziękuje za odp. Bardzo ładna ta kuchnia, zlew również, kurcze tylko chciałam zawsze jednokomorowy z ociekaczem a ten nie ma. Musze sprawdzić może ikea ma jakieś rozwiązanie w tym zakresie. Byłam w week w Ikei. Pooglądałam sobie troszkę i między innymi te zlewy, są super. Ten jednokomorowy rzeczywiście bardzo duży. Tak jak pisałam chcę ociekacz, ale Ikea to Ikea i..... można wziąć zlew dwukomorowy i na drugą komorę jest specjalnie dopasowana suszarko-durszlak, więc jak potrzeba jest to jest ociekacz, a przy okazaniu sa i dwie komory i jeszcze makaron można odcedzić, super rozwiązanie według mnie. Zlew tylko troszkę wystaje i to mnie zastanawia. A czy on będzie pasował na inne szafki nie ikeowskie? piękne te białe kuchnie.... ja też się zaraziłam!!!!!!!!!!!!!!! Będą białe frotny, 1. tylko czy jeśli zrobi mi je firma X to czy nie pożółkną szybciej niż te z IKEA (może mają jakiś patent na to aby kolor był trwały???)... 2. zniechęćcie mnie do drewnianych blatów.... są przepiękne... ale ile tego olejowania trzeba aby były trwałe.... no i co z sokiem np z czarnego bzu albo wina... (nigdy nie używałam takiego blatu)????????????? 3. zlew będzie firmy FOSTER, typ PATTY jest super bo ma dwa pojemniki na odpadki - moja siostra taki ma i jest b. zadowolona (wcale nie chciałam robić im reklamy... bo strona www dość kiepska) , czekam na ich aktualny cennik. ( a oto mój obraz do białej kuchni... ) Netcom, dziękuje za odp. Bardzo ładna ta kuchnia, zlew również, kurcze tylko chciałam zawsze jednokomorowy z ociekaczem a ten nie ma. Musze sprawdzić może ikea ma jakieś rozwiązanie w tym zakresie. Byłam w week w Ikei. Pooglądałam sobie troszkę i między innymi te zlewy, są super. Ten jednokomorowy rzeczywiście bardzo duży. Tak jak pisałam chcę ociekacz, ale Ikea to Ikea i..... można wziąć zlew dwukomorowy i na drugą komorę jest specjalnie dopasowana suszarko-durszlak, więc jak potrzeba jest to jest ociekacz, a przy okazaniu sa i dwie komory i jeszcze makaron można odcedzić, super rozwiązanie według mnie. Zlew tylko troszkę wystaje i to mnie zastanawia. A czy on będzie pasował na inne szafki nie ikeowskie? piękne te białe kuchnie.... ja też się zaraziłam!!!!!!!!!!!!!!! Będą białe frotny, 1. tylko czy jeśli zrobi mi je firma X to czy nie pożółkną szybciej niż te z IKEA (może mają jakiś patent na to aby kolor był trwały???)... 2. zniechęćcie mnie do drewnianych blatów.... są przepiękne... ale ile tego olejowania trzeba aby były trwałe.... no i co z sokiem np z czarnego bzu albo wina... (nigdy nie używałam takiego blatu)????????????? 3. zlew będzie firmy FOSTER, typ PATTY jest super bo ma dwa pojemniki na odpadki - moja siostra taki ma i jest b. zadowolona (wcale nie chciałam robić im reklamy... bo strona www dość kiepska) , czekam na ich aktualny cennik. ( a oto mój obraz do białej kuchni... ) Netcom, dziękuje za odp. Bardzo ładna ta kuchnia, zlew również, kurcze tylko chciałam zawsze jednokomorowy z ociekaczem a ten nie ma. Musze sprawdzić może ikea ma jakieś rozwiązanie w tym zakresie. Byłam w week w Ikei. Pooglądałam sobie troszkę i między innymi te zlewy, są super. Ten jednokomorowy rzeczywiście bardzo duży. Tak jak pisałam chcę ociekacz, ale Ikea to Ikea i..... można wziąć zlew dwukomorowy i na drugą komorę jest specjalnie dopasowana suszarko-durszlak, więc jak potrzeba jest to jest ociekacz, a przy okazaniu sa i dwie komory i jeszcze makaron można odcedzić, super rozwiązanie według mnie. Zlew tylko troszkę wystaje i to mnie zastanawia. A czy on będzie pasował na inne szafki nie ikeowskie? piękne te białe kuchnie.... ja też się zaraziłam!!!!!!!!!!!!!!! Będą białe frotny, 1. tylko czy jeśli zrobi mi je firma X to czy nie pożółkną szybciej niż te z IKEA (może mają jakiś patent na to aby kolor był trwały???)... 2. zniechęćcie mnie do drewnianych blatów.... są przepiękne... ale ile tego olejowania trzeba aby były trwałe.... no i co z sokiem np z czarnego bzu albo wina... (nigdy nie używałam takiego blatu)????????????? 3. zlew będzie firmy FOSTER, typ PATTY jest super bo ma dwa pojemniki na odpadki - moja siostra taki ma i jest b. zadowolona (wcale nie chciałam robić im reklamy... bo strona www dość kiepska) , czekam na ich aktualny cennik. ( a tu mój obraz do białej kuchni... ) no i stało!! Przez Was zachorowałam na białą kuchnię!! Tylko ,że w tej materii się z mężem nie dogadam- każda tylko nie biała i czarna!! Mam trzy wyjścia zatem: -zapomnieć (no way!! ) -zaproponować czerwoną- że niby może wtedy się zgodzi na białą jako mniejsze zło -.... zagrozić zakończeniem wszelkiej działalności kuchennej :wink: czyli będę miała białą kuchnię :lol: Od kiedy to chłop rządzi kuchnią :roll: :lol: Mój mąż też na początku skrzywił się na białą, ale jak mu pokazałam kilka fotek z aranżacjami i dodałam kilka aregumentów, jaka to piękna i ponadczasowa jest biała kuchnia (zwłaszcza te w tzw. angielskim stylu) to wymiękł i powiedział: kuchnia jest twoja, rób jak chcesz :D I super :D A tak w ogóle to kropla drąży skałę, jak będziesz mu ciągle mówic: - chcę białą - to w końcu odpuści. :wink: Powodzenia w negocjacjach. widać nie każdy... , mój powiedział, JA ROBIĘ KUCHNIĘ ty rób resztę. ale on z tych gotujących :P Netcom, dziękuje za odp. Bardzo ładna ta kuchnia, zlew również, kurcze tylko chciałam zawsze jednokomorowy z ociekaczem a ten nie ma. Musze sprawdzić może ikea ma jakieś rozwiązanie w tym zakresie. Byłam w week w Ikei. Pooglądałam sobie troszkę i między innymi te zlewy, są super. Ten jednokomorowy rzeczywiście bardzo duży. Tak jak pisałam chcę ociekacz, ale Ikea to Ikea i..... można wziąć zlew dwukomorowy i na drugą komorę jest specjalnie dopasowana suszarko-durszlak, więc jak potrzeba jest to jest ociekacz, a przy okazaniu sa i dwie komory i jeszcze makaron można odcedzić, super rozwiązanie według mnie. Zlew tylko troszkę wystaje i to mnie zastanawia. A czy on będzie pasował na inne szafki nie ikeowskie? piękne te białe kuchnie.... ja też się zaraziłam!!!!!!!!!!!!!!! Będą białe frotny, 1. tylko czy jeśli zrobi mi je firma X to czy nie pożółkną szybciej niż te z IKEA (może mają jakiś patent na to aby kolor był trwały???)... 2. zniechęćcie mnie do drewnianych blatów.... są przepiękne... ale ile tego olejowania trzeba aby były trwałe.... no i co z sokiem np z czarnego bzu albo wina... (nigdy nie używałam takiego blatu)????????????? 3. zlew będzie firmy FOSTER, typ PATTY jest super bo ma dwa pojemniki na odpadki - moja siostra taki ma i jest b. zadowolona (wcale nie chciałam robić im reklamy... bo strona www dość kiepska) , czekam na ich aktualny cennik. ( a tu mój obraz do białej kuchni... ) o rety! PRZEPRASZAM za wklejenie tylu odp... Witajcie!!! Pytanie do @netcom: czy Twoja kuchnia to może abstrakt połysk? Oglądałem te kuchnie w ikea i szczerze powiem, że bardzo mi się podobają białe i dokładnie z Twoim blatem i na dodatek też z elementami czerni ;) Próbuję przekonać moją drugą połówkę do białej kuchni z połyskiem, tylko obawiamy się widocznych pod światło drobnych rysek powstałych po myciu (oczywiście nikt nie będzie ich czyścił szczotką ryżową ;)). W kilku salonach z kuchniami na zamówienie były super zestawy na wysoki połysk ale pod światło było widać rysy. Jak jest u Was??? Pozdrawiam PS. Jak często musicie olejować drewniane blaty? Pytałem żony :) -Kuchnia w użytkowaniu od marca 2009 -abstrakt biały -blat buk też z Ikei (drewno klejone) -rys nie widać - fronty czyszczone szmatką -"ze trzy razy olejowałam" - wosk bezbarwny Osmo 1101 z Castoramy Po uchwytach szuflad syn wchodzi na blat jak po drabince i tam siedzi przyglądając się produkcji gofrów: Basia_KRK08-01-2010, 11:02Po uchwytach szuflad syn wchodzi na blat jak po drabince i tam siedzi przyglądając się produkcji gofrów Kapitalny jest! :D A ja sobie zrobiłam na mieszkaniu taką kuchnie: Teraz też chyba będzie biała, choć bardziej sprawowała się świetnie pod wzgledem higieny i funkcjonalności. Czasem tęsknie za nią,choć parę rzeczy bym w niej zlikwidowała, np tą głupawą półeczke przy oknie. kuchnia piękna i zdecydowanie to mój styl :) nie wiem czy przeoczyłam, ale nie znalazłam info co to za firma a byłabym wdzięczna :) A ja sobie zrobiłam na mieszkaniu taką kuchnie: Teraz też chyba będzie biała, choć bardziej sprawowała się świetnie pod wzgledem higieny i funkcjonalności. Czasem tęsknie za nią,choć parę rzeczy bym w niej zlikwidowała, np tą głupawą półeczke przy oknie. kuchnia piękna i zdecydowanie to mój styl :) nie wiem czy przeoczyłam, ale nie znalazłam info co to za firma a byłabym wdzięczna :) A to nie Ikea? właśnie nie jestem pewna, więc wolę zapytać .... donnawita09-01-2010, 13:58mam pytanie dotyczące użytkowania kuchni z Ikea? słyszałam dużo negatywnych wypowiedzi ,że wykonanie tych kuchni jest bardzo słabe i szybko się niszczą , ogólnie wykończenie tez podobno pozostaje dużo do życzenia. czy to prawda? moi znajomi mieli z kuchnię Ikei i przez 5 lat, później nie wiem bo się wyprowadzili :), nic się nie działo i wszystko było ok, pewnie jak zawsze wszystko zależy od materiału i modelu .... A ja jestem zdecydowana na białą kuchnię :D U mnie bedzie najprawdopodobniej w połysku, dębowy blat i białe sprzęty. Obalam mit, że biała znaczy trudna, mam obecnie białą i 22 miesięcznego synka, biała kuchnia jest rewelacyjna :lol: Ikea robi świetne kuchnie - mieszkam w kandynawii i tutaj te kuchnie są w 90% domów, w moim również :wink: sprawują się bardzo dobrze :wink: tak naprawdę każdą kuchnie trzeba przetrzeć od czasu do czasu nie tylko wtedy kiedy dłoń nam sie przykleja do uchwytu :wink: Ja tylko rozważyłabym jedno - te wszystkie przetłoczenia na frontach. u mnie są i w nowym domu też będą gładkie, znajoma ma białą kuchnię z pionowymi przetłoczeniami i czasem musi sie sporo napracować, żeby wyglądały idealnie :wink: basia22809-01-2010, 19:58Też jestem podobnego zdania. KAżdą kuchnię trzeba myć. Umyć biały, błyszczący front to banał - wystarczy przejechać wilgotną mikrofibrą bez detergentów i po kłopocie. Mam tak teraz z meblami w łazience - super. W kuchni niestety jasnobrązowy front bez połysku - nie wiem co to za materiał ale trzeba się trochę naszorować, żeby zniknęły zacieki i paluchy. W nowym domku będzie kuchnia w błyszczącym ecru. Tu moja biała, jeszcze nieużywana i brudna;) ( ( ( basia22809-01-2010, 20:14Jaksie, tylko pozazdrościć.......... Jak ja kocham takie kuchnie, proste i bez udziwnień. Świetnie wygląda w Twojej kuchni ten szary kolor ścian. Cuuuudnie! Dziękuję, będę się bardzo pilnować, żeby jej nie zagracić. A jak myślicie, dodać tam jakiś akcent kolorystyczny? Raczej jestem na nie. Dziękuję, będę się bardzo pilnować, żeby jej nie zagracić. A jak myślicie, dodać tam jakiś akcent kolorystyczny? Raczej jestem na nie. Są 4 - wystarczy :) [quote="jaksie"]Tu moja biała, jeszcze nieużywana i brudna;) ( ( ---------------------------- bardzo pieknie:) Jednak mam pytanie - jak wyglada otwieranie okna? Na moje oko wylewka bedzie przeszkadzala? . To specjalna wylewka podokienna, składa się ;) jaksie, bardzo fajnie. super kuchnia. a kolorów wystarczy moim zdaniem ;) To dobrze, że myślicie podobnie. Zaczęłam wątpić, bo słyszę od mamy itp. że tak szaro, smutno ... basia22809-01-2010, 21:19Jest pięknie, nic nie dodawaj. Mam pytanie, chyba nie masz centralnego oświetlenia tylko małe lampki w suficie. Też tak sobie planuję ale czy nie jest za ciemno? Jest bardzo jasno. Do tego jeszcze dochodzą podszafkowe lampki. 19:57hej dziewczyny, ja mam białą kuchnię Ikea Adel i napiszę tak: - czystość nie jest problemem żadnym, laminat się pięknie czyści mimo dwójki dzieciaczków i dwójki niesfornych kotków :-) - kolor mojej kuchni jest taki wpadający w krem, nie wiem sama dlaczego ... Użytkuję ją od dwóch lat i .... tu się zaczynają schody :oops: znudziła mi się już ta biel i kombinuję jak by tu przemalować te białe fronty na kacze jajo (duck egg blue) ... ech, jak ja bym chciała nie zmieniać tak co chwilę zdania ... :cry: Jaksie kuchnia super :wink: Ja od mojej mamy też słyszę że u nas tak szaro... :wink: Jaksie a co masz po lewej sronie? a i co to za bateria? też mam zaplanowany zlew pod oknem , ale teraz rozważam jego przesynięcie ze względu na baterię własnie To dobrze, że myślicie podobnie. Zaczęłam wątpić, bo słyszę od mamy itp. że tak szaro, smutno ... Nic bym nie zmieniała, jest pięknie. Mam tylko jedno pytanie, z czego jest blat? ana-76 dzięi, to bateria podokienna Kludi. Po lewej stronie mam dwie grube półki, ale nie zamierzam uch zbyt zagracić ;) Allanah również dziękuję, to balt z konglomeratu. donnawita11-01-2010, 17:55Dziekuję za odpowiedzi , dotyczące jakości kuchni Ikea, nie wiem jakiej są jakości ale nic nie poradzę ze mi się podobają , no i oczywiście białe:) uważam ze do białego pasuje każdy kolor i różne dodatki :) Dziekuję za odpowiedzi , dotyczące jakości kuchni Ikea, nie wiem jakiej są jakości ale nic nie poradzę ze mi się podobają , no i oczywiście białe:) uważam ze do białego pasuje każdy kolor i różne dodatki :) Może trzeba było sobie zadać trochę trudu i poszukać na forum tematów o meblach IKEA, było tego trochę. Sądzisz, że akurat w tym temacie jest tylu znawców kuchni z IKEA :roll: ? Dziekuję za odpowiedzi , dotyczące jakości kuchni Ikea, nie wiem jakiej są jakości ale nic nie poradzę ze mi się podobają , no i oczywiście białe:) uważam ze do białego pasuje każdy kolor i różne dodatki :) Może trzeba było sobie zadać trochę trudu i poszukać na forum tematów o meblach IKEA, było tego trochę. Sądzisz, że akurat w tym temacie jest tylu znawców kuchni z IKEA :roll: ? Jaksie, jeśli masz problem żeby nowemu forumowiczowi pomóc i udzielić odpowiedzi, to moze nie wysilaj się niepotrzebnie i daruj sobie ten jad, co? Tam nie ma jadu, jest tylko adekwatna odpowiedź na uwagę o odpowiedziach forumowiczów. Kawałek mojej białej nie skończona,na razie same dolne szafki,brakuje cokołów, blatem a górnymi szafkami przyjdzie czarno-biała + górne szafki dojdą za miesiąc. Wersja jeszcze robocza. ( ( ( Zazdroszę :wink: Macie bardzo ładne białe kuchnie. Moja też będzie to mleczna, ale dopiero się zacznie robić :wink: Pozdrawiam ocia79 super kuchnia!jakie masz blaty??z czego?takie połyskujące? olcia bardzo ładna kuchnia, owiedz z czego jest blat i czy jest jednolity bez połaczeń, a jesli są łączenia to jak wygladają. Blat jest zwykły laminowany,imitacja granitu Star Galaxy z drobinkami świecącymi..Mega nie praktyczny ponieważ świecący ale efekt wart jest na klej czarny montażowy firmy WÜRT. Mymyk_KSK12-01-2010, 17:26Tez dorzuce moja biała Ikeę :) To jeszcze nie wersja finalna, będzie uzupełnianie braków w osprzętowaniu i drobne zmiany koordynujące kolorystykę ;-) IKEA ADEL, blat z olejowanego merbau. Kolor ścian nie jest ani taki niebieski ani taki zielony jak wyszedł na zdjęciach - jest turkusowy. Fajna kuchnia. I kuchenka narożna... sam się nad taką zastanawiam... czy to jest wygodne rozwiązanie? donnawita12-01-2010, 17:40ocia79 bardzo mi się podoba twoja kuchnia, jaka firma? czy z ikei brałaś ten blat i mebelki? ocia79 bardzo mi się podoba twoja kuchnia, jaka firma? czy z ikei brałaś ten blat i mebelki? Meble z Ikei,blat z salonu meblowego. Mymyk_KSK12-01-2010, 18:26Fajna kuchnia. I kuchenka narożna... sam się nad taką zastanawiam... czy to jest wygodne rozwiązanie? Dziękuję :) Rozwiązanie jest niezłe, choć... niekoniecznie przy 7 m2, a tyle ma nasza kuchnia. Jeśli chodzi o gotowanie na płycie to wszystko jest w porządku, gotuje mi się dobrze, natomiast problematyczne jest korzystanie z piekarnika. Piekarnik mamy z wózkiem i przez to narożne ustawienie nie zawsze jest dobry dostęp do zawartości - zwłaszcza przy "piętrowym" pieczeniu nie ma jak dostać się do dolnych rusztów. domosxxxxfo17-01-2010, 13:37...Boję się jednak, że białe szafki i fronty nie zdadzą egzaminu w normalnym użytkowaniu. ... Nie ma się czego bać. U mnie czteroosobowa rodzinka (małe dzieci), otwarta kuchnia, sporo gotowania i białe (czy raczej lekko ecru) fronty oraz... drewniany blat. Po pół roku intensywnego użytkowania postanowiłem zaolejować blat i przy okazji pstryknąć kilka zdjęć. Konkluzja? Nie ma najmniejszych problemów z użytkowaniem białej kuchni, drewnianego blatu. Popełniłem artykuł na temat zakupu białej kuchni. Zapraszam: Nie wim czy chcecie tutaj zdjęcia inne niż własne ale swojej wyśnionej białej kuchni jeszcze nie mam więc jako wkupne przynosze kilka z programu "dom na pokaz" (showhouse) :D Białych kuchni generalnie mam w swoich zbiorach sporo wiec jak by coś to mogę Was jeszcze pomęczyc basia_z_lasu18-01-2010, 22:44...Boję się jednak, że białe szafki i fronty nie zdadzą egzaminu w normalnym użytkowaniu. ... Nie ma się czego bać. U mnie czteroosobowa rodzinka (małe dzieci), otwarta kuchnia, sporo gotowania i białe (czy raczej lekko ecru) fronty oraz... drewniany blat. Po pół roku intensywnego użytkowania postanowiłem zaolejować blat i przy okazji pstryknąć kilka zdjęć. Konkluzja? Nie ma najmniejszych problemów z użytkowaniem białej kuchni, drewnianego blatu. Popełniłem artykuł na temat zakupu białej kuchni. Zapraszam: Ten szary gres na podłodze w Twojej kuchni - jak się nazywa i jakiej jest firmy? Dzięki za artykuł, dużo przydatnych informacji zamieściłeś :D Własnie wczoraj zamówiłam biała kuchnię z Ikea stat i mam nadzieję, że bedzie się dobrze uzytkowała :-) mikiletto20-01-2010, 13:32Ja też poważnie o niej myślę, ale mąż kręci nosem. Chyba zmuszę go do przeczytania tego wątku. Kiedyś, parę lat temu produkowano też tę kuchnię w kolorze waniliowym/jasnożółtym. Żałuję, że już nie można jej dostać, a może się mylę? Mymyk_KSK20-01-2010, 13:34Kiedyś, parę lat temu produkowano też tę kuchnię w kolorze waniliowym/jasnożółtym. Żałuję, że już nie można jej dostać, a może się mylę? niestety już nie produkują takiej - faktycznie szkoda, była urocza. mikiletto20-01-2010, 13:43Sylla 7 i inni, jak długo czeka się na realizację zamówienia kuchni z IKEA ? Po p roku użytkowanie nie bardzo jest coś przeciw. Raczej wszystko ZA. No i kuchnia: [quote="CoolaTT"]Po p roku użytkowanie nie bardzo jest coś przeciw. Raczej wszystko ZA. No i kuchnia: CoolaTT napisz mi proszę z czega masz blat i jak Ci sie sprawuje oraz okap (chodzi mi o czyszczenie, plamy itp) . Czy w tym położeniu okap taki ma swoje właściwości wciągające skutecznie? Bo maż jest na nie a ja go musze jakos przekonać :wink: formalina07-02-2010, 21:58Mymyk_KSK, bardzo podoba mi się Twoja kuchnia. Jest urocza i bezpretensjonalna, naprawdę świetna i stylowa :) [quote=CoolaTT]Po p roku użytkowanie nie bardzo jest coś przeciw. Raczej wszystko ZA. CoolaTT napisz mi proszę z czega masz blat i jak Ci sie sprawuje oraz okap (chodzi mi o czyszczenie, plamy itp) . Czy w tym położeniu okap taki ma swoje właściwości wciągające skutecznie? Bo maż jest na nie a ja go musze jakos przekonać :wink: Blat jest granitowy. Okap jest OK, trochę się palcuje, ale przetarcie mikrofibrą i jest OK. Okap mam możliwość otwierania środka co powoduje że przybiera bardziej tradycyjny kształt. Basia_KRK08-02-2010, 11:43CoolaTT meble wyglądają na bardzo starannie wykonane. :) CoolaTT kuchnia moglabys napisc co za plytki masz na podlodze,jakiej szerokosci i jakiego koloru Renka Grabow24-02-2010, 01:11Zdjęcia kuchni Jasi i 78mysz Ikea powinna za ciężkie pieniądze kupić do swojego katalogu - ich aranżacje wypadają marnie przy waszych dziewczyny :D :D :D Mojej kuchni - której mankamentów technicznych jestem świadoma - tu jeszcze nie ma :wink: Niewielka, blokowa, półotwarta na pokój dzienny... MadzialenkaT24-02-2010, 19:37joliska ja co prawda troszkę nie na temat, ale śliczną masz cukiernice zdradź proszę gdzie kupiłaś??? Podkładka na stół też bardzo ładna , czy może filcowa? Wasze białe kuchnie są śliczne, ja też mam zamiar mieć biała, co prawda jeszcze musi poczekać, bo jest kilka innych rzeczy do zrobienia. Będę pilnie czytać wasz wątek :oops: Nie, no nie mogę. Co wejdę na FM, to zaczynam chorować na nowe rzeczy... Cukernica i mleczarka po prostu rewelacyjne. Ja również czekam na info, skąd te cudeńka pochodzą. CoolaTT, z tego co widzę, to fronty nie są błyszczące. Napisz proszę z czego zostały wykonane. Podejrzewam, że są mniej uciażliwe w utrzymaniu czystości niż te z połyskiem. Mam rację? mycha.:)25-02-2010, 00:26Piękne macie kuchnie, aż wstyd pokazywać swoją, długo się zastanawiałam, ale co tam, najważniejsze, że mnie się podoba i dobrze się w niej czuję :) Co do użytkowania to jest oki, co prawda trzeba częściej fronty czyścić zwłaszcza szafkę pod zlewem i front przy zmywarce. joliska ja co prawda troszkę nie na temat, ale śliczną masz cukiernice zdradź proszę gdzie kupiłaś??? Podkładka na stół też bardzo ładna , czy może filcowa? Podkładka jest faktycznie filcowa, z Home&You Mlecznik i cukiernicę kupiłam w Zone Denmark w Domotece :) madziarek225-02-2010, 10:59Joliska masz uroczą kuchnię, można wiedzieć jaki to kolor ścian? Joliska masz uroczą kuchnię, można wiedzieć jaki to kolor ścian? Przypuszczam, że pytasz o kolor turkusu, który jest (tylko) pomiędzy szafkami: to farba z powłoką ceramiczną Benjaminn Moore nr 2054-30 - na tym zdjęciu kolor jest najbliższy oryginałowi: Mojej kuchni - której mankamentów technicznych jestem świadoma - tu jeszcze nie ma :wink: Niewielka, blokowa, półotwarta na pokój dzienny... [ciach] Podoba mi się ta kuchnia. Prosta i elegancka :-) madziarek225-02-2010, 14:57Tak, dokładnie chodziło mi o ten kolor, jak się domyślam jest to farba odporna na plamy itp :lol: ? Jeszcze cię pomęczę o podłogę co to jest, deska czy panel? :oops: Farba jest z powłoką ceramiczną - można ją szorować, schodzi wszystko (tłuszcz zwierzęcy, roślinny, soki itp.). Na podłodze panele Balterio, kolor dąb tasmański, linia Tradition Elite - rewelacja w utrzymaniu, jakości użytkowania i walorach estetycznych ;) Mymyk_KSK25-02-2010, 18:47Mymyk_KSK, bardzo podoba mi się Twoja kuchnia. Jest urocza i bezpretensjonalna, naprawdę świetna i stylowa :) Bardzo dziękuję :) bardzo miło czytać słowa pochwały - bo powiem szczerze, że członkowie - nie najbliższej co prawda - rodziny gdy zobaczyli pomalowane na turkusowo ściany to mieli takie miny: :roll: MadzialenkaT26-02-2010, 18:29joliska dzięki za odpowiedź w sprawie akcesoriów. Masz bardzo ładną kuchnię, i choć nie lubię turkusów , niebieskiego w pomieszczeniach to u Ciebie naprawdę fajnie to wygląda w sumie to pierwszy raz taki kolor we wnętrzu mi przypadł do gustu. Bardzo fajne masz to miejsce na książki - w kuchniach zawsze brakuje miejsca na książki kucharskie. Mam do Ciebie jeszcze jedno pytanko, zadowolona jesteś z okapu w szafce? A teraz ruszam na poszukiwania twojej cukiernicy, mam nadzieję, że nie będziesz miała mi za złe jak sobie kupię podobną :oops: MadzialenkoT, wielkie dzięki za uznanie dla mojego turkusu - jedynego, jaki jestem w stanie zdzierżyć i kocham go miłością wielką (wspieram go kolorystycznie w saloniku też - vide tutaj ;) ( ) Nie mam nic przeciwko Twoim poszukiwaniom cukiernicy - uprzedzam jednak, że panom jej kształt kojarzy się wc-towo, choć to przecież jabłko, jak się patrzy! Z okapu teleskopowego jestem zadowolnona, choć przyznam, że rzadko go używam (bo rzadko gotuję potrawy wymagające wentylacji).[/url] witam, mam prośbę do użytkowników białych kuchni ale z plyta gazową. Jak sobie dajecie radę z utrzymaniem czystości? Bez najmniejszych problemów :) Jest nowszy wątek o białych kuchniach... Joliska, a jaki okap teleskopowy kupilaś? Też takiego poszukuję, ale kuchnia otwarta na salon, więc i powierzchnia duza i w miare cicho by musi. Alfa36, mój okap to Gorenje DKF 2600 M, jak na swoją klasę i wydajność jest bardzo cichy :) Jestem jak najbardziej za białą kuchnią:) W jasnej może być bardziej przytulnie i optycznie przestronniej. Co prawda, wymaga niestety albo stety zachowania czystości, ale po 12 latach eksploatacji nawet białe meble mogą wyglądać elegancko. Z pewnością jednak więcej trzeba włożyć wysiłku w pozbyciu się z nich kuchennego brudu. morfeusz119-05-2010, 06:23w zasadzie nie mam za bardzo co wrzucić, mam tylko jedno zdjęcie w komp. i to z kuchnią nie dość, że z oddali, to jeszcze zafoliowana. Ale wrzucam tak, dla orientacji :) Biała kuchnia w totalnie białym mieszkaniu (oprócz stolarki okiennej) i czarnego kota ;) Po prawej wysoka zabudowa, której na zdjęciu nie widać wcale, ale jest. ;) Już ją sprzątałam i miałam spory problem z frontami. Jak bym nie przecierała, jaką szmatką, to zostawały smugi. Z lekka się podłamałam. Tutaj na forum polecono mi pastę polerską do samochodów. Ale odkryłam super ściereczkę, kupiona w Rossmanie, która umożliwia mi takie wypolerowanie, że nawet po słońce kompletnie żadnej smugi :) Bije wszystkie ściereczki viledy i inne jakieś. Ja uwielbiam biel, czystą biel, więc jestem jak najbardziej za białą kuchnią. chociaż na pewno wymaga ona większej dyscypliny jeśli chodzi o utrzymanie tej nieskazitelności: sprzątanie, polerowanie. Ale jak ktoś lubi - to warto. Zobaczymy jak to będzie, może po jakimś czasie mieszkania, będę miała dość częstej polerki (bo to trochę trzeba się namachać tą super ściereczką) ;) Ale będę się trzymać zasady, że blat wiecznie pusty - czyli kompletnie nic (na płyn do naczyń, gąbkę mam miejsce w szufladzie pod zlewem). jedyne co, to jakieś zielone jabłka lub inne coś zielone Dziewczyno załóż wątek w galerii, będziesz miała rzesze fanów i pytań ze swoim "laboratorium" :) Na podłodze żywica? No i pisz co to za szmatka taka cudna, ja mam czarne szkło do polerowania. morfeusz119-05-2010, 07:25Dziewczyno załóż wątek w galerii, będziesz miała rzesze fanów i pytań ze swoim "laboratorium" :) Na podłodze żywica? No i pisz co to za szmatka taka cudna, ja mam czarne szkło do polerowania. na podłodze żywica :) chociaż po wyjściu wykonawcy do ponownego lakierowania. A szmatka to Scotch-Brite Mikrofibra do łazienki (kolor szmatki pomarańczowy). Na folii jest napisane: czyści i poleruje trwała i skuteczna superchłonna Świetnie też poleruje baterie - sprawdzałam :) pomyślę o tej galerii :) minkapinka19-05-2010, 09:57morfeusz1 ale super widoki :) Uwielbiam takie białe klimaty :) Ja nie wyobrażam sobie domu z kuchnią inną niż biała. :-) Mam taką teraz w mieszkaniu i sprawdza się świetnie. W nowym domu też będzie w takim kolorze. Mody na kolory i rodzaje drewna (wenge!) przemijają, a białe kuchnie zawsze miały, mają i będą mieć klasę. Poświęciłam im cały wpis na moim skromnym blogu ( :-) 95760 Powered by vBulletin™ Version Copyright © 2022 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved. Spolszczenie: - Polski support vBulletin teen 15 listopada, 2012 - 10:09 pmpłyta na wyspie to raczej kiepski pomysł – owszem okap nad nią wygląda efektownie, ale ciężko utrzymać porządek, kiedy coś na niej gotujesz, no i wg mnie sąsiedztwo zlewozmywaka byłoby wygodniejsze. na mikrofalówkę polecam szafkę, sama mam w domu mikrofalówkę na wysokości wzroku, umieszczoną w szafce z podnoszonymi do góry drzwiczkami – kuchnia wygląda estetyczniej, kiedy nie ma w niej aż tylu sprzętów. Odpowiedz Fashionelka 15 listopada, 2012 - 10:13 pmwłaśnie szafkę miałam na myśli pisząc, że będzie wbudowana 🙂 Odpowiedz teen 16 listopada, 2012 - 9:06 ambiałych mebli się nie bój, całą kuchnię mam białą i nie ma tragedii z utrzymaniem czystości. najgorszy jest czarny lakier. mam taki w salonie i minutę po sprzątnięciu już nie jest czysto, dramat. co do lodówki dwudrzwiowej – wybierz taką, która nie ma dzielenia pośrodku (np. link ), spokojnie zmieszczą ci się blachy ciasta i różne inne rzeczy, które nie mieszczą się do tych dwudrzwiowych, które tak naprawdę w środku wyglądają jak dwie osobne lodówki. Odpowiedz Izu 16 listopada, 2012 - 8:51 pmU mnie jest płyta w wyspie i nie ma z nią żadnych problemow, a piekarnik plus mikrofalowka to u mnie jedno urządzenie z samsunga 😉 zostaje dodatkowe miejsce na szafke ;p Odpowiedz Kamila 17 listopada, 2012 - 12:22 amJa mam piekarnik Boscha z funkcją mikrofali – polecam, bo pozwala zaoszczędzić dużo miejsca, świetnie się sprawdza i ładnie wygląda. Poza tym mam czarne lakierowane fronty i nie narzekam na nie, wbrew pozorom łatwo je utrzymać w czystości. Odpowiedz mga 15 listopada, 2012 - 10:13 pmElizka najgorsze kolory dla frontów w połysku to czerń i czerwień, a najlepsze są białe lub kremowe 🙂 – właśnie na jasnych najmniej widać kurz, ślady palców etc. Odpowiedz kamilka 15 listopada, 2012 - 10:41 pmzgadzam się mam w domu białe fronty w połysku i nie widać ani kurzu ani odbitych palców Odpowiedz xox 15 listopada, 2012 - 10:52 pmja mam czerwień i z kolei odradzam biały bo przerabiałam go w poprzednim mieszkaniu i miałam dość ciągłego sprzatania Odpowiedz MinaWetp 16 listopada, 2012 - 3:12 pmMam koleżankę aranżerkę, wcześniej pracowała ze mną w banku, teraz sama projektuje wnętrza to jej pasja, wszystko zaczęło się o aranżacji swojego domu, choć ja szkicuje i uwielbiam kolory, nie mam takiego zmysłu kreatywnego do zagospodarowania wnętrz, dlatego wszystkich takich ludzi podziwiam! Pozdrawiam! Odpowiedz Monika 22 listopada, 2012 - 3:36 pmbzdura… od pół roku mieszkam w nowym mieszkaniu. Góra szalek kuchennych jest biała, dół czarny – MDF lakierowany w połysku. Gotuję codziennie a mój facet nie zwraca uwagi na utrzymanie czystości 😀 wbrew pozorom czarne fronty są bardzo łatwe w utrzymaniu. Jakieś smugi przetrzesz ściereczką z mikrofibry nawet na sucho i nie ma żadnych plam! Tylko blat mam biały, taki chropowaty – antyalergiczny się na nazywa czy jakoś tak. Miałam możliwość korzystać z czarnego i stanowczo mu powiedziałam NIE! 😀 podobno jestem pedantką, więc zwracam uwagę na takie detale 😉 czy wszyscy, którzy mówią, że białe nie, czarne nie, mieli okazję się o tym przekonać? 😀 kurz widać owszem ale na półkach dlatego podwieszaną szafkę pod tv zamówiłam białą, z czarnymi frontami 😉 Ell… życzę powodzenia i wytrwałości przy urządzaniu mieszkania 🙂 Odpowiedz Magda 15 listopada, 2012 - 10:13 pmNie polecam ciemnych mebli, białych też nie. Na pierwszych i na drugich widać bardzo kurz i ciężko utrzymać je w należytym porządku. Na jednym zdjęciu jest marmurowy blat. Taka mozaika jest genialna, bo łatwo ją utrzymać w czystości a do tego marmur może służyć jako bezpośrednia deska do krojenia 😉 Odpowiedz Daria Marzyńska 15 listopada, 2012 - 10:35 pmpodpisuję się pod tym, że mozaika jest najlepsza do utrzymania porządku 😉 Mi się też strasznie czerń biel i tego typu kuchnie podobają co u ciebie na zdjęciach, ale cholernie niepraktyczne są 🙁 Odpowiedz Ilona 15 listopada, 2012 - 10:53 pmchyba ze będziecie mieli panią do sprzątania to wtedy możesz wybierać nawet srebrne 🙂 Odpowiedz Karo 15 listopada, 2012 - 10:17 pmMyślę, że w doborze odpowiednich mebli (czyt. jak najmniej kłopotliwych w utrzymaniu) na pewno doradzi Ci dekorator:)) ale ogólnie świetne są te zdjęcia, taka kuchnia marzeń:)) Odpowiedz hhh 15 listopada, 2012 - 10:18 pmja mam biale meble i nie narzekam, tylko zle sie kurz zmywa, ciągną się smugi ciemne z kurzu. Czarne meble sa gorsze, ja posiadam czarny dywan i trzeba go 3 razy dziennie odkurzac by wygladal idealnie Odpowiedz Naan 15 listopada, 2012 - 10:23 pmBiała kuchnia na wysoki połysk nie powinna być jakoś specjalnie uciążliwa.. ja mam białą, ale ze żłobieniami, jak to dawniej robili i nie polecam :/ 3 od dołu mi się kuchnia podoba 🙂 – biel,czerwień i brąz. A co do dwudrzwiowej lodówki.. to przemyśl dokładnie. Za dużo się w niej aż tak strasznie nie pomieści.. jeszcze lodówka w miarę okej, gorzej jak dla mnie z zamrażalnikiem, który jest wąski i nie spełnia swojej funkcji. Odpowiedz 15 listopada, 2012 - 10:23 pmsama myślałam o czerwonej kuchni… fajne inspiracje – trzeba zachować wpis 🙂co do czerni – niestety strasznie widać kurz i brud, na bieli też – więc same problemy…pozdrawiam serdecznie Marcelka Fashion:)) Odpowiedz Ilona 15 listopada, 2012 - 10:26 pminspiracje śliczne i podoba mi się wasz pomysł na aranżację kuchni 🙂 Odpowiedz kaska 15 listopada, 2012 - 10:26 pmmam białe blaty w domu i nie dramatyzuje. Wystarczy mieć dobre jakościowo ścierki i nie ma smug, więc spokojnie Odpowiedz Amelka 15 listopada, 2012 - 10:56 pmzgadzam się z Kaską, mam białe blaty, półki i nie ma dramatu Odpowiedz gabi 15 listopada, 2012 - 10:27 pmja mam cala biala kuchnie, w sensie fronty szafek, widac kazde odbicie palca, czyszczenie tego to koszmar ale wyglada pieknie 😉 biale meble mam za to w sypialni i faktycznie, kurz widac golym okiem od razu i wyglada paskudnie… ale uparlam sie na biale to mam 😀 Odpowiedz marika 15 listopada, 2012 - 10:28 pmJa mam szaro-biało-czerwoną kuchnię. Szafki na dole są ciemno szare połyskujące i nie widać na nich kurzu. Z szafkami na górze też nie ma tego problemu chociaż są białe (też połyskujące) i tuż nad nimi na podwieszanym suficie są małe lampki ledowe. Pomiędzy szafkami mam ciemno szare płytki, a w tym samym kolorze są wielkie płytki na podłodze. Czerwone (dość jaskrawe) mam płytki w okolicy stołu i pięknie komponują się z bielą i szarością szafek oraz dodatkowo ożywiają kuchnię. Czerwone są również inne elementy kuchni, jak np. czajnik i ekspres do kawy 🙂 polecam więc ten zestaw kolorów w 100% 🙂 Odpowiedz Ewa 15 stycznia, 2014 - 1:44 pmMarika, masz jakieś zdjęcia tego swojego wnętrza? 🙂 Chcę zrobić u siebie dokładnie coś takiego! Zainspirowałabym się. Albo jeśli masz jakieś zdjęcia podobnych aranżacji, które Ciebie zainspirowały…? Pozdrawiam, Ewa Odpowiedz Ewela 15 listopada, 2012 - 10:28 pmczerwień w kuchni jest dobrym pomysłem. Zapomniałaś napisać o oswietleniu ale to chyba oczywiste :p Odpowiedz Anna 15 listopada, 2012 - 10:31 pmOj ależ ja wam zazdroszczę meblowania i planowania. Jaki metraż ma całe mieszkanie? 27 na sama kuchnie i salon to sporo Odpowiedz Kinga 15 listopada, 2012 - 11:15 pmJeżeli kuchnia i salon mają łącznie 27m to podziwiam za odwagę jeśli chodzi o wyspę. 27m2 to wcale nie jest tak dużo, a wyspa nie należy do lekkich elementów. Sama mam biały mdf z drewnem egzotycznym i jestem bardzo zadowolona. Drogie panie, to jest kuchnia czyli miejsce gdzie musi być szczególnie czysto, nie ma co szukać materiałow i kolorów, które ukryją kurz i brud. Trzeba regularnie sprzątać 😉 Ciekawa jestem efektu końcowego Odpowiedz Małgorzata Maria 15 listopada, 2012 - 10:32 pmja mam blat jasno beżowy, ale nie jest taki czysty tylko ma lekki wzór. sprawia to, że brud nie jest tak mocno widoczny 😉 Odpowiedz oll 15 listopada, 2012 - 10:34 pmjak miałam białe meble narzekałam, że sią brudzą ale teraz mam czarne i jest 65748392 razy gorzej 😀 widać każdy najmniejszy pyłek więc czarne stanowczo odradzam 🙂 Odpowiedz malgorzata564 15 listopada, 2012 - 10:37 pmkolorystyka bardzo fajna, ale oczami wyobrazni widze te wszystkie odcisniete paluszki na czarnych elementach, zwlaszcza takich z polyskiem ktore pokazalas na zdjeciach, a jesli chodzi o lodowki to moja przyszla tesciowa ma czerwona lodowke LG z krysztalami Swarovskiego, wyglada to bardzo efektownie niestety zdjecie tego nie oddaje Odpowiedz Kalina 15 listopada, 2012 - 11:02 pmZ kryształkami Swarovskiego?! Gdzie je jeszcze umieszczą? W muszli klozetowej? Ludziom się już w głowach przewraca…. Odpowiedz renia 16 listopada, 2012 - 12:00 amta lodówka wygląda naprawdę fajnie, ciekawe jaka cena Odpowiedz Ola 15 listopada, 2012 - 10:37 pmMam białe lakierowane meble są super w utrzymaniu, kurz bardzo łatwo się z nich 🙂 Odpowiedz Karla 15 listopada, 2012 - 10:38 pmJeśli wizualnie kuchnia ma sprawiać wrażenie uporządkowanej, to trzy kolory we wnętrzu to max, a ciepłego akcentu między bielą a czernią doda albo drewno, albo czerwień. Kuchnia z założenia jest miejscem mocno użytecznym, stąd zasada, że im prościej, tym estetyczniej. Polecam dużo szuflad, są mega funkcjonalne i wygodne 🙂 Odpowiedz kat 15 listopada, 2012 - 10:41 pmEtap urządzania mieszkania mam od 3miesięcy za sobą. Co do kolorów w kuchni biel i beż jest strasznie oklepana, w pracowni która przygotowywała mi projekt, 99% pozostałych relizacji była w odcieniach bieli, beżu i czerni. Zależało mi na tym alby fronty szafek były dość wyraziste, zdecydowałam się na kolor bordowy, z elementami bieli i stalowe elementy. Wyszło fajnie, energetycznie, każdy ze znajomych mówi, że połączenie jest odważne,ale bardzo ciekawe. Co do utrzymania czystości, prawda jest taka, że jaki by nie był kolor kuchni to trzeba w niej sprzątać że czerń jest gorsza w utrzymaniu niż i inne jasne odcienie, ale pamiętaj, że mieszkanie urządzasz dla siebie i to Tobie( Wam) ma się podobać, nie kieruj się tylko tym, że coś jest trudniejsze w pielęgnacji. Jeśli mogę coś doradzić, to zastanów się nad kolorem podłogi(zwłaszcza w części kuchennej) biel, beże w jednolitym odcieniu moim zdaniem odpadają, podłoga w kuchni naprawdę się brudzi i warto położyć takie płytki, drewno itp. na którym nie będzie widać szybko brudu, kurzu czy plam. Pięknie wygląda gres polerowany, ale ja polecałbym go do przedpokoju, salonu, do kuchni raczej mat. Miłego urządzania, pozdrawiam z Wrocławia Odpowiedz Paulina 15 listopada, 2012 - 10:41 pmDla mnie najpiękniejsza kuchnia biała z wyspą i marmurowym blatem. Niezwykle elegancka. Styl, który z pewnością chciałabym u siebie. Odpowiedz Olga 15 listopada, 2012 - 10:46 pmakcent kolorystyczny to dobry pomysł, myślałaś o żółtym albo np zielonym? Czy jesteś zdecydowana na czerwony Odpowiedz Fashionelka 15 listopada, 2012 - 10:58 pmTak myślałam też o innych. Jesteśmy na etapie planowania, na nic się jeszcze nie zdecydowaliśmy 🙂 Odpowiedz Ewa 15 listopada, 2012 - 10:51 pmjak ślicznie!! Odpowiedz Karolina 15 listopada, 2012 - 10:51 pmMoja kuchnia ma 25 m2. Nie mam gornych szafek poniewaz mam sciety dach , ale to nic, poniewaz mam wyspe na srodku. Wyspa jest z plyta i kuchenka a po bokach mam kargo i jak dla mnie jest to super rozwiazanie. Meble sa koloru bialego na wysoki polysk, Zero brudu, czyszcza sie swietne!!!!!!! Odpowiedz Przemysław Śmit 15 listopada, 2012 - 11:05 pmCałkiem, ale znam fajniejsze aranżacje 😛 Odpowiedz Lusia 15 listopada, 2012 - 11:10 pmOj, tylko nie czerwony, dla mnie tandetnie 🙁 Ciemny braz i wszelkie wenge to bylo minęło ze 100lat temu. Licze na wiecej smaku:) Dla mnie na wiekszosci zdjec dzialo sie zbyt duzo. Jesli kuchnia polaczona jest z salonem msi byc troszke „pokojowa”, moze bardziej stonowana, jakby byla tlem dla salonu, bo jak kuchnia wali po oczach jak na wiekszosci projektow (dla mnie wygladaja jak wyciagniete sprzed kilku lat) to jest poczucie wiecznego siedzenia w kuchni. Postawilabym na biel/krem, szarosci/betonowy, drewno jasne/”srednie”. Nowoczesne designerskie sprzety, moze kolorowe, kolorowe designerskie dodatki. Ale meble i sciany nie robic bron boze „oczojebne”. Latwiej zawsze wymienic te „ruchome” czesci niz np. czerwone meble, ktore gwarantuje,ze Ci sie znudza baaardzo szybko. Wiem, ze mozesz sobie pozwolic na szybka wymiane mebli hhihi,ale chyba nie co kilka miesicy czy co Odpowiedz Fashionelka 15 listopada, 2012 - 11:12 pmDzięki za cenne wskazówki 🙂 Odpowiedz Monika 15 listopada, 2012 - 11:43 pmZgadzam sie z Lusia:)Ten czerwony/bordowy- to juz bylo:/Czarny z bialym jest aktualnie, ale tez sie szybko znudzi… Biel/krem- super- nie wali po oczach i nie gryzie sie z tym wszystkim co niekoniecznie piekne ale w kuchni potrzebne…Drewno”sredni kolor”!:)Uwielbiam, no ale kazdy ma swoj gust. U ciebie bedzie bardzo”nowoczesnie”, na wysoki polysk. Niekoniecznie moj styl(chociaz wyspa bardzo mi sie podoba). Ale i tak na pewno bedzie ladnie:)pozdrawiam Monika Odpowiedz teen 16 listopada, 2012 - 9:19 amno z tego co widziałam, teraz supermodne jest połączenie czerń + pasiaste drewno. wygląda to świetnie i bardzo elegancko, a czerwony szybko was zmęczy. z ostrych kolorów już lepsza byłaby zieleń, ale jakiś oryginalny odcień. moja stara kuchnia była grafitowa z lustrami, bez żadnych jasnych elementów. niby wyglądała jeszcze całkiem nowocześnie, ale już od lat nikt nie chciał w niej przebywać bo była 'przytłaczająca'. 😀 teraz mam bardzo jasną, od podłogi po szafki, z elementami zieleni i całe życie się do kuchni przeniosło, po prostu wszyscy lubią w niej przebywać. no i jak masz miejsce, to koniecznie zrób spiżarnię! można bałaganić ile wlezie! 🙂 Odpowiedz cate 16 listopada, 2012 - 6:52 pmNajgorszy bład jaki mozna popełnić przy aranżacji domu, to kierowanie się trendem. Meble to nie kolejne spodnie, nie wymieni się ich po roku czy dwoch. Więc argument że „wenge minęlo 100 lat temu” to jakaś totalna pomylka. Przede wszystkim ma się podobać, aktualne trendy nie mają nic do rzeczy. Mało tego wenge czy w ogóle ciemne drewno nadaje wnętrzu dużo elegancji, co znacznie trudniej osiągnąć jasnymi kolorami (chociaż da się). Połączenie z ciemnego drewna z czerwienią jako „to już bylo”- podobnie bez sensu. Co z tego że było, jesli te 2 kolory prezentuja się ze sobą rewelacyjnie, świetnie się podbijają i są eleganckie. Aranżuj dom tak jak Ci się podoba, nie sugeruj się tym co w danej chwili najlepiej się sprzedaje, bo będzie niewypał. Odpowiedz ola 17 listopada, 2012 - 12:03 amoglądając te zdjęcia miałam takie samo wrażenie – zdjęcia sprzed kilku lat 🙂 Eliza, koniecznie poradź się dekoratora, bo rzeczywiście ciemny brąz/wenge są passe 🙂 ja mam kuchnię w bieli na wysoki połysk (bardzo łatwa w utrzymaniu) i jasnym drewnie. Gorąco polecam biel i szarości, na pewno będą świetnym tłem dla salonu. A jeśli chcesz mocniejszy akcent, niech znajdzie się on w dodatkach 🙂 np Pozdrawiam 🙂 Odpowiedz Patrycja 15 listopada, 2012 - 11:11 pmJeśli chodzi o szafki to mam u siebie czerwień z grafitem w połysku a na ścianach przy szafkach hartowane szkło z grafitii które dodaje pazura pomieszczeniu. W utrzymaniu jest dość łatwe bo nawet jeśli coś pryśnie wystarczy przetrzeć wilgotną ścierką i znów jest błyszczące. Więc szczerze polecam 🙂 Odpowiedz Ola 15 listopada, 2012 - 11:12 pmNie dawaj sobie kuchni, a raczej powierzchni szafek, itd. na wysoki połysk! To najgorsze co może byc, kazdy odcisk palca widac :/ Odpowiedz Lusia 15 listopada, 2012 - 11:13 pmjeszcze jedno, nie wiem czy kolor podlogi juz wybraliscie,ale niektorych fotach jest kszmarna. Najpratyczniejsza i chyba ostatnio modna jest raczej ta jasniejsza niz ciemniejsza. Odpowiedz Fashionelka 15 listopada, 2012 - 11:14 pmjeszcze nie wybraliśmy, ale skłaniamy się ku jaśniejszej Odpowiedz Paula 15 listopada, 2012 - 11:13 pmFash, a może brąz i coś mocnego w kolorze fioletu? Mój K. jest architektem i zajmuje się również wnętrzami, ostatnio robił świetną kuchnię w dwóch kolorach: brąz i pomarańcz i brąz i fiolet 🙂 ja uwielbiam takie połączenia, wersja brąz i mięta też dobrze wygląda:) Odpowiedz Lusia 15 listopada, 2012 - 11:15 pmElizka, wiem,ze teraz burza mozgow, ale jest moment zeby sie dobrze zastanowic. Moda moda, ale na dlzusza mete musi byc praktycznie. A na bank bedziesz miec koniec koncow po tej burzy mozgow pieknie,w koncu co 1000 glow to nie jedna:D Odpowiedz Magda 15 listopada, 2012 - 11:20 pmPolecam serię Agnese jaśminową firmy Lube… niegdy sie nei znudzi a nowoczesne owszem 😉 Odpowiedz Justyna 15 listopada, 2012 - 11:21 pmMyślę z doświadczenia 3etniej już pani domu mężatki, że skoro wyspa będzię łączyła salon i kuchnię to niezbyt dobrym pomysłem jest umieszczenie na niej płyty indukcyjnej a nad nią okapu…. smażenie, gotowanie itp wszystko będzie miało lepszy dostęp do salony chodzi mi o zapachy… a okap sprawi wrażenie ciężkości i zasłoni jakby nie było piękną jak widać kuchnię, z wyspy zrób blat roboczy ewentualnie zlewozmywak, bo płytę z całego serca odradzam przemyśl to Elizka, a poza tym coś będziesz pitrasić podgrzewać a goście będą Ci patrzeć na ręce 🙂 jak w kulinarnym programie, nie wiem czy to na dłuższą metę jest takie fajne… Odpowiedz Ania 15 listopada, 2012 - 11:50 pmSzczerze się zgadzam z Justyną, wyspa wraz z płyta nadaje się ale do duzych kuchni w domach. Mi osobiscie sie to bardzo podoba, ale kompletnie nie widze tego w mieszkaniu przy polaczeniu kuchni z salonem. w mieszkaniu ktore teraz wynajmujemy z chlopakiem jest rowniez wyspa, ktora wlasnie sluzy jako ewentualny stol do jedzenia itp badz przygotowywania czegos. 🙂 Odpowiedz konjo 9 stycznia, 2013 - 2:59 pmRównież popieram Justynę. Kuchnia to miejsce pracy i oprócz zapachów powstają tu także hałasy (przekładanie naczyń, siekanie itp) a salon to miejsce wypoczynku. Nam po kilku latach takie połaczenia salonu z kuchnią już nie odpowiada. Pozdrawiam Odpowiedz Dominicka 15 listopada, 2012 - 11:25 pmchyba nie umiałabym sie zdecydowac. na pewno nie wybrałabym czerwonej kuchni, ale widze ze to motyw przewodni tuta 😀 Odpowiedz Fashionelka 15 listopada, 2012 - 11:33 pmczerwień to tylko przykład, jakiś wstępny pomysł, zależy nam na akcencie kolorystycznym. Może to być żółty, zielony, ciężko mi teraz się na coś zdecydować 🙂 Odpowiedz Alex&Ra 15 listopada, 2012 - 11:25 pmPotwierdzam opinie – białe czy generalnie jasne lakierowane fronty nie sprawiają problemów. Jeśli cokolwiek sie zabrudzi wystarczy płyn do okien 😉 Ja mam białą perłę na szafkach w połączeniu z jasnym dębem i grafitowym kamieniem. W salonie podobną paletę barw (są połączone) – też lakierowane białe meble, ta sama podłoga, i szarości. Dzięki czemu całe pomieszczenie jest spójne a kuchnia nie jest taka 'kuchenna'. Barek – efektownie – ale i tak nic nie zastąpi stołu z krzesłami. Jak się ma oba – wygrywa stół. przynajmniej u mnie – wygodniej 😉 Odpowiedz TheDespotka 15 listopada, 2012 - 11:26 pm„Zależy mi na jakimś mocnym kolorystycznym akcencie, żeby kuchnia nie w chłodniej stylistyce..” Zjadłaś słowo „była”. Biała kuchnia do sprzątania-tragedia. Już to przerabiałam. Pomyśl szczególnie o podłodze bo ona najszybciej się brudzi. Odpowiedz Anna - Nie jestem modna 15 listopada, 2012 - 11:32 pmJa mam białe i czarne meble. na czarnych widać kurz przeokropnie i zabierają sporo światła. Z białych jestem bardzo zadowolona. Ciekawym rozwiązaniem sa biało czarne fronty, lub jeden z tych kolorów a brązowy blat. Odpowiedz Ania 15 listopada, 2012 - 11:44 pmjesli chodzi o blaty to polecam w kolorze czekoladowego brazu jak u mojej siostry 🙂 nie jest to taki jednolity czy jakis blyszczacy kolor, tylko taki kamienny (nie wiem szczerze jak to fachowo sie nazywa) powiem tylko ze jest genialny jesli chodzi o czystosc, bo naprawde nigdy nie widzialam zeby bylo u niej brud widac, fakt ze ona lubi porzadek, ale wiadomo ze nie sciera kurzy codziennie na kazdej puleczce 🙂Ona ma pieknie zrobiona kuchnie wlasnie z takimi ciemnymi blatami, zlew tez ma w takim ciemnym tonie. Jeśli bedziesz zainteresowana to mogę Ci wyslac zdjęcia to zobaczysz 🙂 oczywiscie nie jest to kuchnia takiego typu jaki Ty chcesz, ale kolorystycznie mozesz ocenic 🙂 aha szafki itp są koloru ecru. Odpowiedz Mii 16 listopada, 2012 - 2:15 pmCzekoladowe blaty są bardzo trudne do utrzymania w czystości,widać na nich każdy okruch chleba,albo mąki moim zdaniem najlepsze są w kolorze ecru. Odpowiedz Ania 16 listopada, 2012 - 10:14 pmale to nie jest jednolity czekoladowy tylko taki wlasnie granitowy, majacy takie kropeczki jasne gdzie niegdzie 🙂 naprawde prezentuje sie swietnie Odpowiedz Agnieszka 15 listopada, 2012 - 11:44 pmJa mam czekoladowe fronty na wysoki połysk i jasne blaty, gorne szafki szklane w aluminiowej obudowie, bardzo łatwo utrzymać czystość w kuchni jak …sie ją sprząta. Blaty przecieram codziennie, trwa to sekundę. Fronty czyści mój mąż dwa razy w roku i to wystarcza, robi to mleczkiem do polerowania lakieru samochodowego co powoduje ze nie trzymają sie na nich żadne zaburzenia ani nie ma odcisków palców. Jak mi coś chlapnie to przecieram miękkim rzecznikiem papierowym i „po zawodach”. Górne szafki przecieram środkiem do szyb. Odpowiedz magdalena 15 listopada, 2012 - 11:47 pmEliza, uważaj na krzykliwe kolory w kuchni! po roku, dwóch, będziesz miała dość tego koloru. przerabiałam to z pistacjowym, teraz nie mogę znieść tego koloru. polecam stonowane kolory – beże, biel, odcienie brązu. ze stonowanych kolorów też można niebanalnie wybrnąć, a przynajmniej masz pewność, że kolor Ci się nie opatrzy 🙂 Odpowiedz Fashionelka 15 listopada, 2012 - 11:49 pmNo właśnie tak czytam wasze komentarze o tym, że kolory w kuchni szybko się nudzą i ma się ich dość, że chyba faktycznie pomyślę o czymś innym. Póki co to jeden z pomysłów, będę przedstawiać kolejne 🙂 Odpowiedz Daria Marzyńska 7 stycznia, 2013 - 11:15 pmU mnie to samo, zafundowaliśmy sobie jak robiliśmy kuchnię, jedną ścianę w odcieniu pomarańczu. Po 3 latach jest to znienawidzony przez wszystkich kolor i wybieramy który odcień beżu położyć na ścianę 😉 Fronty szafek mamy beżowe, blat butelkowo zielony w takie kropeczki drobne, kafle beżowe w jakiś wzór na podłodze, na ścianie też beżowe w jakiś delikatny wzór. Stół i krzesła beżowe. Może się to wydawać nudne, ale to jest kuchnia uniwersalna, na lata. Nie chcieliśmy nic modnego, tylko coś tym nasza kuchnia jest duża, ponad 30 metrów, i trzeba było pomyśleć tak żeby ta przestrzeń była przytulna a i praktyczna 🙂 Odpowiedz Ola 15 listopada, 2012 - 11:47 pmZdjęcie. Nr 5 zdecydowanie najlepsze. Polecam biel z szaroscia plus czerwone akcenty – lampa, krzesło, miska , doniczki itd, czerwone szafki szybko się znudza, a. Wymienić nie tak tanio 🙂 poza tym proponuje pomyśleć o połączeniu szarości ( fronty szafek, blat ) z akcentem żółtym. Zapraszam na tam więcej pomysłów na aranżacje. Odpowiedz Kika 15 listopada, 2012 - 11:57 pmEliza nie daj sobie wmówić ze 27 metrów to mało. Niektórzy mają 35m2 mieszkanie!!!! A ty masz kuchnie i salon. Na pewno będzie pięknie 🙂 Odpowiedz Julka 15 listopada, 2012 - 11:59 pmjesli podoba Ci sie kolorystyczny akcent, zrób to nie słuchaj sie tych wszystkich którzy zawsze wiedzą lepiej. To wam się ma przede wszystkim podobać Odpowiedz Anna 16 listopada, 2012 - 12:06 amEliza, krzesła barowe może i są fajne, ale nie budują i nie tworzą specjalnie wnętrza. Szybko się nudzą i moi znajomi wyrzucali bar i wstawiali stół i fajne krzesła. Proponuje neutralne kolory do kuchni, ale w zamian jako akcent na ścianie płyty albo tapeta z wytłoczonym wzorem np. skóry krokodyla ;). Do jasnych frontów kolor oberżyny pasuje kapitalnie i tworzy efekt WoW. Zauważ, ze szafki w kolorze nude i innych pochodnych beżu wspaniale współgrają z czernią, bielą, akcentem czerwieni. Mozna zastosować jeszcze taki trik: dolna zabudowa szafek w kolorze beżu-nude matowa bez widocznych uchwytów, a górne szafki czarne, na wysoki połysk będą wyglądać jak mebel do salonu. W kolorze dolnych szafek pomalować ściany części aneksu i wtedy kuchnia udaje, że jej w ogóle nie ma. Ale przy tym wariancie wyspa raczej nie ma racji bytu, wtedy jakiś wysunięty blat z krzesłami barowymi. ,Zresztą wydaje mi się, że skoro jest to opcja salon + kuchnia to jeżeli celebrujesz gotowanie, przychodzą znajomi wspólnie przyrządzacie potrawy to ekspozycja kuchni jest ok. Ale jeśli to po prostu kuchnia to wtedy nie powinna przytłaczać salonu. Bo to w salonie na pewno będziesz miała ciekawą kanapę, meble dodatki a kuchnia będzie doskonale uzupełniającym tłem. Poza tym zwróć uwagę, że jeżeli kuchnia będzie neutralna to zawsze łatwiej jest zmieniać i dobierać kolor dodatków w niej i w salonie jeżeli znudzą się po jakimś czasie. Jeżeli narzucisz sobie wyraziste i mocne kolory na wstępie to jeżeli po jakimś czasie to Cię znuży to masz pewny remont wtedy nie tylko aneksu kuchennego ale również salonu, skoro są „kompatybylne”. A tak przy neutralnych tłach możesz co pół roku mieć „new design”.Jeszcze małe wtrącenie apropos zdjęć które pokazałaś. Większość z nich jest zaaranżowana w znacznie większych przestrzeniach, niż Twój metraż. Dlatego uważaj na gabaryty, żeby nie rozczarować się przykro. Ale mam nadzieje, ze Wasz Dekorator nie popełni Ania- projektantka Odpowiedz Fashionelka 16 listopada, 2012 - 12:08 amAnia dzięki za cenne wskazówki, wszystkie weźmiemy pod uwagę 🙂 Strasznie się ciesze, że piszecie tyle wartościowych rzeczy o których nie miałam pojęcia Odpowiedz Ania- projektantka 16 listopada, 2012 - 12:09 am Odpowiedz Gość 16 listopada, 2012 - 12:22 amMocno sie zastanow nad burzeniem ścian. Mieszkasz obecnie w miejscu, gdzie kuchnia polaczona jest z salonem? Ja nie mieszkalam i marzył mi sie otwarty salon z aneksem, mieszkanie urzadzilam wg tego modelu, burzac ściany. Dziś wiele bym dała, aby moc to odkręcić. Prawda jest taka, ze te 2 pomieszczenia maja odmienny charakter. Kuchnia rzadko czy nierzadko ale służy jednak do gotowania, a salon to przestrzeń codzienna, gdzie odpoczywamy, przyjmujemy gosci. Połączenie jednego z drugim zbyt mocno miesza te '2 światy': salon przenika zapachami kuchennymi, akcesoria kuchenne wcale fajnie nie wygladaja w tle salonu (mówię tu o przyborach do gotowania, a nie ozdobych miseczkach czy czajnikach), nie wspominając o konieczności wypucowania kuchni przed przyjęciem gosci na kolację np. co normalnie moznaby zrobić na spokojnie, po imprezie. To gotowaniem, gdy inni domownicy oglądają tv- jedno zaglusza drugie. A juz wyspa zupełnie nie pasuje mi do przestrzeni dziennej, nawet przy większym metrażu nie moge jej sobie wyobrazić jak nic innego, tylko pozeracz miejsca. Reasumując, taki salon z aneksem jest fajny ale tylko w katalogach wnetrzarskich 😉 Odpowiedz aaaaaa 19 listopada, 2012 - 3:28 pmMoi rodzice maja salon z kuchnia i jest to super pomysl-gdy przyjmuja gosci mozna przygotowywac posilki nie opuszczajac pomieszczenia gotowanie to sama przyjemonsc nie trzeba siedziec samemu wkuchni , salon przenika zapachami ale tylko w trakcie gotowania – zreszta prawie w kazdym mieszkaniu wiekosc pomieszczen nacycone jest tym zapachem w trakcie gotowania !akcesoria w nowoczesnej kuchni sa pochowane – brudne naczynia wklada sie do zmywarki i kuchnia jest czysciutka -do tego gotowanie przy mozliwosci sluchania i ogladania tv sama przyjemnosc- a drugi telewizor powinien byc w innym pokokju .zupelnie nie zgadzam sie z opinią osoby ktora twierzi ze salon z aneksem jest fajny tylko w katalogach wnetrzarskich Odpowiedz radek 19 listopada, 2012 - 3:29 pmMoi rodzice maja salon z kuchnia i jest to super pomysl-gdy przyjmuja gosci mozna przygotowywac posilki nie opuszczajac pomieszczenia gotowanie to sama przyjemonsc nie trzeba siedziec samemu wkuchni , salon przenika zapachami ale tylko w trakcie gotowania – zreszta prawie w kazdym mieszkaniu wiekosc pomieszczen nacycone jest tym zapachem w trakcie gotowania !akcesoria w nowoczesnej kuchni sa pochowane – brudne naczynia wklada sie do zmywarki i kuchnia jest czysciutka -do tego gotowanie przy mozliwosci sluchania i ogladania tv sama przyjemnosc- a drugi telewizor powinien byc w innym pokokju .zupelnie nie zgadzam sie z opinią osoby ktora twierzi ze salon z aneksem jest fajny tylko w katalogach Odpowiedz Sosza 16 listopada, 2012 - 12:51 amOjjj tylko nie czerwony kolor w kuchni. Kolor czerwony powoduje…..większy apetyt !! 🙂 Odpowiedz Fashionelka 16 listopada, 2012 - 1:27 amCzy to jest udowodnione naukowo? 😀 Odpowiedz Asia 16 listopada, 2012 - 1:55 amFashionelko, a może wstawiłabyś plan/rozmieszczenie swojego mieszkania? łatwiej będzie podpowiadać:) Pozdarwiam Odpowiedz Jan 16 listopada, 2012 - 6:30 amFash, kim jest Twój „dekorator”, skoro piszesz „Strasznie się ciesze, że piszecie tyle wartościowych rzeczy o których nie miałam pojęcia”? To on powinien Cię uświadamiać, a nie komentarze bloga pisane przez psiapsiółki, które czują się mądre, bo im samym kiedyś wyposażono kuchnię (sorry psiapsiółki, nic do Was). Zatrudnij profesjonalnego architekta wnętrz po ASP (mgr arch. wnętrz). I tu ważna rzecz – jest masa psudoprojektantów po kursach wieczorowych w szkołach policealnych – unikaj takich, bo jedyny podręcznik jaki przeczytali, to katalog Ikea. Sklepy meblarskie mają swoich bezpłatnych niby projektantów, którzy de facto są zakamuflowanymi sprzedawcami, wciskającymi kompozytowe blaty cenie kamiennych. Projektowaniem wnętrz zajmuje się również wielu architektów po politechnice. Takich również unikaj. Sam takim jestem i wiem, że mgr inż. arch. uczył się w szkole raczej hydroizolacji fundamentów i analizy miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego, niż projektowania wnętrz. Taki zrobi Ci budowlaną część projektu, rozrysuje więźbę dachową, zaprojektuje płyty kamienne na elewacji, ale o projektowaniu wnętrz wie w Polsce osobliwa prawidłowość – każdy Polak czuje się specjalistą od wszystkiego. Lekarzem, kucharzem, informatykiem, kierowcą, a ostatnio (wraz z boom’em budowlanym) architektem. Mierzi mnie to. Uważam to za krótkowzroczne. Kiedy dajmy na to boli mnie brzuch, to nie szukam porad na forach internetowych, nie słucham koleżanek przekrzykujących się „wypij miętę!”, „zażyj apap!”, tylko idę do lekarza. Niby takie jednak jeszcze jeden powód przemawiający za zatrudnieniem profesjonalnego projektanta. Architekci wnętrz często posiadają świetne kontakty z firmami zajmującymi się sprzedażą materiałów wykończeniowych. Dlatego zrezygnowanie z usług profesjonalisty jest tylko pozorną oszczędnością. Często jest tak, że np. za projekt mieszkania płacisz 10 000 zł, ale na materiałach oszczędzasz 20 000 zł. I nie mówię, tu o okazjach wyszukanych w internecie, bo sklepy internetowe też mają swoje marże, ale o cenach hurtowych od producentów. Odpowiedz Fashionelka 16 listopada, 2012 - 9:46 amJeszcze nie mamy żadnego, robimy research póki co. Odpowiedz Mery 17 listopada, 2012 - 11:01 amKurz wycierać trzeba zawsze. Widoczność go na czarnym czy czerwonym czy jakim tam innym nie zależy tylko od koloru, ale i na przykład od światła. Kurz jest – trzeba się z tym pogodzić i sprzątać. Nie chodzi też o to jakie fronty wybierzecie, tylko czy mieszkanie będzie spójne w całości. Nie chodzi o to by garderobę robić barokową, a kuchnię nowoczesną, ale o to by wszystko miało jakiś punkt popieram! I znów postuluję o wnętrzarza, a nie dekoratora! Jestem na magisterce na ASP właśnie na arch. wnętrz i mam koleżankę po policealnej z dekorowania. Widzę kolosalną różnicę w tym co robię ja i w tym co robi ona! Nie pakuj się we współpracę z kimś kto nie ma pojęcia na temat projektowania. Popieram jeszcze raz wypowiedź nade mną! Odpowiedz Mii 17 listopada, 2012 - 2:27 pmTo,że ludzie dzielą się doświadczeniami nie znaczy że jest to mniej ważne niż to,co mają do powiedzenia profesjonalni projektanci obrzucaj ludzi etykietami typu ”psiapsiółka” twój protekcjonalny ton jest że twój komentarz to taż rada i nie wiadomo,czy mądra. Odpowiedz Mad 4 grudnia, 2012 - 3:12 pmGdyby jeszcze jakość polskich studiów była taka powalająca to przyjęłabym powyższe argumenty. Niestety pomimo „dobrego” wykształcenia większość polskich lekarzy to głąby. Przykre, ale prawdziwe. Jeżeli równie wykształconych mamy architektów, to lepiej nie zatrudniać nikogo, tylko zająć się tym samemu. Do pracy trzeba mieć serce i trochę talentu. Jeżeli tego nie masz, to żadne studia nie zrobią z Ciebie profesjonalisty. Pozdrawiam. Odpowiedz jaga 16 listopada, 2012 - 7:49 amja mam fronty ciemny brąz – błyszczące – płakać mi się chce jak mam to myć, bo nigdy nie wyglada to jak wyczyszczone – zawsze są jakieś odbite palce. podobnie z podłogą – mam jasne, gładkie płytki, klnę za każdym razem, kiedy muszę je myc, masakra jakaś, rozlany sok wiśniowy urasta to mega problemu, podloga musi być 'wzorkowata', na gładkiej wszystko widac. Odpowiedz ola 16 listopada, 2012 - 8:22 ampowiesz nam ile metrów kw. ma Wasze mieszkanie? ile pokoi itp… Prosimy:*:*:*:*:* Odpowiedz Fashionelka 16 listopada, 2012 - 9:46 am72m2 3pokoje, 2 łazienki + garderoba Odpowiedz UAreFab 16 listopada, 2012 - 8:59 amElizo, powiem tak – kurz trzeba sprzątać i on jest widoczny na każdym kolorze niestety, ja się o tym już przekonałam kilkukrotnie, bo mieszkałam w mieszkaniach z różnymi meblami w kuchni. Teraz mam już własną kuchnię, góra szafek jest jasno-kremowa, dół brązowy ciemny, wygląda spoko, ale też na ciemnym widać każdą zaschniętą kroplę wody i inne jakieś syfy. Powiem szczerze, że po 4 latach te kolory mi się już znudziły i chcę je zmienić – marzę o białej kuchni – to dopiero będzie sprzątanie!!! 🙂 z tych pokazanych inspiracji podobają mi się akcenty czerwone. Odpowiedz Magda 16 listopada, 2012 - 9:24 amTylko dwie uwagi:– NIE dla ciemnego blatu, widać wszystko, okruszki, sól, 2 ziarenka cukru, które się wysypały z łyżeczki. ja po dwóch latach zmieniam właśnie swój blat na jasny,– kupcie piekarnik i mikrofalówkę w jednym (ja mam samsunga), duża oszczędność miejsca, a zaręczam, że piekarnik nie traci na jakości. Odpowiedz Paula 16 listopada, 2012 - 9:41 amElizko, też jestem w trakcie poszukiwania kuchnii, Ana podała świetne rozwiązania. Kuchnia na wysoki połysk nie robii aż tak uciążliwych śladów, a sprzątanie takiej kuchnii to przyjemność. Mój narzeczony chce czerwoną kuchnię, ale mówią że jeśli spędzasz dużo czasu w takich kolorach to powoduje rozdrażnienie. Odpowiedz Monia 16 listopada, 2012 - 9:56 amja mam biało szarą kuchnię. jest idealna. na białych matowych frontach nie widać ani kurzu, ani nawet tłuszczu jak się dotknie palcem czasem (chociaż jestem pedantem, więc i tak zawsze mam błysk;). polecam też duże szaro-betonowe płytki na podłogę. blat mam drewniany nielakierowany, też sprawdza się dobrze – wbrew o wysepce z okapem;D projekty z czerwonymi dodatkami nie przypadły mi do gustu.. wyglądają tandetnie, a kuchnia wcale nie wydaje się ciepła i przytulna dzięki nim. czerwony wzbudza agresję;P szkoda talerzy;Dpowodzenia. Odpowiedz Paulina 16 listopada, 2012 - 10:04 amJeżeli chodzi o podłogę w kuchni, to tak naprawdę nie ma znaczenia czy jest jasna czy ciemna – kwestia gustu. Najważniejsze, żeby nie był to jednolity kolor. Jeżeli podłoga jest jednolita to widać każdy paproszek. I trzeba odkurzać po zrobieniu kanapki…. Odpowiedz Olga 16 listopada, 2012 - 10:44 amHm..a fiotel? Albo po prostu piasek pustyni? czerwień szybko Ci się znudzi… Odpowiedz Miśka 16 listopada, 2012 - 10:48 ammy z chłopakiem mamy szarość przełamaną limonką i wygląda to świetnie chociaż na początku pomysł mojego projektanta trochę mnie przerażał :)))) za to teraz wszyscy chcą siedzieć w kuchni 🙂 i co Ty się uparłaś na ten czerwony kobieto :))))) Odpowiedz Kamilee 16 listopada, 2012 - 10:49 amBiałe meble wcale nie są takie złe…mam porównanie- w dużym pokoju ciemne (codziennie musiałabym z nich ścierać kurz) u córki białe (zdarza się że zetrę po 2 tyg. i jedynie po szmatce widać, że już czas na sprzątnięcie;). W związku z tym odradzam ciemne półki. A tak moje zdanie…strasznie nie podobają mi się hokery (krzesła obrotowe), nie widziałam jeszcze takich co by nie wiały tandetą i nie kojarzyły mi się z tanim barem…ja bym wybrała jakiś nowoczesny stół i krzesła:) Odpowiedz ElaJF 16 listopada, 2012 - 10:55 amTyle wpisów, że nie doczytałam wszystkich, więc nie wiem,czy się powtórzę – ale w sprawie urządzania kuchni to jestem na bieżąco, bo wiosną skończyłam swoją. Mam białe meble w macie – kurzu,ani odbitych palców nie widać,ale wszelkie zabrudzenia – typu dotknięcie szafki po obieraniu marchewki – bardzo widać. Warto kuchnie podzielić na strefy – łatwo znajdziesz taki podział w necie – chodzi o to, żeby lodówka nie była tuż obok kuchenki – a znowu kuchenka była blisko zlewu – to wszystko ułatwia pracę w kuchni. Płytki polecam duże,albo najlepiej bezfugowe – bo fuga – zwłaszcza biała to jest masakra;/ Na podłodze mam duże płytki udające drewno, żeby się komponowały z podłogą i niestety są chropowate – strasznie źle się chodzi o kolor mebli to najlepiej wybrać neutralny – wszelkie ożywienia można wprowadzić na pomocą dodatków, farby na ścianie itp. Fajne są szare z Ikei – nie znudzą się, bo ładnie pasują do różnych kolorów i nie są białe, więc nie widać tak zabrudzeń. Odpowiedz Marthe Tischendorf 16 listopada, 2012 - 11:29 amBiel, czerwień oraz brąz zestawienie tych kolorów pięknie się komponuję w kuchennych wnętrzach. Jak bym miała taką kuchnię to bym z niej nie wychodziła 🙂 muszę się nad tym poważnie zastanowić… Odpowiedz Karolina 16 listopada, 2012 - 11:33 amHej! Czytam o Twojej przyszłej kuchni połączonej z salonem oraz pomysły jakie masz i muszę przyznać, ze moja kuchnia, ktora rownież jest połączona z salonem spełnia wszystkie Twoje warunki 🙂 mamy wyspę, która oddziela dwa „pokoje” w niej płytę indukcyjna i zlew oraz okap a za wyspa jest ściana szafek która skrywa w sobie lodówkę 🙂 wszystko jest w kolorach szarości i nie uważam żeby było chłodno 🙂 My zdecydowanie lubimy nowoczesne wnetrza i wszystko jest utrzymane w tym stylu 🙂 jeśli chcesz to napisz do mnie to prześle Ci zdjęcia 🙂 może sie zainspirujesz 🙂 pozdrawiam ciepło Odpowiedz Muffina 16 listopada, 2012 - 11:56 amJa w domu mam kuchnie (co prawda dość niewielką) otwartą na salon i nigdy w życiu nie chciałabym mieć zamkniętej. W kuchni bądź co bądź spędza się dużo czasu a w takiej zamkniętej przestrzeni człowiek może czuć się odizolowany. Moja kuchnia jest szaro-biało-fioletowa. Ściany są szare kafelki białe w cieniutkie szare paski (nawet delikatny wzór na kafelkach sprawia że zabrudzenia znikają). Fronty są fioletowe połyskliwe i mimo że wygląda to fenomenalnie i na pewno się nie nudzi to jednak od razu widać ślady palców od dotykania. Blaty są białe i żeby ukryć brud ma delikatną fakturkę, z daleka niewidoczną. Działa naprawdę fenomenalnie. Te triki podpowiedział nam pan który tworzył meble do naszej kuchni i jestem mu bardzo wdzięczna. I mimo że połyskliwe fronty trzeba regularnie czyścić od śladów palców w życiu bym ich nie wymieniła gdyż kuchnia dzięki nim nabrała charakteru i stała się przytulniejsza. Odpowiedz yhy 16 listopada, 2012 - 12:20 pmKuchnia polaczona z salonem to najgorszy pomysl jaki moze byc. No chyba ze ta kuchnia ma byc tylko ozdobą i nie masz zamiaru w niej gotowac. Wyobraz sobie jak smazysz cokolwiek i te opary przesiąkają w meble w salonie. W całym mieszkaniu bedzie czuć ze cos gotowałaś/smażyłaś. Odpowiedz Fashionelka 16 listopada, 2012 - 4:47 pmOkap temu chyba zapobiega 🙂 Odpowiedz E_Leni 16 listopada, 2012 - 5:29 pmNiestety, nie tak do końca okap zapobiega roznoszeniu się zapachów, poza tym jak pracuje, to jest głośno / nawwt jak kupisz najcichszy/ i rozmowy w pokoju przerodza się w krzyki, o słuchaniu muzyki czy oglądaniu telewizji na full nie wspomnę. a jak na kolacyjkę przygotujesz znajomym rybki, to wszystkie Panie oddadza ci do prania swoje kreacje – niestety , takie są fakty. bazując na doświadczeniu teściów i znajomych, którzy normalnie w domu żyją i gotują, nie zdecydowałam się na połaczenie kuchni z pokojem i bardzo się z tego cieszę – jak gotuje się np. zupa, to mogę w pokoju spokojnie poczytać, czy obejrzeć tv – szum wyciągu przez kilka godzin doprowadza do szału ! Jeżeli na codzień wybierasz, katering i restauracje a w domu pijecie tylko kawę i zjadacie płatki na śniadanie i, co ważne, dbacie o porzadek / np. kubeczek po kawie natychmiast ląduje w zmywarce/, to kuchnia otwarta będzie idealna i powinna być niejako przedłużeniem salonu / muszą razem „grać”/ – inaczej będzie jak w cyrku. Odpowiedz MADZIA 12 stycznia, 2013 - 8:51 pmNiestey kuchniowych smrodków nie wyciąga nawet okap z odprowadzeniem do komina. Przerabialam już obie wersje: salon z aneksem kuchennym i te dwa pomieszczenia rodzielone i zdecydowanie wybieram nie łączenie ich w jedno pomieszczenie. Odpowiedz Ewelina 16 listopada, 2012 - 12:47 pmJedyne co mogę doradzić w tym temacie to ciemna podłoga. Wg mnie wygląda efektownie, ładnie kontrastuje z jasnymi meblami a poza tym jest bardzo praktyczna – na ciemnej widać mniej brudu. I to już nie jest kwestia utrzymywania czystości, po prostu w kuchni jest już tak, że nieważne ile razy myjesz podłogę, ile razy ścierasz – i tak często wydaje się brudna, szczególnie jeśli często coś przyrządzasz, a to coś spadnie, okruszki, chlapniesz jakimś napojem itd. Biorąc pod uwagę, że chcesz kolorem drewna ożywić surowy wystrój kuchni, myślę że ciemna, drewniana (albo imitująca drewno) podłoga to dobre rozwiązanie. Gdzieś wyżej napisałaś, że wolisz jaśniejszą, ale może jeszcze zmienisz koncepcję zanim przystąpicie do aranżacji. Odpowiedz Kamila 16 listopada, 2012 - 8:36 pmMam ciemną podłogę w całym mieszkaniu, także w kuchni i absolutnie się z tym nie zgadzam. Gdybym aranżowała mieszkanie jeszcze raz, zdecydowanie wybrałabym jaśniejszą. Odpowiedz dobrymjud 16 listopada, 2012 - 12:53 pmParę osób wyżej już wspomniało o bardziej stonowanych kolorach, sama dodam od siebie, że od trzech lat mieszkam w czarno-biało-burgundowym pokoju. Owszem, znajomi wchodząc robią „wow”, miejsce nadające się do katalogu, ale sama od dłuższej chwili noszę się ze zmianą bieli na chociaż trochę złamaną, kość słoniowa, écru, cokolwiek. Meble mam ciemnobrązowe, „wenge”, kurz widać od razu, stanowczo odradzam (; Odpowiedz Luiza Moszczyńska 16 listopada, 2012 - 1:07 pmEliza, przejedz się do IKEA i zobacz, że skandynawskie kuchnie niekoniecznie muszą być surowe. IKEA proponuje wiele ciepłych i wygodnych rozwiązań, daje możliwość urządzenia kuchni eleganckiej, w stylu staroangielskim albo minimalistycznej z prostymi frontami kuchennymi. Myślę, że zdobędziesz wiele nowych pomysłów na kuchnię, która będzie spójna z charakterem Twojego nowego domu (śledzę bloga, widziałam inspiracje do garderoby, która jest w bardzo ciepłym ale eleganckim stylu i tego chyba powinnaś się trzymać przy urządzaniu kuchni) Pozdrawiam i czekam na więcej wpisów o urządzaniu wnętrz 😉 Odpowiedz Beata 16 listopada, 2012 - 1:09 pmJestem świeżo po remoncie i urządzaniu całego domu, dlatego chętnie podzielę się z Tobą moimi przemyśleniami:) Co do kuchni to my mamy właśnie białe meble, ale brązowe blaty. Nasza jest taka bardziej tradycyjna w witrynkami. hmm…country kitchen, albo retro, tak bym to nazwała:P W każdym razie jeżeli chodzi o białe meble to jest to prawdą, że widać na nich każdy brudek, ale wystarczy raz w tygodniu przetrzeć fronty i po problemie. Zresztą nie brudzi się cała kuchnia, tylko newralgiczne miejsca. Np. drzwiczki za którymi jest kosz (wiadomo jak to jest jak się w pośpiechu wyrzuca torebkę po herbacie czy coś), albo szafka obok zmywarki (coś tam zawsze chlapnie przy wkładaniu naczyń). Ale ogólnie nie jest to wielki problem a efekt jest super. Mimo tego, że dużo bieli wcale nie jest szpitalnie. Kwestia dodatków. Odpowiedz Kuchnia Angielska 16 listopada, 2012 - 1:37 pmA może coś w całkiem innym kierunku zamiast nowocześnie to może kuchnia w stylu angielskim ? zapewnić, że nie ma problemu w utrzymaniu czystości, nie widać odcisków paluchów. Znajoma ma kuchnie jak ja to nazywam a’la plastikową i strasznie narzeka na odbicia palców. Fakt że szybko się czyszczą ale jednak jest pewien dyskomfort że trzeba często polerować 🙂 Dlatego może lepiej zainwestować w drewno ? Jeżeli chciałabyś więcej zdjęć projektów kuchni firmy furnit to napisz maila, oczywiście wszystko wykonują pod projekt klienta (kolor wymiary itd) Odpowiedz Joanna 16 listopada, 2012 - 1:41 pmFash, a nie lepiej zrobić stonowaną kuchnię (np. beż i brąz) i zaszaleć dodatkami? Meble kuchenne to jest spory wydatek a kuchnia z wyraźnym kolorem może się wam opatrzeć za 2 lata a nie sądzę, żeby chciało wam się zmieniać. Ja mam kuchnię beżowo-brązową, o taką: od 5ciu lat i nadal jestem z niej bardzo zadowolona. Nie tylko z jakości, ale i z koloru. Teraz mam dodatki fioletowe, nieźle sprawdzają się również zielone. Ścianę między szafkami dolnymi i górnymi mam wyłożoną szybą podświetloną ledami. Bardzo fajnie to wygląda i jest łatwe do utrzymania w czystości. Co do AGD, to kup koniecznie płytę indukcyjną, jest bardzo wygodna. Nie wiem, czy lubicie pić kawę, ale może warto od razu zainwestować w pożądną kawiarkę (np. również zabudowaną)? A do szafki narożnej (jeśli taka będzie) polecam coś takiego: Miłego urządzania! Odpowiedz Gosia 16 listopada, 2012 - 1:47 pmZ własnego doświadczenia wiem, ze blaty kuchenne z wysokim połyskiem to strasznie nietrafiony pomysł. wyglądają spektakularnie. ale w normalnym funkcjonowaniu sa niepraktyczne, wlasciwie nigdy nie jestem w satnie utrzymac ich w idealnym stanie. widac na nich absolutnie kazde dotkniecie reką zostawia widoczny ślad. ciezko utrzymac perfekcyjny wygląd.. Odpowiedz Ola 16 listopada, 2012 - 2:17 pmMogę się podzielić głównie wskazówkami praktycznymi – na blaty polecam kompozyt. (Korian albo coś podobnego) Kompozyt fantastycznie się utrzymuje w czystości, nie chłonie wody, nie widać na nim łączeń – mam od roku w nowej kuchni i uwielbiam – moim zdaniem wart swojej ceny. Jeżeli pod szafki lakobel (efektowny i można pod spód grafikę) to nie przy kuchence bo pęka (potwierdzam ja i znajomi) mimo, że z definicji żaroodporny. Ale kuchenka ma być na wyspie i do tego indukcyjna (więc problem odpada) Ale w ogóle lakobel fajnie się utrzymuje w czystości – mój mąż namiętnie poleruje po prostu środkiem do szyb i miękką ściereczką. Co do materiału na szafki to polecam fornir – też nieco droższa opcja, ale naprawdę świetny w dotyku i trwalszy od zwykłej płyty. Nie zaniedbajcie też oświetlenia – w kuchni potrzebne kilka opcji – górne, okap, pod szafkami, nad szafkami jak kto lubi. Nie ma nic gorszego niż kroić cebulkę po ciemku 😉 Powodzenia! Odpowiedz Luiza Moszczyńska 16 listopada, 2012 - 2:21 pmElizo- jeszcze jedna sprawa: kolorowa kuchnia może szybko się znudzić. Urządzając kuchnię na biało możesz ją w łatwy i nisko kosztowy sposób zmieniać, podmieniając np. poduszki na krzesłach, kwiaty, doniczki, sztućce, naczynia i wszelkie tekstylia znajdujące się w kuchni. Pomyśl o tym 😉 Odpowiedz Kacha 16 listopada, 2012 - 2:24 pmMi sie takie nowoczesne sterylne kuchnie nie podobają ale to rzecz gustu. Chcesz natomiast praktycznych porad – wyspa to jak dla mnie zły pomysł. Owszem, wygląda świetnie wizualnie, ale pomyśl, że pieczesz rybę, smażysz frytki albo cebulę, wszystkie nieprzyjemne zapachy idą na cały dom, włażą w meble w salonie i w firanki. Moja koleżanka ma wyspę zamiast sciany i strasznie żałuje. Poza tym gotowanie często bywa głośne, piekarnik buczy, skwarki skwierczą, leje się woda ze zlewu i wyobraź sobie że w salonie ktos chce obejrzeć coś w telewziji lub się skupić na czymś. Powodzenia w planowaniu ale ja bym tę wyspę jeszcze raz przemyslała Elizo! 🙂 Odpowiedz kasia 16 listopada, 2012 - 2:49 pmKuchnia łączona z salonem musi współgrać, kolorystycznie, względem dodatków itd… wiem, ze jesteście ” młodym małżeństwem” już niebawem, ale jeśli w przyszłości planujecie mieć małego szkraba ( dziecko ) 🙂 może warto pomyśleć, aby zamiast wyspy, która bez wątpienia zabiera sporo miejsca nawet w przestronnym mieszkaniu , zalogować jakąś mini jadalnie, nie wyobrażam sobie, abyś w przyszłości karmiła na stołku barowym malucha, lub biegała z zupkami po salonie, a poza tym posiadając jadalnie – stół przy którym można spokojnie spożywać posiłki , rozmawiać mimo wszystko łatwiej utrzymać porządek… Odpowiedz Wiki 16 listopada, 2012 - 3:08 pmBiałe półki drewniane (coś w stylu angielskim) nie są jeszcze takie złe do sprzątania bo przynajmniej według mnie nie widać na nich aż tak brudu gorzej z tymi z jakiegoś lakierowanego drewna , tworzywa itp. na nich widać nawet odcisk palca.. :/ zdjęcie 5 i 6 – według mnie najbardziej funkcjonalne 🙂 Odpowiedz marzka 16 listopada, 2012 - 3:55 pmJeśli mogę coś poradzić…niedawno robiłam remont kuchni, poprzednia była szaro-czerwona. Zmiana szafek konieczna była już po latach użytkowania, nie ze względu na ich stan, ale na to, iż nie potrafiłam już znieść widoku tych bordowych drzwiczek! Nie rób tego błędu i postaw lepiej na naturalne kolory…brąz, beż, Jeśli chcesz mogę podesłać Ci parę fotek kuchni już po remoncie 🙂PS: Jeśli chcesz uniknąć konieczności ciągłego wycierania paluchów z szafek- postaw na fornirowane naturalną fakturą drzewną fronty. Połowa roboty mniej, wiem co mówię! 🙂 Odpowiedz Just. 16 listopada, 2012 - 4:04 pmMyśleliście o np granitowej podłodze albo blatach? Wiem że obecnie to bardzo modne a i taki blat może być w kolorze np. czerwonym. Mój wujek ma taką kuchnię właśnie, z granitowymi blatami które świetnie się komponują z brązowymi szafkami, na podłodze są płytki, ale to już zależy od upodobania bo mogą być i panele, kuchnia połączona jest z mini jadalnią i w zasadzie z salonem, i szczerze mówiąc bardzo fajnie to wygląda. A i nad kuchenką, ma właśnie kawałek granitu w tym samym odcieniu, przymocowany do ściany i nad tym okap. W sumie takie granitowe blaty nie brudzą się za bardzo, wystarczy je przetrzeć wilgotną ściereczką raz na jakiś czas. Świetne są też takie łazienki czy posadzki, mogą być podgrzewane bo wiadomo, że granit będzie zimny. Mój drugi wujek ma wszystko w domu z takiego właśnie granitu, posadzki, łazienki, blat nawet w kuchni, fantastycznie to wygląda, jeśli chcesz to mogę Ci podesłać zdjęcia 😉 dla urozmaicenia można zrobić też „obraz” z onyksu, który jest podświetlany, wieczorkiem bardzo przyjemnie przy takim zasiąść 🙂 Odpowiedz Joanna 16 listopada, 2012 - 4:06 pmJa za jakieś pół roku będę miała ten sam dylemat co Ty 🙂 Moja kuchnia jest jednak zamknięta, bo absolutnie nie chciałam otwartej. Mniej więcej wizję już mam, ale jeszcze projektant musi ją dopracować 🙂 Myślę nad białymi meblami z połyskiem, takimi samymi płytkami na podłogę, do tego biały marmurowy blat, pomiędzy dolne i górne szafki szkło podświetlane ledami ( tylko jeszcze nad kolorem muszę się zastanowić, ale chyba czarne), sprzęty stalowe i kolor wprowadzony dodatkami ( najprawdopodobniej soczysta zieleń lub turkus). Zobaczymy co z tego wyjdzie 😉 Urządzanie wnętrz to męczące, ale jak satysfakcjonujące zajęcie 😀 Odpowiedz Adriana 16 listopada, 2012 - 4:36 pmHej Eliza większośc ma rację. Postaw na brąy i krem w kolorze szafek,a na jedną ścianę połóż kolor np stonowany czerwony. Jedną ścianę szybciej przemalujesz niż zmienisz szafki… Odpowiedz Angelika 16 listopada, 2012 - 4:39 pmOdradzam Ci biały sprzątania to jak dla mnie tragedia :/ Ciekawe są Twoje inspiracje 🙂 Odpowiedz Blair 16 listopada, 2012 - 4:42 pm„Zależy mi na jakimś mocnym kolorystycznym akcencie, żeby kuchnia nie w chłodniej stylistyce.. ” Ja osobiście dałabym tam „żeby kuchnia nie była w chłodnej stylistyce” 😉 Pozdrowionka ;d Odpowiedz kkaa97 16 listopada, 2012 - 4:56 pmMieliśmy kiedyś otwartą kuchnię…. lecz moja mama miała tego dość i wbudowaliśmy ścianę. Pamiętaj, że jeśli przyjdą goście, to będą widzieć co robisz w kuchni, no i bałagan – jeśli masz pięknie wysprzątany pokój, to o kuchni też nie zapominaj, bo będzie wszystko widać 🙂 Ale co tam, jak będzie to przeszkadzać to wbudujcie ścianę 🙂 Odpowiedz savannah 16 listopada, 2012 - 5:22 pmciekawe aranżacje Odpowiedz ukulele 16 listopada, 2012 - 6:18 pmOkap też hałasuje i nie ma siły, żeby mimo wszystko wciągnął wszystkie zapachy ;/ smażone się rozejdzie po całym mieszkaniu i salonie. Ja bym nie wyburzała tej ściany dzielącej kuchnie i salon; w kuchni może być mały „bajzelek”. Natomiast w ramach FUN-u. Tą ściankę dzielącą wykonałabym z luksferów, żeby mimo wszystko wpuszczała światło do kuchni. Albo wykorzystując szkło klejone zrobić świecącą ścianę, wstawiając ukryte panele led. Albo zrobić szklaną przegrodę wypełnioną kolorowymi warstwami piasku. Obowiązkowo stół a nie bar. Odpowiedz FashionableJungle 16 listopada, 2012 - 6:54 pmPoszłabym w stronę trzeciego zdjęcia od dołu. Myślę, że czerwień, to odrobinka szaleństwa, trendy zmieniają się szybko, ale gusta są różne 🙂 Jednak akurat w kuchni postawiłabym na prostotę, stonowane kolory, zaszaleć możesz w salonie, sypialni. Odpowiedz Natalia 16 listopada, 2012 - 7:16 pmja mam takie mebelki w kuchni jak zdjęcie nr 5 od góry, czyli b. jasne, nie białe, ale jasny krem- nie widać żadnego brudu. Kuchnię mam od 7 miesięcy, jestem nią nadal zachwycona, ciągle wygląda jasno,czysto, a ewentualne slady palców ( które są nieuniknione przy każdej kuchni) schodzą mokrymi chusteczkami lub ściereczkami, którymi czyszczę np. lustra:) jesli chodzi o kuchnie na wysoki połysk – IM CIEMNIEJSZE TYM BARDZIEJ WIDAĆ PALUCHY I INNE SLADY:) Odpowiedz Diana 16 listopada, 2012 - 7:18 pmNo fajne sa takie duze lodowki, ale potem sprzataj w ja :/ Odpowiedz sara 16 listopada, 2012 - 7:42 pmOsobiście wolę antyczne wystroje po prostu maja swój urok i specyficzny charakter. Są ponadczasowe. Ale każdy ma inny gust;) Odpowiedz Ullll 16 listopada, 2012 - 8:04 pmPomarańcz! Wygląda świetnie! Ożywia wnętrze dużo bardziej niż czerwień, ślicznie:) chyba sama bym chciała taką.. <3 Odpowiedz Basia Noutmeg 16 listopada, 2012 - 8:07 pmkuchnia w intensywnym kolorze fajnie wygląda na zdjęciach, ale w życiu… moim zdaniem się nie sprawdza. zwłaszcza połączona z salonem. tym bardziej, kiedy w salonie zdecydujecie się na podobne wprowadzenie jakiegoś elementu, który będzie wszystko „ubarwiał”. w przypadku kiedy kuchnia i salon są połączone, nie ma możliwości ukrycia pewnych rzeczy jak np. bałagan na blacie czy naczynia w zlewie. mnie drażnią nawet naczynia widoczne na suszarce. osobiście na miejscu dekoratora zaproponowałabym Wam kuchnię utrzymaną w neutralnych kolorach, brązy, szarości, beże. ta kolorystyka jest ciepła, w przeciwieństwie do nawet najbardziej ognistej czerwieni połączonej z szarością, bielą, czernią. to jest megakontrast, dość „oczojebny”. nie czytałam wszystkich komentarzy, ale część osób ma rację, że lepiej utrzymać te „większe” sprzęty bardziej stonowane, a zaszaleć z tymi „mniejszymi”. mocne kolory przyciągają uwagę, a chyba nie chciałabyś, żeby Twoi goście zaraz zwrócili uwagę na to, o czym wspominałam wcześniej, czyli nie daj boże jakieś naczynia po obiedzie, które jeszcze nie nabrały „mocy urzędowej” 😉co do kolorystki mebli – frontów i blatów – najbardziej uniwersalne jest chyba drewno, będzie pasowało do wszystkiego na cokolwiek się nie zdecydujecie. dodatkowo proponowałabym dla ciekawszego efektu zrobić tak, aby blat odcinał się kolorystycznie od frontów szafek, tzn. jeśli fronty będą ciemne, to blat powinien być jaśniejszy lub na odwrót. jeśli zdecydujecie się na gładkie białe fronty, to blat np. z drewna orzechowego. w ogóle jestem wielką fanką drewna i nawet wannę mogłabym mieć z drewna. zresztą, nie jest to wcale niemożliwe 😉 białe fronty nie są złe. to prawda że widać na nich odbicia paluchów, ale przynajmniej widać, że to nie laboratorium tylko ktoś tu rzeczywiście mieszka 🙂 trzeba sprzątać, bo inaczej nie da rady. czarne fronty to jakaś pomyłka zupełna za to, jednak 27 metrów to nie jest jakieś szaleństwo i czarny zmniejszy Wam optycznie przestrzeń. sama mam białe półki w kuchni, nie widać aż tak bardzo kurzu na nich, a stoją na nich przyprawy czy inne małe sprzęty, których używam na codzień. więcej brudu „optycznie” zbiera się na czarnym tosterze. blat oczywiście jakiś melanżowy lub mozaika (lub drewno ;), nawet jak będzie nie przetarty to nie rzuca się tak w oczy jak na czymś zupełnie co do ściany – może da się jej nie wyburzać całkiem? jeśli da się zrobić ją tak, że będą jakby dwa przejścia do kuchni z salonu, to wtedy można poszaleć sobie i w jednym i w drugim. ale to bym musiała zobaczyć rzut choćby kuchni i ostatnia rzecz – warto wspomnieć o tym, że czerwony jest kolorem bardzo agresywnym, wręcz męczącym. intensywne kolory zresztą mają to do siebie, że szybko męczą, irytują. wiele osób identyfikuje kolor ciepły właśnie jako czerwień, zapominając, że różne barwy mają wiele odcieni. czerwień potrafi być też zimna 😉 fajną alternatywą dla czerwieni jest… oliwkowa zieleń. polecam, sprawdzona u mnie. doskonała z bielą, szarością, piaskową podłogą z dużych płytek i frontami szafek o kolorze złamanego pomarańczu 🙂 poza tym wspaniale koi skołatane po całym dniu nerwy. Odpowiedz kolega ze szkoły 16 listopada, 2012 - 8:54 pmHeh. Kiedy parapetówka? Odpowiedz Joka 16 listopada, 2012 - 10:08 pmTe wszystkie wnętrza są piękne na zdjęciach i tylko tam. Otwarte przestrzenie to najgorszy możliwy pomysł. Nie tylko musisz stale utrzymywać idealny porządek (nierealne), wszyscy widzą co robisz, również wtedy gdy chciałabyś ukryć jakąś swoją pomyłkę kulinarną. Gdy włączysz jakiekolwiek urządzenie kuchenne (nawet okap) hałas będzie wszystkim przeszkadzać. Zapachy, hałasy widoki kuchenne, bałagan – będą wszędzie. Wiem, bo stworzyłam sobie takie wnętrze na długo przed nastaniem mody na otwarte kuchnie. Po kilkunastu latach użytkowania- mam dość. Marzę o ścianie i zamkniętych drzwiach. Fugi na podłodze koniecznie ciemne – po pół roku każdy kolor i tak zrobi się szaro-bury. Nie sądzę żeby chciało Ci się codziennie na kolanach, szczoteczką do zębów czyścić jasne fugi (tak jak jednej mojej znajomej). Nie chciała mnie słuchać – dziś tego żałuje. Kolor mebli dobrze jest dobrać możliwie neutralny. Nic nie starzeje się szybciej od awangardy. Kolory wprowadzaj w dodatkach – szybciej, łatwiej i taniej je zmienić niż cały wystrój kuchni. Im bardziej nowoczesna kuchnia, tym szybciej Ci się znudzi i będzie przestarzała. Bardzo przydaje się spiżarnia lub dużo szafek. Poza tym powodzenia. Odpowiedz Karolina 16 listopada, 2012 - 10:46 pmWyspa- sądzę że uciążliwe będzie wycieranie za każdym razem wody tryskającej ze zlewu albo tłuszczu ze smażących się potraw, który zasycha i się klei. Obstawiałabym opcje wyspa jako blat do przyrządzania potraw i jako stół 🙂 Co do koloru szafek- ja mam beżową górę i brązowy dół. Góra jest matowa- za cholerę nie da się usunąć plam/brudu powstałych po użytkowaniu kuchni, niepraktyczne. Dół brązowy jest idealny. Za to moi rodzice mają szafki i blaty robione na zamówienie z drewna i lakierowane-nic nie widać: ani brudu,ani upływu czasu 🙂 niektórzy mogą uznać takie meble za staromodne,ale są piękne:) Piękny okres teraz przeżywacie-ślub i urządzanie mieszkania:) gratulejszyn! Odpowiedz milionowa 16 listopada, 2012 - 11:17 pmPowtarza się opinia, że kolor czerwony szybko się znudzi. Osobiście w domu rodzinnym mam mój pokój pomalowany na czerwono, czerwonych jest też wiele dodatków i powiem Ci tak – jeśli lubisz ten kolor, to Ci się to nie znudzi 🙂 Ale fakt faktem, że jeśli łączysz kuchnię z salonem to musisz się jednocześnie zastanowić, jak będzie wyglądać część salonowa, żeby się „nie żarły” nawzajem te dwie części. Na wysepce chcesz mieć kuchenkę, a z drugiej strony na niej jeść? Pamiętaj o tym, że na kuchence stoi patelnia, z której pryska olej itd. – nieprzyjemne dla gości, którzy z Tobą rozmawiają siedząc w części kuchennej i czekając na jedzonko. No i musisz bardziej dbać o czystość 😉 Odpowiedz Pudlo Manka 16 listopada, 2012 - 11:32 pm6 zdjęcie kuchni o góry to mój typ :D. Odpowiedz Monia 17 listopada, 2012 - 10:29 amNo niestety często to co fajnie wygląda na aranżacjach nie sprawdza się potem fajnie w mieszkaniu. Ja też marzyłam o wyspie, chciałam burzyć ściany, wszyscy mnie do tego namawiali, ale cieszę się, że tego nie zrobiłam. Gdybym miała dom połączyłabym po prostu salon z jadalnią i kuchnią i byłoby super, ale w mieszkaniu ciężko. Przy większej ilości gości musiałabym cały czas sprzątać po przygotowaniu jedzenia, bo nienawidzę siedzieć i jeść jak dookoła jest syf. Nie namawiam Cię absolutnie na zmianę swoich wizji, ale przemyśl sobie, rozrysuj nawet wymiarami jak wyglądać będzie wyspa w 27m salonie z kuchnią. Jeśli bardzo chcesz mieć razem salon z kuchnią pomyśl o zrobieniu czegoś takiego jak barek (coś takiego jak tu, ale nie do końća o to mi chodzi link ), spod którego w stronę kuchni wychodzi blat do przygotowywania jedzenia, a na salon jest zamontowane fajne ledowe oświetlenie i stołki barowe. Z sufitu „wiszą” szafki, dzięki czemu całość wygląda super. Taki barek zajmie mniej miejsca niż wyspa, dzięki czemu uda Ci się jeszcze wstawić do salonu fajny stół, który będzie na pewno wygodniejszy niż wyspa. Odpowiedz nati 17 listopada, 2012 - 10:35 amniestety, ale jakich mebli nie wybierzesz w kuchni niemal cały czas trzeba sprzątać:) Mi się wydaje ze najlepszym rozwiązaniem będą półeczki w jakimś odcieniu brązu (bo mnie widać kurz) a jak chcesz poszaleć z kolorem to dobrym pomysłem jest okładzina szklana (między szafkami) z wydrukiem- jak Ci się znudzi za nieduże pieniądze zawsze można to zmienić. Od razu kuchnia będzie wydawał się inna:) ja tak robię i jestem bardzo zadowolona Odpowiedz KarolK 17 listopada, 2012 - 11:24 amBardzo polecam białą kuchnię, ale matową. Natomiast poważnie zastanowiłabym się nad wyspą w takim małym pomieszczeniu, bardzo utrudni komunikację i zmiejszy optycznie przestrzeń. Polecam architekta wnętrz, ja wiedziałam, co chcę zrobić ze swoim mieszkaniem, a i tak jest to niekceniona pomoc i wiedza:-) Odpowiedz Delfina 17 listopada, 2012 - 12:39 pmczerwone meble w kuchni? Jestem bardzo na nie, strasznie jest to drobnomieszczańskie.. Odpowiedz ElaJF 17 listopada, 2012 - 2:51 pmJa ze swojej strony jeszcze dodam, że robiąc swoją kuchnię inspirowałam się portalami o wnętrzach – (nie chcę spamować – możesz usunąć nazwy jeżeli uznasz to za reklamę) – ale były to deccoria i murator. Jest tam bardzo dużo wnętrz, w podobnym stylu, który preferujesz, mnóstwo porad praktycznych dotyczących wszystkiego – od wyboru blatu do wyboru dekoracji okna. Sama zrobiłam sobie białą w stylu „prowansalskim”, podłoga i blat w kolorze drewna, a na ścianę dałam Twój ulubiony „Tiffany blue”. Aha i okap nie załatwia sprawy zapachów ;/ Odpowiedz olinka 17 listopada, 2012 - 3:01 pmCzy kiedy Wasze gniazdko będzie już gotowe na cacy 🙂 zamieścisz fotki na blogu? Odpowiedz bonnieblue 17 listopada, 2012 - 4:32 pmWłaśnie wprowadziłam się do nowego mieszkania więc jestem na świeżo jeśli chodzi o remonty i urządzanie. Po pierwsze uważajcie na architekta 🙂 nawet jeśli jest bardzo fajny i ma super pomysły często w natchnieniu zapomina o wygodzie, użyteczności czy właśnie łatwości w utrzymywaniu porządku (takie doświadczenia mam ja, moja siostra i rodzice a każdy z nas korzystał z pomocy kogoś innego). Gładkie czarne powierzchnie takie jak półki czy stoliki brudzą się przeokropnie, po 5 minutach od wytarcia widac na nich kurz i nie wiele z tym można zrobic nie wiem jak fronty szafek podejrzewam że tu może by łatwiej. Sama mam białą kuchnie ale matową i nie ma żadnego problemu, chyba jest najłatwiejszą rzeczą do utrzymania w porządku w moim mieszkaniu, blat jest czarny ale nie całkiem gładki (jak nie mogłam takiego dostac strasznie narzekała ale teraz się ciesze) i wystarczy przetrzec go ściereczką po gotowaniu i jest czysty. Moja kuchnia jest otwarta ale boczne szafki i ladę zasłaniają ścianki więc jak są goście brudne naczynia których nie chce przy nich zmywac mogę schowac, a z zapachami nie ma problemu- ładne niech się roznoszą. brzydkie typu ryba czy kalafior nawet przy zamkniętej kuchni jakimś sposobem uciekają. Jeśli chodzi o kolory- sama postawiłam na spokojną bazę i kolorowe dodatki bo jak mi się znudzą łatwo mogę je wymienic. Co do reszty mieszkania- im gładsza i bardziej jednolita podłoga tym więcej sprzątania bo widac każdą „packę” i smugę, mam bambusowy parkiet i nie jest najgorzej ale jak np po kąpieli przechodzę do sypialni to woda która gdzieś tam zawsze jeszcze skapnie np z włosów jak wyschnie zostawia „śliczny” szlaczek, gdym miała czas pewnie codziennie myłabym podłogę ale tłumacze sobie, że szkoda życia 😉 nie polecam otwartego prysznica z szybą tzn. jak jest na tyle duży żeby woda faktycznie się nie wylewała to ok ale szybę ciężko jest utrzymac w porządku. Mieszkam w Krakowie i twarda woda jeszcze bardziej mi to utrudnia. Kupiłam teraz specjalny płyn który tworzy na szkle powłokę tak żeby woda spływała cała na raz a nie strużkami ale jeszcze go nie używałam i ma wrażenie, że to takie złudne nadzieję ale tonący brzytwy się chwyta a ja naprawdę nie ma już do tej szyby siły 🙂 aha, jak najwięcej schowków i szafek- ich nigdy nie jest za dużo, gdzieś musisz schowac odkurzacz, mop, detergenty, brudy, deskę do prasowania, żelazko itd. Mam nadzieję, że trochę pomogłam 🙂 Odpowiedz magda 17 listopada, 2012 - 4:54 pmWszyscy się pastelami ,bielą zachwycają – a prawda taka że one za rok też będą niemodne jak wenge,czerwienie i szarości. Dlatego najlepiej zrobić sobie oryginalną kuchnię,która będzie ponadczasowa. Odpowiedz Julka 17 listopada, 2012 - 5:41 pmświetna jest ta kuchnia na trzecim zdjęciu od góry z pomarańczowymi szafkami 🙂 Odpowiedz TIFBLU 17 listopada, 2012 - 7:39 pmŁadne połączenie kolorów i jakże trafione! 🙂 Wszystkie kolory idealnie do siebie pasują. Co do białych półek – powiem tylko tyle, iż jak człowiek sprząta to kurzu nie będzie, jeżeli nie – wiemy co nas czeka. Uważam, że powinniśmy po prostu systematycznie sprzątać. Pozdrawiam! :* Odpowiedz madziusia 17 listopada, 2012 - 8:18 pmA pokazesz nam kiedyś swoje mieszkanie jak wszystko bedzie już gotowe? 🙂 Odpowiedz perkusistka 17 listopada, 2012 - 9:38 pmStrasznie surowo i nieprzytulnie wygląda taka kuchnia – kwadratowo, sterylnie, pusto i zimno. Jak szpital jakiś. A nie myślałaś o podłodze z desek, meblach z drewna i do tego rożne dodatki, które będzie można zmieniać i nadawać różne style kuchni. Ja np. marzę o kuchni drewnianej z dodatkami biało-niebieskiej porcelany. I ogólnie taki swojski, ludowy klimat. Wtedy dodatki można zmienić na jakieś inne i już kuchnia całkowicie się zmienia, a drewno to zawsze drewno. Wygląda dobrze w ze wszystkimi kolorami i dodatkami. Odpowiedz 17 listopada, 2012 - 9:43 pmKuchnie raczej nie w moim stylu, 6 zdjęcie najbliżej moich oczekiwań. Ja zdecydowanie stawiam na jasną kuchnię, ale na przykład. z beżowymi elementami. Z mojego doświadczenia najgorsze w utrzymaniu jest czarne! Koszmarnie wszystko na nim widać. Moja chrzestna remontowała teraz całe mieszkanie i w kuchni zastosowała biel przełamaną liliowym, a do tego szarość w postaci sprzętów, fantastycznie to moim zdaniem wygląda. Odpowiedz Zuzia 17 listopada, 2012 - 9:46 pmMam w kuchni białe półki i wcale nie widać na nich kurzu 🙂 Polecam połączenie bieli i czerni na wysoki połysk z srebrnymi cienkimi uchwytami na całej długości drzwiczek. Ja tak mam + właśnie tak jak Ty chcesz- wbudowane w półki piekarnik itp. Piszesz, że chcesz dwudrzwiową lodówkę, ja mam pojedynczą i jest ona również w zabudowie białej na wysoki połysk. Polecam 🙂 Pozdrawiam 🙂 Odpowiedz stefania 18 listopada, 2012 - 12:25 ampolecam z doświadczenia białą kuchnię. nie widać kurzu i odbić palców a jest połyskująca. blaty mam z kamienia w kolorze ciemnych szarości. zlew mam na wyspie a płytę zaraz za plecami. na szafach. obok płyty z dwóch stron również dużo miejsca do krojeia jest właściwie niewidoczny. bardzo jestem zadowolona z rozwiązania. polecam taki układ. biel nigdy Ci się nie znudzi a czerwień może;) Odpowiedz Marta 18 listopada, 2012 - 9:52 amJa mam białą kuchnię i ciemobrązowe blaty, do tego bezowe plytki na scianach i podłodze. Jest jasno , przytulnie i ponadczasowo. Utrzymanie czystosci przy takich kolorach nie sprawia trudnosci. A jak mnie najdzie ochot na jakaś zmiane to lokuję w kuchni jakis kolorowy intensywny akcent. Gdy się nudzi – zmieniam 🙂 Okap chocby nie wiem jak dobry i jakiej firmy nie pochłonie wszystkich zapachow, nie ma mowy. Otwarte kuchnie swietnie wyglądaja w aranzacjach wnętrz i w filmach 😉 Odpowiedz klaudia 18 listopada, 2012 - 11:15 ambiałe kuchnie są super, ta tradycyjna podoba mi się najbardziej. Odpowiedz Justyna 18 listopada, 2012 - 11:16 amMi osobiście bardzo się podobaja szare panele : Nie widuję często takiego koloru. Najczęściej jasny lub ciemny brąz, dlatego może mnie nudzą takie „zwykłe” panele. Co do kuchni to nie potrafię za dużo doradzić, bo mało się znam, ale wybierając szarą podlogę, dodałabym jakieś jasne (białe?) meble i ewentualnie silny akcent fioletu, czerwieni lub czego chcesz, bo to takiego zestawienia pasuje prawie kazdy „żywy” kolor. Odpowiedz Kamila 18 listopada, 2012 - 11:37 amJa się podpisuję pod tym co napisała Anna. Jestem na świeżo po przeprowadzce (2 miesiące) i urządzaniu mieszkania. Mam kuchnię otwartą połączoną z salonem (ponad 40 m2) i powiem Ci Eliza, że kuchnia powinna być w neutralnych, bezpiecznych kolorach, aby harmonijnie współgrała z Twoim salonem. Fronty mam w kolorze tzw. „cynamonowego dębu” kolor jest bezpieczny w sumie bardziej nude/beż niż cynamon, żeby nie było za mdło uchwyty są w kolorze srebrnym. Blaty mam nieco ciemniejsze w tzw. „bambusie”, i fajnie to kontrastuje. Jasną, neutralną kolorystyką kierowałam się również dlatego iż kuchnie/salon mamy od strony północnej więc wnętrzne trzeba było jakoś rozjaśnić,dodatkowo ściany z wyjątkiem „kominka na tv” są w kolorze pastelowy żonkil (Kominek to kolor brzoskwinia/morela). Otwarta kuchnia rządzi się innymi prawami niż zamknięta, tutaj raczej nie możesz sobie pozwolić na lekki nieład, wystawianie pewnych elementów na zewnątrz np. uchwyty na patelnie, kubki itd, trzeba ją sprzątać, odkurzać regularnie, inaczej robi się wrażenie bałaganu. Dodatkowo mogę Ci poradzić zakupienie sprzętu AGD firmy Bosh, w sumie oprócz kuchenki mikrofalowej(samsung) wszystko mamy w „BOSHU” i jestem póki co bardzo zadowolona. Co jeszcze chciałam dodać? Aranżacje jakie przedstawiłaś na zdjęciach są fajne, ale kolory szybko Ci się znudzą, co z tego że to teraz modne jak za chwilę będzie coś innego? Lepiej postawić na klasyke i ze swojej strony polecam poszukać jakiegoś dobrego stolarza który zrobi Ci meble na zamówienie tak jak będziesz chciała niż kupowanie kuchni np. w Ikea made in China, lepiej dać zarobić i zainwestować w naszych rodzimych fachowców 🙂 Polecam również podświetlenie mebli paskami ledowymi, super to wygląda! Janusz ja się nie zgadzam z tym co napisałeś, moim zdaniem lepiej doradzi ktoś z własnego doświadczenia niż tzw, architekt wnętrz, który w danym miejscu i tak nie będzie mieszkać. Mój mąż jest po Politechnice Poznańskiej kierunek Budonictwo, nie jedno wnętrzne już urządzał w tym nasze i sądze że zrobił to równie dobrze o ile nie lepiej niż architekt wnętrz po ASP. Ma on świetne poczucie przestrzeni i mimo iż ja czegoś kompletnie „nie widziałam” on uważał że się sprawdzi i wyszło po jego myśli. Tak więc proszę Cie nie wrzucaj wszystkich do jednego worka ;] Odpowiedz kalina 20 listopada, 2012 - 11:13 amJa polecam sprzęty od SAMSNUGA np. lodówki takie podwójne duże u nich mają aż 10 lat gwarancji i w ogóle samsung się polepszył jeśli chodzi o gwarancje i nie robienie poroblemów to Samsung jest w tej chwili najbardziej polecany w wielu sklepach mi polecali właśnie SAMSUNG czy jeśli chodzi o sprzęt AGD czy o telewizory, laptopy polecam każdemu. Odpowiedz Magda 18 listopada, 2012 - 7:14 pmMeble na wysoki połysk są dobre dla ludzi którzy jak Carrie Bradshaw trzymają swetry w piekarniku…. Jeśli w kuchni się gotuje to po miesiącu wszystko będzie porysowane… fronty szafek może wytrzymają dłużej… ale blaty – koniecznie zamawiaj kamienne, są niezniszczalne… Ale fronty też bym brała w macie – wystarczy przetrzeć powierzchnie ściereczką na któej są jakieś okruszki i rysy gotowe ! Odpowiedz Mju 19 listopada, 2012 - 6:56 pmJak jasne blaty to marmurowe czy z innego kamienia – one nigdy nie są jednokolorowe, wiec brud nie rzuca się tak w oczy. Drewnianych blatów nie polecam, na zdjęciach wyglądają ładnie, ale na żywo potrafią być nieestetyczne (plamka, okruch i od razu widać, bo przecież słoje w drewnie nie mają AŻ TAK dziwnych kształtów 😉 ) . Nie polecam też takiego błyszczącego tworzywa, jak w tej czerwieni. Miałam w swoim domu rodzinnym cudne ciemnobrązowe szafki z zielonymi frontami, pokryte właśnie czymś takim (nie wiem co to jest, stąd to profesjonalne nazewnictwo 😉 ) i o ile stojąc na wprost zawsze wyglądały ok, tak już bokiem lub kiedy słońce/ sztuczne światło na nie padało, aż prosiło się o zakup proszku do pobierania odcisków palców … A w kuchni dodatkowo zawsze może zdarzyć się, że tłuszcz pryśnie, woda z butelki wystrzeli, sos wyleje się i od razu trzeba ścierkę brać. I tak szybko tam się brudzi, więc po co jeszcze dodawać sobie pracy? 🙂 Odpowiedz nikooosi 20 listopada, 2012 - 11:10 amEliza! Co do wyburzania ściany to nie jest z tym dużo roboty jak znajdziesz dobry fachowców to 1-2 dni i wszystko zależy od tego czy ściana jest ruchoma czyli taka, ktorej wyburzenie nie przeszkadza w konstrukcji czy jest stała wtedy trzeba będzie wstawiać u góry taki specjalny belek,który podtrzymuje górę, my tak samo wyburzaliśmy scianę z kuchni do jadalni i do salonu wyniosło nas to ok. 1500 zł,+ zrobiliśmy sobie na tej zburzonej ścianie halogeny , co do blatów też mi się podobają czerwone lakierowane ale niestety jak ktoś wyżej pisał wszystko na nich znać, podobają mi się też beżowe blaty w stylu retro ale też każdy mnie ostrzega przed sprzątaniem a nie wsyscy mają czas by siedziec i całymi dniami sprzątać kuchnie 🙂 więc znajac życie pewnie i tak postawie na jakieś drewniane naturalne kolory. Zdradzisz gdzie macie to meiszkanie czy w LUBLINIE czy u Ciebie w świętokrzyskim?? Pozdrawiam:) Odpowiedz Alena 25 listopada, 2012 - 1:43 pmDobry pomysł z piekarnikiem wyżej, ja tak mam i jestem z tego bardzo zadowolona- raz, że wygodniej, dwa, że ładnie to dużo uwagi poświęcić także wyposażeniu szafek w środku, żeby były funkcjonalne. Nie każdy kocha gotować, ale parę rzeczy trzeba mieć i dobrze gdyby łatwo było utrzymać porządek 🙂 Odpowiedz Marta 5 grudnia, 2012 - 9:15 pm Odpowiedz Doris 14 grudnia, 2012 - 10:22 pmWszystko tylko nie błyszczące/ lakierowane fronty- odradzam z ręką na sercu- mam takie i wkurzam się co drugi dzień ścierając z nich odciski palców- tragedia! Odpowiedz Ola 8 stycznia, 2013 - 11:10 amJa się jeszcze wypowiem w sprawie kuchni połączonej z salonem – poroniony pomysł. My tak mamy. Okap nie wyciąga wszystkich zapachów. Niestety część z nich przedostaje się do salonu. Nie mówiąc już o hałasie podczas robienia np. ciasta podczas gdy ktoś w salonie ogląda tv 😉 Odpowiedz monnda 11 stycznia, 2013 - 9:02 pmjuz raczej nikt nie wypowiada sie w temacie ale co tam. sama przechodzilam przez aranzacje deweloperskiego mieszkania w zeszlym roku. mielismy projektantke (pania architekt z wyksztalcenia) ktora na wstepie zapytala jakie kolory lubimy. jako ze akurat prezpadamy za kolorami zmiemi czyli braze zielenie beze tak tez wlasnie urzadzilismy cale mieszkanie. gryzie mnie gdy kazde pomieszczenie w domu ma inny kolor – jadalnia czerwona sypialnia fioletowa a lazienka niebieska. jakos nie moge tego udzwignac. u nas cale mieszkanie tworzy calosc choc w kazdym pomieszczeniu jest oczywiscie kolor dominujacy dodatki pozostaja w kolorach innych pokoi. np sypialnia w czekoladzie ale jedna sciana jest bezowa i to komponuje sie z przedpokojem u ktorego dominanta jest bez ale dodatki ma zielone bo z niego idziemy do zielonej lazienki itd. mam otwarta kuchnia i minusem jest halas. niestety wkurza mnie to ze mikser czy praca okapu zaglusza tv. ale z drugiej strony jest to szalenie praktyczne bo nie siedzi sie w izolacji podczas imprez i nie trzeba chodzic w ta i z powrotem sprawdzajac czy zupa jest ok. projektantka dobrala tak meble, ze te w czesci kuchennej i te w salonie stanowia komplet pod wzgledem formy i koloru. wazne w otwartej kuchni sa dodatki, zadne tak reczniki papierowe na szynie czy przypadkowe scierki sie nie sprawdza. ale ze z mezem jestesmy designolubni to nie ma problemu. zasada nasza to wszystko schowane a to co musi stac ma byc nowoczesne (jak cale nasze mieszkanko). stad korelacja czana plyta – czarny zlew, czarny stolik (okragly z 4 miejscami) w czesci kuchennej – czarna lawa z ukrytym barkiem w nodze w czesci salonowej. tez strasznie chcialam miec plyte mdf ale projektantka odwiodla mnie od tego bo za pare lat…. bedzie to zbyt tendencyjne. mam laminat o teksturze drzewa (fornir koszmarnie drogi i trzeba pielegnowac), przez 10 lat bedzie wciaz modny a potem bede go zmieniac. uwaga o poscie na temat wyspy i malego dziecka. ciagle slyszalam uwagi ze dlaczego nie wanna, bo jak bedzie male dziecko….ech przeciez nie urzadzam mieszkania z mysla o 2letnim potomku wiecznie male nie bedzie. polecam nadzor projektanta nad praca „fachowca” i zycze wytrwalosci. zaleta kazdego remontu jest to ze kiedys sie konczy. a efekty ciesza przez dlugi czas. Odpowiedz Lou 29 stycznia, 2013 - 5:45 pmTeż Ci nie polecę ciemnej kuchni. Osobiście mam białą i jest rewelacyjna, zupełnie nie widac żadnych zabrudzeń. Znam kuchnie w ciemnej tonacji z praktyki i niestety,ale trzeba bardzo często je czyścić, a chyba chodzi oto, aby była nie tylko piękna, ale i funkcjonalna!mi osobiście podobają się szare..w ogóle szary jest świetna barwą, można ją łączyć z wieloma kolorami i naprawdę szare nie znaczy,że nudne…u nas w Polsce boimy się szarości,, a naprawde nie ma czego…mhm…i ma w sobie dużo elegancji, jezeli jeszcze nie zdecydowałaś się, ja bym na Twoim miejscu postawiła na ten kolor!Pozdrowienia, Lou Odpowiedz ewelina 22 marca, 2013 - 12:52 pmWitaj Elizo! Nie wiem czy Twoja kuchnie już istnieje,ale jeśli nie to postaram się pomóc, zajmuję się tym zawodowo. Na początku musisz zastanowić się w jakich kolorach czujesz się najlepiej, i które meble planujesz zostawić po wyburzeniu ściany. Ta informacja jest dość istotna, aby dwa istniejące teraz osobno pomieszczenia były po remoncie że lubisz kolory: biały, czerwony, brąz lub szary, są to kolory dość odważne, zdecydowane, i na pewno powinnaś rezygnować z takiej kolorystyki skoro ją lubisz, kolor zwykle odzwierciedla nasz charakter. Co do funkcjonalności – złota zasada, kolejność sprzętów, aby kuchnia była logiczna w użytkowaniu, lodówka, zlew, kuchnia (może znajdować się na wyspie w nowoczesnych kuchniach wygląda rewelacyjnie), odpowiednia długość blatu roboczego. Polecam szuflady do przechowywania ,zarówno naczyń jak i produktów spożywczych. Fajną sprawą są ciche domykania w szufladach i drzwiczkach szafek. Jeśli chodzi o blat, tak jak wspomniał moja przedmówczyni, również polecam Corian lub granit- Star Galaxy (niektórzy mówią że jest tak piękny jak kary koń w galopie). Jeśli chodzi o sprzątanie, każdy kolor się brudzi, i trzeba sprzątać,ale ważne jest aby umiejętnie dobrać kolorystykę i powierzchnię. Na fronty kuchenne polecam fornir np. z drzewa egzotycznego, efektownie wygląda, lakier wydobywa głębię drewna. Fornir świetnie łączy się z kolorem. Fajnie wyglądają również kuchnie łączące dwa kolory np. na wysoki to temat rzeka, jeśli będziesz potrzebowała dodatkowych informacji na tematy nie tylko związane z designem i trendami ale również na tematy czysto techniczne służę pomocą. Trzymam kciuki ! 😉 Pozdrawiam Odpowiedz Szafomania 28 marca, 2013 - 2:21 pmMy mamy biało-czerwono-czarną kuchnię i jestem z niej bardzo zadowolona. To co mogę powiedzieć z doświadczenia – warto zrezygnować ze zwykłych szafek na rzecz szuflad i cargo. Odpowiedz eizzy 16 lipca, 2013 - 9:35 amJeśli chodzi o mnie to zdecydowanie wolę jasne kolory zarówno w kuchni jak i w całym mieszkaniu. Spośród przedstawionych pomysłów najbardziej podoba mi się zdjęcie nr. 3. Zastanawiam się tylko jak z utrzymaniem czystości. Odpowiedz Emi 5 sierpnia, 2013 - 9:52 pmCześć 🙂 Teraz dopiero dostrzegłam ten post. Zajmuję się aranżacją pomieszczeń, sama robię projekty i jeżeli miałabym doradzać to doradziłabym CZERŃ I BIEL. Białe meble w lakierze z czarnym blatem i uchwyty frezowane (niewidoczne, żeby był efekt) i do tego ewentualnie czerwone dodatki, które dodadzą całemu pomieszczeniu smaku 🙂 Ja aktualnie właśnie jestem na etapie projektowania swojego mieszkania, i na etapie wywalania ściany łączącej salon z kuchnią. Będę na pewno miała meble białe w lakierze, frezowane uchwyty i czarny blat na pełen połysk. Do tego na razie myślę nad oświetleniem i kolorem, który będzie stanowił dodatki, myślę, że będzie to zielony, ponieważ widziałam piękne garnki w tym kolorze. Pozdrawiam Odpowiedz Kuchenny 13 września, 2013 - 3:10 pmJak aranżacja kuchni, to przede wszystkim minimalizm! Odpowiedz emily 10 października, 2013 - 10:30 amwitajcie. w naszym domku u nas kuchni będą białe fronty połączone z zebrano oraz granitowy blat i czarne dodatki typu kuchnia indukcyjna czy zlew (chociaż tego nie jestem pewna) 🙂 marmur do kuchni się nie nadaje bo wsiąka wodę, granit jest odporniejszy 🙂 pozdrawiam Odpowiedz Paula 23 lipca, 2014 - 9:31 amPokaż proszę swoją kuchnię. bardzo mnie ciekawi jak wygląda to teraz, gdy już jest zrobione. Metraż mojej kuchni z salonem jest taki sam i ciekawa jestem jak to wygląda z wyspą, bo sama zdecydowana byłam na metrową ściankę, w której chowana byłaby lodówka wiec może zmienię zdanie po zobaczeniu Twojej pięknej kuchni 😉 Odpowiedz Anna 4 marca, 2015 - 11:03 amSprzątanie białych półek to prawdziwe wyzwanie. Wiem coś o tym bo sama mam takie w domu 🙂 Odpowiedz lulita 25 października, 2015 - 11:57 pmCzerwona kuchnia z salonem to mój ideał i marzenie Odpowiedz Malinka 13 czerwca, 2016 - 3:34 pmMoim zdaniem wyspy są bardzo wygodne. Sama taką chce mieć w nowym domu. Odpowiedz 23 stycznia, 2017 - 4:40 pmA mi do gustu bardziej przypada pomarańczowa kuchnia. Ona mi się bardziej kojarzy ze słońcem Odpowiedz Kama 11 sierpnia, 2017 - 12:36 pmU nas jest biała bardzo minimalistycznie zorganizowana kuchnia z otwartą przestrzenią na salon i jadalnie, na środku mamy bardzo fajnie zagospodarowaną wyspę no i najważniejsze dla kontrastu zdecydowaliśmy się na ciemne blaty z bmpartner z kwarcu, świetny w pielęgnacji. Odpowiedz dott 23 listopada, 2017 - 5:52 pmLakierowanych frontów nie polecam. Lakier przy byle pośpiechu czy nie uwadze można łatwo zniszczyć. A odpryski na ciemnych frontach widać bardzo. Na białych jest lepiej i przede wszystkim łatwo utrzymać je w czystości. Odpowiedz MDkow 10 kwietnia, 2019 - 11:57 amŚwietny pomysł na kuchnię 🙂 Odpowiedz Dostaję bardzo, bardzo dużo pytań o transformację tej kuchni i bardzo się cieszę, że w końcu udało mi się napisać coś na jej temat. Słowo wstępu: to miał być niewielki lifting, ta kuchnia nie jest z pewnością miejscem, w którym czułby się dobrze Master Chef, bo ma bardzo ograniczoną ilość sprzętów - zabudowaną lodówkę i płytę. Było sporo ograniczeń, największe leżały po stronie finansów oraz faktu, że nie można było wymienić wszystkiego. Np. na podłodze leżały płytki drewnopodobne, które zostały. Podobnie jak białe fronty szafek ze srebrnymi uchtywami o tak nietypowym rozstawie, że jedyna opcja ich wymiany zakładała uchwyty produkowane na wymiar. A to było już za drogie. Zatem srebrne uchwyty zostały... Tak wyglądała wersja PRZED: Co zmieniłam? Biała jodełka z białych płytek Lakobel został skuty i położyłam płytki w kształcie jodełki. Zamówiłam je lokalnie. Podpowiem, że często istnieje możliwość zamówienia prostych, białych płytek, które sklepy nie mają na ekspozycji. Idealna płytka do jodełki ma wymiary, które pozostają w stosunku 1:4 lub 1:3, czyli są dłuższe, niż tradycyjne płytki metro. Takie też pomógł mi znaleźć sprzedawca. Do płytek dobrałam fugę w ciemnoszarym odcieniu. Efekt PO: Dodatki ze zdjęcia: Czajnik Silvercrest, 79,90 zł, LIDL, kupisz tutaj Deska do krojenia: TK Maxx Marmurmowa taca: TK Maxx Wisząca półka bez wsporników Nad płytkami wisi pojedyncza półka z olejowanego dębu. Trzyma się na czterech chowanych wspornikach (do kupienia w marketach budowlanych) oraz dodatkowo trochę na płytkach. Deskę dostałam kupując blat dębowy w markecie budowlanym, gdzie został od razu przycięty do odpowiednich wymiarów. Została zaolejowana bezbarwnym olejem do blatów kuchennych (dostępne w marketach budowlanych). Dodatki ze zdjęcia: Czajnik Silvercrest, 79,90 zł, LIDL, kupisz tutaj Deska do krojenia: TK Maxx Marmurmowa taca: TK Maxx Drewniany pojemnik: Pepco Krzesło Livarno Living, 279 zł, LIDL, kupisz tutaj Dywanik Meradiso, 37,99 zł, LIDL, kupisz tutaj Taboret: TK Maxx Lampa sufitowa marki ADX. Szary blat z konglomeratu granitowego Blat jest ciężki, wykonany z granitowego konglomeratu. Konglomerat to nic innego, jak pokruszona skała spojona żywicą poliestrową. Został zamontowany przed ułożeniem płytek. Ceny konglomeratów różnią się między sobą, wszystko zależy od ilości materiału, grubości blatu i rodzaju. Dodatki ze zdjęcia: Czajnik Silvercrest, 79,90 zł, LIDL, kupisz tutaj Deska do krojenia: TK Maxx Marmurmowa taca: TK Maxx Drewniany pojemnik: Pepco Krzesło Livarno Living, 279 zł, LIDL, kupisz tutaj Dywanik Meradiso, 37,99 zł, LIDL, kupisz tutaj Taboret: TK Maxx Lampa sufitowa marki ADX. Wpuszczany zlew Wcześniej był tu zlew nablatowy. Zlew ceramiczny był wykluczony, więc sensowną opcją jest blat wpuszczany. Warto zainwestować w lepszą stal i poczytać opinie. Trzeba wybrać taki, który łatwo się czyści (tzn. jest dostęp do rogów zlewu). Plusem stali nierdzewnej jest na pewno właśnie jej łatwość w utrzymaniu czystości, wszelki kamień można bez problemu usunąć detergentami, stal nie przyjmuje też plam. Dodatki ze zdjęcia: Czajnik Silvercrest, 79,90 zł, LIDL, kupisz tutaj Deska do krojenia: TK Maxx Marmurmowa taca: TK Maxx Drewniany pojemnik: Pepco Krzesło Livarno Living, 279 zł, LIDL, kupisz tutaj Dywanik Meradiso, 37,99 zł, LIDL, kupisz tutaj Taboret: TK Maxx Lampa sufitowa marki ADX. Roleta rzymska, która wisi nad oknem została kupiona gotowa Radzę udać się do większych salonów firan - takie gotowe rolety rzymskie ma większość z nich. Gotowe rolety są dużo tańsze, niż te robione na wymiar. Wadą jest oczywiście to, że nie mamy zbyt wielkiego wyboru tkanin ani odcieni i oczywiście trzeba trafić z wymiarem okna. Trzeba pamiętać, by roleta była szersza, niż okno, tzn. by w całości przykrywała otwór, w którym okno umieszczono. PS Meble Paweł Biedroń Siekierczyna 542, 34-600 Limanowa Godziny otwarcia Poniedziałek – Piątek 7:00 – 17:00 Telefony +48 515 182 803 +48 512 366 546 biuro@ Bark produktów w zapytaniu

kuchnia biala z grafitem